Wypadek w Opolu. Samochód dachował i wylądował na posesji przy ul. Krapkowickiej. Kierowca w ciężkim stanie. Nie zapiął pasów? [ZDJĘCIA]

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Wypadek w Opolu. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód dachował i wylądował  na posesji przy ul. Krapkowickiej
Wypadek w Opolu. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód dachował i wylądował na posesji przy ul. Krapkowickiej Mario
26-letni kierowca audi z nieustalonej przyczyny wypadł z ul. Krapkowickiej w Opolu. Samochód dachował i zatrzymał się na terenie jednej z posesji. Kierowcę w ciężkim stanie zabrano do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. 26-latek przebywa w śpiączce farmakologicznej.

Wypadek w Opolu. Audi wypadło z ul. Krapkowickiej i zatrzymało się na posesji

Do wypadku doszło w niedzielę 7 listopada kilka minut po godz. 6.

- 26-latek kierujący audi z nieustalonej przyczyny stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi, dachował i zatrzymał się na terenie jednej z posesji przy ul. Krapkowickiej - relacjonuje dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Wiele wskazuje na to, że audi poruszało się z dużą prędkością. Samochód przeleciał nad ogrodzeniem, uszkodził instalację z paneli fotowoltaicznych i koziołkował.

26-letni kierowca audi doznał poważnych obrażeń ciała. Przetransportowano go do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy al. Witosa w Opolu. Tam trwa walka o jego życie.

Wypadek w Opolu. Kierowca audi nie miał zapiętych pasów?

W USK trwała walka o życie 26-latka. Ustaliliśmy, że udało się je uratować, acz kierowca audi znajduje się śpiączce farmakologicznej. Mężczyzna miał doznać urazów wielonarządowych, jego stan nadal jest ciężki.

Nieoficjalnie z kilku źródeł usłyszeliśmy, że jest bardzo prawdopodobne, iż 26-latek jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Mężczyzna znajdował się w pojeździe, ale nie za kierownicą.

- Gdyby miał zapięte pasy, jego stan nie byłby taki zły - słyszymy.

Karol Brandys, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu nie potwierdza, ale i nie zaprzecza tym informacjom. Zaznacza, że kwestia tego, czy 26-latek miał zapięte pasy bezpieczeństwa, jest elementem czynności policjantów ustalających okoliczności wypadku na ul. Krapkowickiej w Opolu.

- Kierowcy audi pobrano krew celem ustalenia, czy znajdował się pod wpływem środków odurzających. Ich wyniki nie są jeszcze znane - stwierdza Karol Brandys.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
KP
Po obejrzeniu zdjęć raz jeszcze i porównaniu z tym co widziałem na Polsacie wynika, że jechał jednak w kierunku Opola. Pomijam, że był już w terenie zabudowanym od ok. 0,5 km. Jak on tam wskoczył przez płot - nie mam bladego pojęcia. Po prostu tam wpadł/spadł. Za nisko leciał.
K
KP
7 listopada, 11:53, Gość:

Nieustalone przyczyny. Zabawne.

Prędkość. Wystarczyło jechać zgodnie z przepisami.

To wąska droga. Bez poboczy. Duży ruch. Aż dziw że nie ma tam patroli z radarami.

Niech szybko wraca do zdrowia.

7 listopada, 12:52, Złodziej Podolski:

Właśnie są. Bardzo często z radarem zasadzają się z 300-400 m dalej, wjazd do ZOO.

7 listopada, 14:46, Gość:

O widzisz. 3-4 razy dziennie przejeżdżam i jeszcze nie trafiłem.

Ale im więcej tym lepiej

Tyle, że on "leciał" w przeciwnym kierunku, czyli na Krapkowice, gdyby stała tam Policja, to miałby ich za sobą jakieś 500-700m. A zatem poniosła go ułańska fantazja. Ile trzeba "lecieć", żeby tak przelecieć po wyjściu z łuku o zakrzywieniu ok 20 st.? Miejsce wypadku: Krapkowicka 93.

G
Gość
7 listopada, 11:53, Gość:

Nieustalone przyczyny. Zabawne.

Prędkość. Wystarczyło jechać zgodnie z przepisami.

To wąska droga. Bez poboczy. Duży ruch. Aż dziw że nie ma tam patroli z radarami.

Niech szybko wraca do zdrowia.

7 listopada, 12:52, Złodziej Podolski:

Właśnie są. Bardzo często z radarem zasadzają się z 300-400 m dalej, wjazd do ZOO.

O widzisz. 3-4 razy dziennie przejeżdżam i jeszcze nie trafiłem.

Ale im więcej tym lepiej

G
Gość
Kolejny "młody i szybki" w wypierdziałym audyku.

Takie debilki uwielbiają mówić "lubię szybko" ???
Z
Złodziej Podolski
7 listopada, 11:53, Gość:

Nieustalone przyczyny. Zabawne.

Prędkość. Wystarczyło jechać zgodnie z przepisami.

To wąska droga. Bez poboczy. Duży ruch. Aż dziw że nie ma tam patroli z radarami.

Niech szybko wraca do zdrowia.

Właśnie są. Bardzo często z radarem zasadzają się z 300-400 m dalej, wjazd do ZOO.

G
Gość
Rozumiem tego kierowcę. Tak ordynarnie postawione kolektory słoneczne, które zaśmiecają okolice, mogą wyprowadzić z równowagi.
G
Gość
Nieustalone przyczyny. Zabawne.

Prędkość. Wystarczyło jechać zgodnie z przepisami.

To wąska droga. Bez poboczy. Duży ruch. Aż dziw że nie ma tam patroli z radarami.

Niech szybko wraca do zdrowia.
G
Gość
Następny, któremu się spieszyło.
Wróć na i.pl Portal i.pl