Mówi się, że kobiecie nie przystoi posiadanie tatuażu. Chociaż pogląd na ten temat cały czas ewoluuje, to jednak wciąż można spotkać się z niechęcią społeczeństwa wobec tatuaży na ciele kobiety. Zwolennicy wytatuowanych kobiet są jednak innego zdania i twierdzą, że kunsztownie zrobiony tatuaż zdobi kobiece ciało. ZOBACZ WYTATUOWANE DZIEWCZYNY
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
J
Jabior
Znasz powiedzenie : "Milczenie jest złotem"
W Twoim przypadku stosuj jak najczęściej ......
Z
Zjawa
Myślę Yurku :) ,że za twym komentarzem kryje się facecik zakompleksiony-pewnie jakiś patyczak bąż grubasek nie za bardzo już młody wiekiem co ma problemy i dlatego taki pogląd :) Jest multum ludzi nie będących pakerami blacharami itp.....Bywają jednostki bardzo inteligentne i o wiele bardziej wartościowsze niż przysłowiowy ,,normalny,,człowieczek a tatuaż ma prawo mieć każdy kto chcę :)
a
ae
nie lubię tatuaży, brzydkie, ciało się rozciągnie, zdeformuje, zwiotczeje i co same brzydule. Już nie wiedzą, co z sobą zrobić, by zwrócić na siebie uwagę, kompleksy i pustka, tylko zdechłe ryby płyną z modą prądu i śmieci. Bądźcie piękne, a nie poprawiane.
A
Archi
Tatuaż na młodej ładnej dziewczynie wygląda ładnie. Pokażcie, jak wygląda na kobiecie po kilku ciążach, pracy i upływie lat. Wtedy tatuaże wyglądają niesmacznie, szpecą a nie dodają uroku.
d
dziara
A. mam kolegów kturzy tez mają i tych co nie mają a mieli doczynienia z puszką to co tumany postawił bym wam bez tatuazu koleszke w okularach ktury przesiedział 15 lat a mnie wydziaranego mającego prace zone dziecko to co byscie powiedzieli zresztą poco ja sie tu produkuje i tak znajdzi sie jakis pajac co skomentuje PEWNIE MOJE BŁĘDY ORTOGRAFICZNE.
d
dziara
A kto wam karze patrzec na ludzi wytatuowanych lub robic sobie tatuaz ja mam i nie mało i w przeszłosci miałem kontakt z ZK i lubie jak idzie jedna pizda z drugą takie jak wy komentatorki i patrzy z obrzydzeniem z nie smakiem lub strachem.
h
hiena
patologia
k
kendzior
Wnętrze jest najważniejsze, tak - ale ludzie mają to do siebie, że oceniają po wyglądzie - czy tego chcemy, czy nie, taka jest nasza natura. A to, że nie powiedzą ci, że twój tatuaż nie pasuje, nie przystoi, to już inna sprawa. Ja w swojej firmie nie zatrudniam ludzi z tatuażami; napiętnowali siebie, w sposób częsciej kojarzący się z więzieniem, niż z tatuażami rytualnymi. A nie uważam tatuażu za sztukę artystyczną - miał swoje konkretne zastosowanie w przeszłości i przeszłością niech pozostanie, bo wrócimy do biegania w przepaskach biodrowych (chodź to już niektóre "białe kozaczki" promują). Będąc w sytuacji, gdzie na oficjalnym spotkaniu przedstawicielka firmy nosi i eksponuje tatuaż, poważnie zastanowiłbym się nad dalszą współpracą. Zanim stwierdzisz, że jestem twardogłowym zacofanym szowinistą, powinnaś zrozumieć, że najwyraźniej wasza firma jeszcze nisko celuje; od pewnego pułapu zaczyna się "konserwatywna powściągliwość", a szokować mogą najwyżej gwiazdki, które promujemy...
G
Gościówa
Od dziecka marzyłam, żeby zrobić sobie tatuaż. Ale nie chciałam popełnić młodzieńczego głupstwa. Poczekałam więc i mając 35 lat zajrzałam do salonu tattoo. Wzór jest potężny, na całe plecy, głęboko przmeyślany i symbolizuje wartości, jakie wyznaję w życiu. Zazwyczaj budzi zdziwienie (rozmiar) i podziw (wzór). Nikomu nie zrobiłam nim krzywdy, to moje ciało i moja decyzja. Nie staram sie go eksponować przesadnie, ale w sukience faktycznie go widać. Mimo tego, że pojawiłam się z odsłoniętymi plecami nawet na firmowej gali u klienta - nie miałam z tego tytułu żadnych nieprzyjemności. Nie wiem, czy polskie cymbały nauczą się kiedykolwiek, że to w środku nosimy pewne wartości i człowiek wytuatuowany może być najlepsyzm, jaki stanie na twojej życiowej drodze. Może też być najgorszym, ale to nie zalzy od tatuażu
g
gościówa
sugerujesz, że bez tych tatuaży byłaby dla ciebie ponętna i sexi? :P
K
Kira
Cóż to zależy co kto woli. Ja jakoś specjalnie do tego wagi nie przykładam, nie mam tatuaży choć kiedyś chciałam sobie zrobić. Uważałam że są super ale to tylko dlatego że mi się podobały. Jednak po jakimś czasie zrozumiałam że z biegiem upływających lat to przestanie być fajne, nie założysz na wesele krótkiej kiecki czy być może bez ramion bo jesteś cała w dziarach. Wygląda to okropnie, no ale to prawda. W pewnych momentach np. na codzień okej jestem zajebista, mam dziary, ale jeżeli idziesz gdzieś na poważną imprezę, bankiet, itp to ludzie już z góry cię ocenią z reguły negatywnie. Ja nie jestem przeciwniczką tatuaży, ale na sobie do śmierci nie zamierzam ich mieć.
k
karol
bez tych dziar byly by ladniejsze. nie wiem po co takie howno sobie fundowac? jakis drobiazg na tylku to jeszcze ujdzie ale taki belt na pol ciala to porazka.
N
Normal
poyebów nie brakuje!
y
yurek
Tatuaże nigdy nie podobały się mi, a w mojej młodości była też moda na tatoo, tylko wtedy dziargali się kryminaliści lub ludzie z marginesu. Dziś jest podobnie, ponieważ dresiarze i blachary zamieniły dresy na tatuaże, koniecznie duże i kolorowe. Do kompletu audi, bmw, wysoki obcas, koniecznie kruczo czarne włosy, bo blondi, to idiotka, a u boku wydziargany steryd z wrzodami pod pachami. Trochę koloryzuję, ale tak to właśnie wygląda. Widać wyraźnie, jak bardzo są zakorzenione w nas pierwotne instynkty. Powodzenia w usuwaniu tatuaży, gdy rozumku przybędzie.
m
marian
obrzydliwe odpychające nie mógłbym się przytulić do takiej oszpeconej na własne życzenie normalnie paskudztwo
