Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Murowanej Goślinie: Biegły odtworzy jego przebieg

Katarzyna Dobroń
Wypadek w Murowanej Goślinie: Biegły odtworzy jego przebieg
Wypadek w Murowanej Goślinie: Biegły odtworzy jego przebieg Czytelnik
Prokuratura powoła biegłego, który odtworzy przebieg tragicznego wypadku w Murowanej Goślinie. W ostatni weekend sierpnia 18-letni kierowca stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w przechodniów. Na miejscu zginęło dwoje nastolatków. Trzecia ofiara wypadku zmarła w szpitalu tydzień później. 18-letni mężczyzna przyznał się do winy, jednak prokuratura nadal bada sprawę.

- W przyszłym tygodniu otrzymamy z policji akta sprawy. Najprawdopodobniej wtedy zajmujący się tą sprawą prokurator powoła biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych - poinformował Mateusz Pakulski, prokurator rejonowy. - Przyznanie się do winy przez kierowcę jeszcze niczego nie przesądza. Konieczna jest opinia biegłego, który albo podważy, albo potwierdzi wyjaśnienia mężczyzny - dodaje.

Zobacz również:

Wiadomo również, że we krwi kierowcy nie stwierdzono śladów alkoholu ani narkotyków. Od chwili wypadku młody mężczyzna przebywa w areszcie. Zostanie tam do końca listopada, chyba że szybciej prokuratura zakończy śledztwo i przekaże sprawę do sądu. Wówczas to sędzia podejmie decyzję o dalszym zatrzymaniu.

- Trwa przesłuchiwanie świadków i opracowanie ekspertyz. Na tym etapie śledztwa nie możemy udzielać więcej informacji - podkreśla Mateusz Pakulski.

W nocy z 30 na 31 sierpnia grupa nastolatków bawiła się na osiemnastce w remizie strażackiej w centrum Murowanej Gośliny. Około godziny trzeciej w nocy piątka z nich wsiadła do samochodu i pojechała w kierunku Przebędowa. W drodze powrotnej osiemnastoletni kierowca stracił panowanie nad samochodem. Według świadków miał z dużą prędkością wyprzedzać inny samochód na zakręcie. Uderzył jednak w grupę przechodniów, którzy wracali z tej samej imprezy. Na miejscu zginęli Kamil i Ola. Jadąca na siedzeniu obok kierowcy Malwina została uwięziona w aucie. Marcin, Patryk i Karolina wypadli z samochodu przez tylną szybę. Tydzień później w szpitalu przy ul. Lutyckiej w Poznaniu zmarł Marcin. Pozostali uczestnicy wypadku wciąż wracają do zdrowia.

Wypadek wywołał burzę wśród mieszkańców Murowanej Gośliny. Kilka dni po wypadku na portalu społecznościowym głos zabrała matka kierowcy. "Proszę Was, uświadomcie sobie, że on nie chciał nikogo zabić" - apelowała. - "Zachował się lekkomyślnie, ale jego celem nie była śmierć. Ta szalona jazda nie było jedynie jego pragnieniem, ale wszystkich jadących samochodem".
Osiemnastolatkowi grozi teraz do 8 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski