CZYTAJ TEŻ:
Wypadek w Kalwach: Przed sądem 1:1
Rzecznik wielkopolskiej policji kłamał
Tym razem kierowca niewinny
Rodzina ofiary przeciw ekspertyzie
Tak duże emocje wzbudziło pisemne uzasadnienie werdyktu, które w ostatnich dniach dotarło do bliskich Krzysztofa Chudzickiego. Aż pięciokrotnie pojawia się w nim "życiowe doświadczenie" jako argument przemawiający za brakiem podstaw do tego, by uznać za winnego kierowcę ciężarówki, który zderzył się z fiatem 126p kierowanym przez Chudzickiego.
- Życiowe doświadczenie mówi coś przeciwnego. Przede wszystkim, że w sprawie śmierci naszego brata doszło do zaniedbań policji. Ich skutkiem są braki w materiale dowodowym. Życiowe doświadczenie wskazywało nam też od początku, że jeśli powoła się biegłych związanych z Poznaniem i policją, to nie wydadzą oni rozstrzygających opinii. Itak się stało - ocenia Jerzy Chudzicki, brat zmarłego.
- W uzasadnieniu są stwierdzenia, że mój brat był gospodarny i oszczędny. Ale o dziwo to miałoby
przyczynić się do tego, że zginął w wypadku. To oburzające - mówi Jolanta Chudzicka, siostra tragicznie zmarłego.
- Jestem wstrząśnięta tymi słowami o moim mężu - powiedziała nam wdowa, Dorota Chudzicka. Ona i inni członkowie rodziny zapowiadają złożenie apelacji od wyroku.
Kierowca zginął w 2006 roku w zderzeniu z ciężarówką brata rzecznika policji. Osierocił trójkę dzieci. Sprawę pośpiesznie umorzono nie powołując nawet biegłego. Postępowanie podjęto dopiero po śledztwie "Głosu Wielkopolskiego", które wykazało nieprawidłowości w postępowaniu policjantów. Kierowcę ciężarówki skazano w 2008 roku na 1,5 roku pozbawienia wolności, ale w grudniu ubr. uniewinniono.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?