Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek reporterów "Dziennika Bałtyckiego". Wracali z meczu Lechii, samochód dachował

mk
Wypadek, w którym zginęli dwaj kibice Lechii Gdańsk, a 34 osoby zostały ranne, nie był, niestety, jedynym, jaki wydarzył się podczas powrotu kibiców z meczu w Gliwicach. Dachował również samochód reporterów "Dziennika Bałtyckiego".

Trzech pracowników "Dziennika" jechało na mecz samochodem osobowym. We wtorek w drodze powrotnej, przed godz. 4, samochód dachował na autostradzie A1. Do wypadku doszło koło Torunia. Na szczęście obyło się bez poważnych urazów.

- Spałem na tylnym siedzeniu, w pewnym momencie usłyszałem huk, samochód przekoziołkował i spadł z powrotem na koła - mówi Krzysztof Juras. - Wyszliśmy o własnych siłach.

- To były sekundy, obudziłem się, kiedy samochód wpadł w poślizg - mówi Paweł Stankiewicz. - Zjechaliśmy na ośnieżone pobocze, samochód zaczął koziołkować. Uratował nas śnieg, bo zamortyzował skutki uderzenia. Auto upadło na dach, odbiło się i dzięki temu stanęło na kołach.

Również kierowcy nic poważnego się nie stało. Nasi reporterzy są już w Gdańsku.

Czytaj więcej: Wypadek autobusu z kibicami Lechii Gdańsk koło Włocławka. W Mikanowie zginęły dwie osoby! ZDJĘCIA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki