Wypadek w Szaflarach. Egzaminator usłyszał dodatkowy zarzut [ZDJĘCIA]

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Piotr Duraj
Nowotarska prokuratura rozszerzyła zarzuty postawione 62-letniemu egzaminatorowi, który brał udział w wypadku samochodu egzaminacyjnego nauki jazdy na przejeździe kolejowym w Szaflarach. W wypadku zginęła 18-letnia Angelika z Chyżnego, która zdawała egzamin.

Wypadek w Szaflarach. Pociąg osobowy zderzył się z samochode...

+11 Zobacz galerię

Chodzi o wypadek, do którego doszło pod koniec sierpnia na przejeździe kolejowym na granicy Nowego Targu i Szaflar - tuż przy budowanej galerii handlowej Color Park. Samochód egzaminacyjny wjechał na przejazd kolejowy w Szaflarach i się na nim zatrzymał. Następnie uderzył w niego pociąg. Na skutek odniesionych ran zmarła 18-letnia dziewczyna.

Zanim doszło do zderzenia z pociągiem, z samochodu uciekł egzaminator. Nic mu się nie stało.

Wypadek w Szaflarach. Zobacz nagranie z monitoringu [WIDEO]

Zaraz po wypadku prokuratura postawiła egzaminatorowi zarzut nieumyślnego przyczynienia się do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Śledczy zarzucają mu, że nie nacisnął pedału hamulca po tym, gdy dziewczyna zignorowała znak "stop". To uniemożliwiłoby wjechanie auta na przejazd kolejowy. We wrześniu odbył się zaś eksperyment procesowy na przejeździe kolejowym. Śledczy czekają właśnie na opinię biegłego.

Równocześnie prokuratura zdecydowała się rozszerzyć zarzut dla egzaminatora. Jak podaje portal podhale24.pl, śledczy uznali, że 62-latek powinien odpowiedzieć także za nieudzielenie pomocy 18-latce. Prokuratura stoi na stanowisku, że egzaminator choć sam wysiadł z auta, nie pomógł 18-latce uciec przed pociągiem. Nie wydał jej także takiego polecenia.

Jan Ziemna, prokurator prowadzący sprawę, mówi Gazecie Krakowskiej, że najprawdopodobniej akt oskarżenia wobec egzaminatora trafi do sądu pod koniec tego, lub na początku przyszłego roku.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Koniec papierowego L4. Twoje zwolnienie w internecie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Wideo

Materiał oryginalny: Wypadek w Szaflarach. Egzaminator usłyszał dodatkowy zarzut [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

c
critter
Gdyby to był egzamin na motocykl, to egzaminator poruszałby się samochodem ZA kursantem nie mając ŻADNEGO wpływu na jego reakcje. I kandydat na motocyklistę grzecznie by zginął na przejeździe w majestacie prawa. Egzaminator nie miałby dostępu do hamulców pojazdu. Ludzie, zastanówcie się, doszło do tragedii, ale...ale zdawała egzamin osoba już w pełni przeszkolona, takie są realia, nie szukajmy winnych na siłę.
m
m
Jeżeli dla ciebie z mojej wypowiedzi wynika, że egzaminator powinien ją zabić lub choćby narazić na niebezpieczeństwo to radzę prędko udać się do psychiatry....Natomiast moja ocena sposobu i efektów nauki w obecnych czasach bierze się z codziennych obserwacji zza kółka. Nie zgadzasz się z nią? Pooglądaj, jak się zachowują kierowcy.
K
Krak
i się przeliczył
B
Były Instruktor Jazdy
To prędzej czy później musiało się tak skończyć i takie sytuacje się będą powtarzać. Pracowałem kiedys jako instruktor jazdy w jednej z krakowskich OSK, ale na szczęście zostawiłem te patologię.
Stawka godzinowa instruktora jazdy to mniej więcej 15 zł na rękę. A teraz pomyślcie ile godzin dziennie (legalnie jest 8...) musi tyrac taki instruktor zeby utrzymać siebie i rodzinę?
Ceny kursów na kategorię B sa śmieszne tak samo jak zarobki instruktorów.
Jak ktoś, ktokolwiek mimo szczerych chęci może kogokolwiek, czegokolwiek nauczyć jak po 8 godzinie jazdy non stop oczy mu się zamykają.
Instruktorzy muszą tyrac po 12 a nawet 14 godzin dzień w dzień bez odpoczynku, a gdzie czas dla siebie dla rodziny...
Acha i oczywiście większość na umowe zlecenie. Śmiech na sali.
Nie ma co liczyć na porządne szkolenie przy takich stawkach. Nikt nie da z siebie tyle ile by mógł bo ma to w D...
Nie za te pieniądze
Q
QVX
Eksperyment wykazał, że mógł stanąć po błędzie, a przed przejazdem.
k
kolo
@Kazek, nie rżnij głupa, jaki instruktor?? To był egzamin. A hamulca używa dopiero gdy jest ewidentny błąd bo inaczej musi się tłumaczyć.. dlatego czekał, nie hamował.
M
Mirror
Uważasz zatem, że jeśli ktoś nie opanował jazdy w ciągu 20 godzin, należy go zabić? Mógł po prostu ją oblać i wysłać na kolejny egzamin a nie do grobu. Prawda jest taka, że stary protekcjonalny dziad chciał dodać sytuacji dramatyzmu i się przeliczył.
n
niestety
Ona by go nie zdala !
m
mikołaj
co ma mafia podatkowa wspolnego z egzaminatorem
m
mikołajzach
zachował sie jak szczeniak nieokrzesany,jakoś zamulony
m
m
Ta sytuacja pokazuje też, jak wygląda u nasz szkolenie - przecież dziewczyna nie zatrzymała się przed przejazdem nie na drugiej lekcji, tylko podczas egzaminu! Nie wiedziała, że musi? Nie była tego nauczona - prokuratura powinna się zabrać także za szkołę jazdy, która dopuściła do tego egzaminu.
K
Kazek
Gdyby to Twoją córkę uśmiercił, to byś inaczej śpiewał. Instruktor jest po to, by uczeń nauczył prowadzić samochód nie narażając nikogo na utratę zdrowia, czy życia. Po co ma każda L-ka dodatkowy hamulec?
m
mRock
skoro nie zdążył to nie powinien prowadzić samochodów ani być egzaminatorem. jeśli facet jest niesprawny fizycznie to dlaczego narażał (on lub jego pracodawca) życie innych?

miał czas na reakcję. widać to wszystko na filmikach.
w
wrrr
Po co się znęcają nad niewinnym człowiekiem? Nie nacisnął hamulca bo nie zdążył, chyba nie naraził swojego życia specjalnie. A potem miał wg nich poczekać razem z dziewczyną na pociąg, zamiast samemu wyskakiwać. Dziewczyna spanikowała i zamiast wysiadać nie wiadomo co robiła - co się zdarza w sytuacjach stresowych. Niech sobie kasta prokuratorów weźmie coś na uspokojenie i zostawi ludzi w spokoju, i ściga mafie podatkowe bo to są prawdziwi szkodnicy.
Wróć na i.pl Portal i.pl