Wypadek w Stalach. Na ulicy Spacerowej radiowóz prowadząc pościg za motocyklistą zderzył się z autem osobowym [ZDJĘCIA]

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Na miejscu wypadku w Stalach
Na miejscu wypadku w Stalach Marcin Radzimowski
Wypadek w Stalach, w powiecie tarnobrzeskim. Na skrzyżowaniu ulic Pogodnej i Spacerowej zderzyły się radiowóz (kia ceed), volkswagen passat i motocykl junak. Bezpośrednio przez zdarzeniem policjanci prowadzili pościg za uciekającym motocyklistą. W wypadku ranne zostały cztery osoby, w tym dwóch policjantów.

Na miejscu pracowały służby. Z uwagi na fakt, że w zdarzeniu udział brali policjanci ruchu drogowego, przyjechał także naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu oraz komendant miejski policji i prokurator. Ze wstępnych informacji wynika, że ranny został motocyklista, kierowca volkswagena oraz lżej poszkodowani zostali policjanci.

Zdarzenia rozegrały się w czwartek około godziny 17.20. Znane są już wstępne ustalenia dotyczące przebiegu zdarzeń.

- Policjanci prowadzili służbę na terenie gminy Grębów. Na jednej z ulic zauważyli motocyklistę kierującego junakiem, którego chcieli zatrzymać do kontroli. Mimo włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca jednośladu nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Mundurowi rozpoczęli pościg, w trakcie ucieczki motocyklista przecinając drogę z pierwszeństwem przejazdu i doprowadził do zderzenia z jadącym prawidłowo kierowcą volkswagena. Chwilę potem z volkswagenem zderzył się też prowadzący pościg radiowóz

- przekazuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Rzecznik policji dodaje, że policjanci zostali przebadani alkomatem - byli trzeźwi, a obrażenia, jakich doznali nie zagrażają ich życiu.
Od uciekającego 56-letniego motocyklisty był wyczuwalny alkohol, jednak nie chciał się poddać badaniu alkomatem. Zostanie od niego pobrana krew w szpitalu. Nieoficjalnie wiemy, że doznał otwartego złamania nogi.

Ranny, na szczęście według wstępnych ustaleń niegroźnie, został również 25-letni kierowca volkswagena passata. Mężczyzna był trzeźwy. Jeden z obecnych na miejscu wypadku członków jego rodziny poinformował nas, że za dwa dni, w sobotę, młody mężczyzna bierze ślub. Wypada mieć nadzieję, że uroczystości nie będzie trzeba przekładać.

Zarówno kierowca volkswagena jak i kierujący motocyklem to mieszkańcy gminy Grębów.

Na miejscu wypadku w Stalach

Wypadek w Stalach. Na ulicy Spacerowej radiowóz prowadząc po...

CZYTAJ WIĘCEJ:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypadek w Stalach. Na ulicy Spacerowej radiowóz prowadząc pościg za motocyklistą zderzył się z autem osobowym [ZDJĘCIA] - Echo Dnia Podkarpackie

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Co by nie mówić to ów policjant podjął jedyną słuszną decyzję pościgu, a to że zderzył się z innym samochodem to niestety, no zdarzyło się i po temacie, gorzej byłoby dla policjanta gdyby uciekający smignął przed volkswagenem a policjant doprowadził do zderzenia.
G
Gość
Facet śmiga po pijaku od 3 lat po gm.Chmielnik swoim wozem bez szyby ,a supermeni nic z tym nie robią pomimo zdjęć wysyłanych do Ruchu Drogowego
G
Gość
16 września, 19:53, Bg:

Ludzie przestańcie obwiniać policjantów!!! Ciekawe jak by tech chłystek na motorze kogoś rozjechał z waszych bliskich !!!! 100% kosztów za wypadek powinien ponieść ten tchórz na motorze!!!! Przestań w końcu tolerować bandziorów na drodze. Normalny kto nie ma nic na sumieniu przed policją nie ucieka tylko bandzior który ma coś do ukrycia albo koleś który chce poszpanować przed znajomymi a takich powinno kierować do psychiatryka na oddział zamknięty na leczenie. Policja powinna mieć większe uprawnienia aby podczas pościgu przy najbliższej okazji zatrzymać uciekającego bez względu na bezpieczeństwo uciekiniera zanim on komuś innemu zrobi krzywdę i oczywiście 100% kosztów pościgu (w tym naprawa uszkodzonych pojazdów) pokrywa uciekinier. Powtórzę jeszcze raz przestańmy w końcu tolerować patologię na polskich drogach - tak bo ten kto ucieka przed policją to patologia.

gyy sęziowie i prokurtur ie rli w łpe to yyło git

H
Helikopter Bojowy
16 września, 19:16, Gość:

he he he... ten milicjant co prowadził teraz będzie miał przesrane. Dobrze gdy skończy sie tylko na naprawie radiowozu z własnej kieszeni...

Czytaj bałwanie że zrozumieniem ... do wypadku doprowadził motocyklista a policjanci wy[wulgaryzm]o dodatkowo w nich

P
Piesek
Dobrze że ten motocyklista na skuterku nie uciekał w Rzeszowie, bo panowie policjanci ( łysy w kołnierzu) zabił by ze 100 osób podczas pościgu…he he
o
oj boluś
16 września, 18:44, Bolek:

Nieudaczniki nic nie potrafią porządnie zrobić, no może kogoś uduszą w areszcie

Jak to nie potrafią. Bandyta na motorze ujęty, niestety przeżył i dalej będzie zagrożeniem dla normalnych użytkowników dróg.

B
Bg
Ludzie przestańcie obwiniać policjantów!!! Ciekawe jak by tech chłystek na motorze kogoś rozjechał z waszych bliskich !!!! 100% kosztów za wypadek powinien ponieść ten tchórz na motorze!!!! Przestań w końcu tolerować bandziorów na drodze. Normalny kto nie ma nic na sumieniu przed policją nie ucieka tylko bandzior który ma coś do ukrycia albo koleś który chce poszpanować przed znajomymi a takich powinno kierować do psychiatryka na oddział zamknięty na leczenie. Policja powinna mieć większe uprawnienia aby podczas pościgu przy najbliższej okazji zatrzymać uciekającego bez względu na bezpieczeństwo uciekiniera zanim on komuś innemu zrobi krzywdę i oczywiście 100% kosztów pościgu (w tym naprawa uszkodzonych pojazdów) pokrywa uciekinier. Powtórzę jeszcze raz przestańmy w końcu tolerować patologię na polskich drogach - tak bo ten kto ucieka przed policją to patologia.
Wróć na i.pl Portal i.pl