Wypadł z pociągu na Woodstock: 22-latek z Dąbrowy w śpiączce WYPADEK WOODSTOCK

AS
Na Przystanek Woodstock podstawiane są specjalne pociągi
Na Przystanek Woodstock podstawiane są specjalne pociągi Łukasz Kasprzak
Dramatyczny wypadek w pociągu na Przystanek Woodstock 2015: 22-latek z Dąbrowy Górniczej wypadł z pociągu w drodze na Woodstock. Jest w śpiączce. Do zdarzenia doszło w poniedziałek o godz. 22.30 w pobliżu stacji kolejowej w Zdzieszowicach pod Opolem. Młody mężczyzna wypadł z pociągu podczas załatwiania potrzeby fizjologicznej. Jest w ciężkim stanie.

Wypadek w pociągu na Woodstock

:

22-letni mężczyzna wypadł z pociągu jadącego na Przystanek Woodstock. Jest w ciężkim stanie w szpitalu. To mieszkaniec Dąbrowy Górniczej.

Z informacji przekazanych nam przez Jarosława Waligórę, rzecznika policji w Krapkowicach wynika, że 22-latek jechał pociągiem relacji Kraków-Kostrzyn, który jechał na Woodstock. Do tragedii doszło w poniedziałek w nocy.

Dlaczego mężczyzna wypadł z pociągu?

Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna chciał się spektakularnie wysikać przez drzwi.

- Z relacji świadków wynika, że mężczyzna zachwiał się stojąc w otwartych drzwiach pociągu, w momencie kiedy załatwiał potrzebę fizjologiczną - informuje Jarosław Waligóra.

Dwudziestoletni mieszkaniec Śląska w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala – powiedział asp. Karol Brandys, policja w Opolu.

Jak poinformował doktor Maciej Gawor, mężczyzna przebywa na oddziale intensywnej terapii.

- Jest w tej chwili w głębokiej śpiączce farmakologicznej i czekają go zabiegi naprawcze – stwierdził.
22-latek z rozległymi obrażeniami ciała trafił do Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu. Na chwilę obecną policja nie posiada więcej informacji na temat stanu zdrowia mężczyzny.

Mężczyzna przebywa obecnie na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Oprócz urazów głowy ma liczne złamania i urazy wewnętrzne. Jego stan określany jest na ciężki.

Jurek Owsiak o Woodstock:

- Kiedyś nam się wydawało, że o tych narkotykach nie ma już sensu mówić, bo udało się to opanować. Wtedy "wjechały" dopalacze i "wjeżdżają" w sposób okrutny - powiedział szef WOŚP Jerzy Owsiak o dopalaczach.

Owsiak przyznał, że na Przystanku Woodstock kłopoty z dopalaczami pojawiają się od 5-6 lat. Szef WOŚP uważa, że elementem walki z dopalaczami powinno być informowanie już od najmłodszych lat o zagrożeniu ze strony narkotyków. - Edukacja to jest coś podstawowego. Dzieciaki już w szkole podstawowej powinny uczyć się, jak segregować śmieci, o pierwszej pomocy, ale także o takich rzeczach jak hejterstwo w sieci, a także dopalacze i narkotyki - powiedział Owsiak.
W ostatnich dniach w woj. śląskim odnotowano już 339 zatruć dopalaczami - podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. W szpitalach znajdują się nadal 33 osoby, z czego 5 jest w stanie ciężkim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wypadł z pociągu na Woodstock: 22-latek z Dąbrowy w śpiączce WYPADEK WOODSTOCK - Plus Dziennik Zachodni

