Wyrzucił żonę z balkonu mieszkania we Wrocławiu? Jest akt oskarżenia wobec lekarza

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
Prokuratura informuje o drastycznych szczegółach tragicznej w skutkach awantury małżeńskiej i oskarża mężczyznę
Prokuratura informuje o drastycznych szczegółach tragicznej w skutkach awantury małżeńskiej i oskarża mężczyznę Piotr Krzyżanowski/Polska Press
Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Fabrycznej oskarżyła o zabójstwo mężczyznę, który miał wypchnąć z balkonu własną żonę, po małżeńskiej awanturze. Grozi mu dożywocie.

Przypomnijmy, że do tragedii doszło na osiedlu Nowy Dwór we Wrocławiu. W nocy z 16 na 17 sierpnia 2021 roku, będący pod wpływem alkoholu Wojciech K., jak się dowiedzieliśmy z zawodu lekarz medycyny, pokłócił się z żoną, Weroniką C. K. Miał on około 1:00 w nocy wyciągnąć kobietę siłą na balkon mieszkania, usytuowanego na drugim piętrze budynku i wyrzucić ją za barierkę.

Prokuratura informuje o drastycznych szczegółach finiszu awantury małżeńskiej

W małżeństwie, o którym mowa, dochodziło wcześniej do awantur. Wojciech K. często uciekał się do brutalnego zachowania wobec żony. Dlatego też lekarz znany był policji, która niejednokrotnie interweniowała w tym domu. Członkowie rodziny mieli także założone niebieskie karty.

W feralną noc, Wojciech K. zawlókł żonę na balkon, podniósł z premedytacją wyrzucił z drugiego piętra. Ofiara nie przeżyła wypadku, wskutek którego doznała obrażeń wewnętrznych i wielonarządowych w tym pęknięcia czaszki.

Jest akt oskarżenia dla mężczyzny

- W toku śledztwa wykonano liczne czynności dowodowe - zostali przesłuchani świadkowie. Przeprowadzono eksperyment procesowy z udziałem oskarżonego, w toku którego ujawniono szczegóły zdarzenia. Dokonano autopsji zwłok Weroniki C. K.,, przeprowadzono ekspertyzy biologiczne, daktyloskopijne i z zakresu informatyki - wymienia rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, Małgorzata Dziewońska.

Śledztwo wykluczyło zarówno nieszczęśliwy wypadek jak i udaną próbę samobójczą, skupiając uwagę prokuratury na zabójstwie. Idąc za dowodami i zeznaniami świadków, 29 czerwca prokuratura skierowała przeciwko lekarzowi akt oskarżenia.

Wojciechowi K. za zabójstwo żony grozi wyrok nie krótszy niż 8 lat pozbawienia wolności. Może on też otrzymać wyrok w wymiarze 25 lat więzienia lub dożywocia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
buj w chucie
Jako lekarzowi będzie mu niezmiernie łatwo wykazać i przekonać sąd o tym, że żona zmarła na jedynie słuszną chorobę, a nie w wyniku jakiegoś tam zabójstwa...
S
Sadownik
14 lipca, 18:22, Gość:

Teraz pan doktor bedzie leczyl wiezniow w pierdlu.Ciekawe ile lat dostanie przy dzisiejszych sadach.

Przy dzisiejszych sadach jest dość mocne nawożenie. A potem jabłka z takich sadów idą na sprzedaż.

Jest różnica robić komuś Łaskę a robić Laskę???

G
Gość
Pan doktor wyleczył żonę ze wszystkich problemów
G
Gość
Teraz pan doktor bedzie leczyl wiezniow w pierdlu.Ciekawe ile lat dostanie przy dzisiejszych sadach.
G
Gość
14 lipca, 16:46, B:

Pan doktor nie jest przypadkiem psychiatrą, albo psychologiem.

Nie alkoholikiem a napisane lekarz rodzinny

B
B
Pan doktor nie jest przypadkiem psychiatrą, albo psychologiem.
Wróć na i.pl Portal i.pl