Tak twierdzi prokuratura. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi. Do incydentu doszło 7 lipca br. Według ustaleń śledczych, oskarżony zadzwonił do swojego ojca Wojciecha M. i oznajmił, że ma coś do przekazania mamie. Dlatego poprosił go, aby przybył pod blok przy ul. Kossaka na Górnej w Łodzi.
Co działo się dalej? Sprawdź na kolejnych slajdach w naszej galerii!
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?