1/10
Wierne nawet po śmierci. Te psy podbiły serca na całym świecie. Najbardziej wzruszające historie lojalnych czworonogów
fot. MegaV0lt / Getty Images
2/10
Wierny pies Hachikō...
fot. domena publiczna

Wierny pies Hachikō

Hachikō to jeden z psów, które zapisały się w historii jako symbol wierności i miłości do człowieka. W 1924 roku pies rasy Akita przybył do Tokio wraz ze swoim właścicielem, profesorem na wydziale rolnictwa Uniwersytetu Tokijskiego. Hachikō codziennie odprowadzał swojego pana do stacji kolejowej, gdy ten udawał się do pracy. Gdy profesor wracał wieczorem do domu, pies czekał na niego w tym samym miejscu.

Po roku wspólnego życia w Tokio profesor zmarł. Stało się to nagle, w miejscu pracy. Mimo tego Hachikō nadal codziennie czekał na swojego właściciela na stacji Shibuya, pojawiając się tam przed przyjazdem wieczornego pociągu. Pies przychodził na stację przez kolejnych 10 lat. Został zauważony przez jednego ze studentów profesora, który nagłośnił jego historię.

Hachikō zyskał przydomek "wiernego psa", zaś obok dworca wystawiono mu pomnik. Jego postać przyczyniła się do odrodzenia zainteresowania rasą Akita. Pies zmarł 8 marca 1935 roku. Jego spreparowane szczątki są przechowywane w Narodowym Muzeum Przyrody i Nauki w Ueno w Tokio.

3/10
Greyfriars Bobby...
fot. domena publiczna

Greyfriars Bobby

Bobby, pies rasy skye terrier, mieszkał w Edynburgu ze swoim panem i jego rodziną. Jego właściciel - John Gray - nie mógł znaleźć pracy w zawodzie, w związku z czym zatrudnił sie jako nocny stróż. Na warcie zawsze towarzyszył mu jego wierny pies.

Niestety mężczyzna zmarł na gruźlicę 5 lutego 1858 roku, kiedy Bobby miał 2 lata. Ogrodnik został pochowany na przykościelnym cmentarzu - Greyfriars Kirkyard. Zaledwie dzień po pogrzebie pies przyszedł na cmentarz i położył się przy grobie Johna. Bobby pilnował miejsca spoczynku swojego właściciela przez prawie 14 lat, aż do śmierci w 1872 roku.

Opiekun cmentarza początkowo próbował pozbyć się Bobby'ego, jednak bezskutecznie. W końcu zaakceptował jego obecność i opiekował się nim, zapewniając mu pożywienie i schronienie. W 1867 wprowadzono obowiązkowy podatek od psów - zwierzęta bez opłaconego podatku były usypiane. Sir William Chambers, Lord Provost Edynburga, będący miłośnikiem psów, opłacił podatek za Bobby'ego i zakupił dla niego obrożę, która przetrwała do dziś i obecnie znajduje się w Muzeum Edynburga.

Pies został pochowany w bramie cmentarza, niedaleko grobu swego pana. Mieszkańcy miasta wystawili mu pomnik - granitową fontannę z posągiem. To nie jedyny pomnik Bobby'ego.

4/10
Pies Dżok - Najwierniejszy z wiernych, symbol psiej...
fot. domena publiczna

Pies Dżok - Najwierniejszy z wiernych, symbol psiej wierności

Także w Polsce mamy swojego bohatera psiej wierności. Dżok był czarnym mieszańcem, którego właściciel zmarł na zawał serca w okolicy Ronda Grunwaldzkiego w Krakowie w 1990 roku. Pies, który był świadkiem wydarzenia, oczekiwał na swojego pana w miejscu jego śmierci. Przez rok Dżok trwał niewzruszenie przy rondzie, budząc sympatię i wzruszenie mieszkańców Krakowa, którzy go dokarmiali.

Po roku Dżok pozwolił się przygarnąć nowej właścicielce, Marii Müller. Niestety nie jest to szczęśliwe zakończenie psiej historii. Kobieta zmarła w 1998 roku, pies zaś uciekł i zginął pod kołami pociągu, wałęsając się po torach kolejowych.

Choć władze miasta nie były początkowo przychylne pomnikowi, pod presją wielu organizacji i mieszkańców Krakowa udało się wystawić Dżokowi pomnik. Napis na tablicy głosi:

Pies Dżok. Najwierniejszy z wiernych, symbol psiej wierności. Przez rok /1990–1991/ oczekiwał na rondzie Grunwaldzkim na swojego pana, który w tym miejscu zmarł.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Volkswagen Passat Variant 1.5 eTSI 150 KM. Wrażenia z jazdy, dane techniczne, ceny

Volkswagen Passat Variant 1.5 eTSI 150 KM. Wrażenia z jazdy, dane techniczne, ceny

To nie skoczkowie najwięcej zarobili tej zimy! Oto sportowcy z największym zyskiem!

To nie skoczkowie najwięcej zarobili tej zimy! Oto sportowcy z największym zyskiem!

Zabójstwo w bloku. Kobieta miała szukać schronienia przed mordercą w windzie

AKTUALIZACJA
Zabójstwo w bloku. Kobieta miała szukać schronienia przed mordercą w windzie

Zobacz również

To nie skoczkowie najwięcej zarobili tej zimy! Oto sportowcy z największym zyskiem!

To nie skoczkowie najwięcej zarobili tej zimy! Oto sportowcy z największym zyskiem!

Zabójstwo w bloku. Kobieta miała szukać schronienia przed mordercą w windzie

AKTUALIZACJA
Zabójstwo w bloku. Kobieta miała szukać schronienia przed mordercą w windzie