Wypadek na poligonie w Nowej Dębie. Jeden żołnierz z Rzeszowa w śpiączce

Beata Terczynska
Krzysztof Kapica
Do wypadku na poligonie w Nowej Dębie doszło w środę. Poszkodowani to trzej żołnierze z 21. brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie.

Do wypadku doszło wczoraj podczas szkolenia poligonowego w Nowej Dębie.

- Ucierpiało trzech żołnierzy, a konkretnie załoga czołgu - mówi kpt. Konrad Radzik, oficer prasowy 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. - W trakcie zajęć utracili łączność z wozem. Żołnierze z innego wozu pobiegli sprawdzić, co się wydarzyło. Okazało się, że załoga potrzebuje pomocy medycznej. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitali w Nowej Dębie i Rzeszowie. 2 żołnierzom z tej grupy nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Czują się już dobrze. Jeden przebywa nadal w szpitalu, jest w śpiączce farmakologicznej, ale jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Żołnierzy wczoraj odwiedził dowódca brygady.

Pytany o przyczyny zdarzenia, tłumaczy, że sprawę bada Żandarmeria Wojskowa i komisja wyznaczona przez dowódce jednostki.

Na pewno w grę nie wchodzą żadne obrażenia fizyczne, rany. Nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że najprawdopodobniej doszło do zatrucia.

ZOBACZ TEŻ: Na poligonie zdetonowano bombę z czasów II wojny światowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wypadek na poligonie w Nowej Dębie. Jeden żołnierz z Rzeszowa w śpiączce - Nowiny

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Ktos
Oj gdzieś już to bylo a dokładniej 15lat temu ten sam wypadek ta sama sytuacja ta sama jednostka ten sam oddział ten poligon tylko że teraz ten trzeci żyje a wtedy ten trzeci zmarł Stanisław Samek i wszystko było objęte tajemnicą a koledzy na pogrzebie musieli milczeć...
M
Marcin
Dowodca czolgu pyta kowalskiego; zolnierzu co w czolgu jest najwazniejsze? Lufa i pancerz odpowiada kowalski...
Dowodca na to,ze w czolgu najwazniejsze jest nie pierdziec ! Pozdrawiam
o
oj tam
W dniu 19.05.2017 o 18:47, Milena79 napisał:

Wie ktoś którzy to żołnierze? Z imienia chociaż?

wie

M
Milena79

Wie ktoś którzy to żołnierze? Z imienia chociaż?

J
Jurek

A wszystko tajne przez poufne przez łamane. Nabranie wody w gębę przez rzeczników zarówno jednostki jak i ŻW oraz MON wiatrołomnie świadczy że ludzie zagrożeni w czasie ćwiczeń nie byli odpowiednio chronieni. Ot i cała prawda nieprawdy zaniechania wypowiedzi. Jak człowiek zemrze w wojsku to popełnia samobójstwo, ciekawe jak wytłumaczą zbiorową próbę samobójstwa załogi pojazdu wojskowego RP.

..................
Wyczerpales limit. Do za prostaki pod Kościół na zebry albo do roboty
j
janzewsi

Może czas najwyższy przebazować batalion na nowszy sprzęt a nie udawać że jest super bo są dobre wyniki w szkoleniu? Nie wolno zmarnować tradycji pancernych z Żurawicy i zastąpić czołgi rosomakami. Święty Antoni może wszystko więc pozostaje tylko modlitwa...

R
ROMAN
I co w tym nadzwyczajnego - wypadki były są i będą a co dopiero w wojsku : wiem jak jest bo też byłem
Dawniej też były : spadł z konia/ na turnieju kopia go przebiła bo sie zagapił patrząc na dame z dworu która mu kokarde dała to go kobyła poniosła bo sie salwy przestraszyła / to zginął w okopie to od rany itd itp
Zawsze jest przyczyna i skutek no taki mamy " klimat" w fotelu na biegunach przed kominkiem też można ulec wypadkowi
Wróć na i.pl Portal i.pl