Komentarze 106

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hebgel
To był mój kuzyn.Nazywał sie Krzysiek...
p
pierdu,pierdu
ty piekna,idz lepiej spiewaj a nie komentuj.
t
to koniec
Ten 20 latek umarł!
i
i co.
Wczoraj był pogrzeb tego człowieka.
s
sąsiadka
Nie oceniajmy tak krytycznie ludzi bo życie jest krótkie i po co tyle nienawiści. Lepiej złóżmy rodzinie kondolencje, bo oni cierpią jak wielu z pośród nas którzy stracili swoich bliskich. Paweł odszedł, spokój jego duszy, a ty bracie trzymaj się, tego Ci życzy sąsiadka z Twojego bloku.
s
sąsiadka
Nic dodać nic ująć, to 19-to latek , który zmarł 6 sierpnia a dzisiaj 12 jest jego pogrzeb.
W
W
Do ''brata' a jaka jest wasza matka? skoro nie nauczyła synka jak się zachowywać i miała w d**** wezwania szkoły.. i widać postępy również w drugim tępym braciszku
L
Lejdi
To dobrze, że go broniłeś. Akurat tak się składa, że z Pawłem chodziłam do jednej szkoły. I tak wyzywał Twój brat innych : ślepy,głuchy, grupa, dziwko itd.. to było miłe? Nie. Bezpieczeństwo w szkole...? Tak było niejednokrotnie zgłaszane do pedagoga i dyrektor co ta banda robiła. Banda bo do tego należało jeszcze kilku zjebów... więc Pawełek nie był taki święty. Moim najpiękniejszym dniem było skończenie szkoły, bo więcej już nie miałam styczności z tymi gnojami.. Paweł natomiast był na mnie cięty (a o dziwo.. nie miał o co) i był aż tak głupiutki, że nasrał do koperty, jego koledzy wymalowani na niej serduszka.. i coś takiego podrzucili mi na ławkę w klasie. Więc najpierw wysłuchaj innych i dowiedz się ile jest skrzywdzonych osób przez Twojego braciszka.
k
kolo
no wlasnie ciekawe czy byl?,spekulacje,a moze byl a moze nie byl,a jak bym ci powiedzal ze nigdy nic w zyciu nie bral,to co bys wymyslil,alkocholik,psychiczny....?sa wakacje nie macie zajec,typu woda,plaża,niebo.taki upal ,jak widac odpierdala wam szajba i tak piszecie k**** z nudów.
o
ona
przepraszam, pisze w spokoju,a jednak w emocjach,napisalam ze syn pamieta ze byl agresywny,nie dopisalam slowa''NIE''pamieta.przepraszam za to przejezyczenie.trzymaj sie i nie mar.Przeciez on zawsze bedzie z toba,tylko przez jakis czas po tamtej sronie.
o
ona
witaj,choc zadne slowo o którym mysle mi teraz nie pasuje,pragne ci zlozyc moje kondolencje,szczere i od serca.potrafie zrozumiec jak boli.raz w zyciu mialam stycznosc z twoim bratem,jak byl jeszcze maly,bawil sie w piaskownicy,zbil mi wtedy syna,ale to byli dzieciaki,potem dobrzy koledzy,moj syn mowi o nim,szczery,dobry przyjaciel.pamieta aby byl agresywny,chyba tylko wtedy kiedy sami mu dokuczali.widocznie bog tak chcial,nie martw sie tymi bzdurami ktore wypisuja,teraz mysla ze moga pisac co im slina na jezyk przyniesie,przeciez wiekszosci go nie znalo.sami sa zyciowymi nieudacznikami ktorych swiat nie akcepyuje,nie czytaj tych bzdur,teraz badz z rodzina ona cie potrzebuje i spróbuj wyciszyc emocje,twój brat pewnie by tego pragnał,spokoju
o
ona
i co mi jeszcze powiesz,moze pooddychasz za mnie,pewnie całe zycie przesiedziales jak ten mól ksiazkowy w słowniku ortograficznym,biedny,niekochany,niedoceniany bez rozumu ale jednak ''tylko''za poprawne slowka...a moze i tego tez sam nie potrafisz a to jedyne co udaje ci sie skomentowac.
b
brat
W szkole są wychowawcy i powinni zadbać o bezpieczeństwo i przykro mnie jeśli Twoje dziecko nękał ale to ja od małego musiałem go bronić na osiedlach przed debilami którzy nie rozumieli że uczęszcza do szkoły dla niedowidzących.był tępiony jak pies i dopiero jak skończył szkołę zaczął pracę znalazł poważanie.Ale wiesz z chęcią spotkalbym się z Tobą na Golonogu i naplul Ci w twarz za to co napisałaś i za to co myślisz.Jak mogłaś przez tyle lat nie widzieć problemu i nie skończyć z tym poniżaniem dzieci przez mojego Brata,co z Ciebie za matka!!??
b
brat
Tyle nienawiści i chamstwa tu przeczytałem...śpij spokojnie BRACIE
b
brat
Paweł zmarł,chciałbym Cię kiedyś spotkać...
Wróć na i.pl Portal i.pl