Wypadek na alei Tysiąclecia Państwa Polskiego w Białymstoku (wideo)

W dniu 30.01.2017 o 13:25, lurker napisał:

...Jednak znowu muszę się zgodzić z nfo (co niezbyt łatwo mi przychodzi ;) ),...

lurker, jak ty mi zaiponowałeś w tym momencie :P

widać że jeździsz tam tylko rowerem, albo kurdupel jesteś

bo tylko taki stojąc pod semaforem widzi kolor nadawanego sygnału

ja ruszam jak widzę że ruszył kierowca z przeciwka,

i tyczy to nie tylko lewoskrętów z 1000-lecia w boczne ale i jazdy na wprost.

Ale co dziwne, sygnalizatory całkiem dobrze widać jak w 1000-lecia wjeżdżasz

Z tym niebezpieczeństwem, to nie przesadzajcie. Nie zauważyłem tam kłopotów z brakiem widoczności i jedyne do czego mogę się przyczepi, to zbyt krótki czas na ewakuację z lewoskrętów.
Jednak znowu muszę się zgodzić z nfo (co niezbyt łatwo mi przychodzi ;) ), tam jest wprost wymarzone miejsce na rondo. W tym roku na 1000 lecia chyba mają robić DDR. Nie pamiętam, czy tylko DDR, czy ma być jakaś przebudowa, ale mam nadzieję, że jednak przebudowa i ktoś wpadnie na pomysł zrobienia tam ronda.

W dniu 29.01.2017 o 13:36, Artur napisał:

Jak ktoś znajduje prawo jazdy w paczce chipsów to nawet parking przy biedronce będzie dla niego miejscem trudnymi niebezpiecznym.

Popieram ... po przyzwyczajało się ludzi do świateł itp. i później taki jeden z drugim nie umie poprawnie zachować się na skrzyżowaniu...

Trzeba brać przykład z budowniczych dróg.

Od dwóch lat wszędzie gdzie tylko można budują prowizoryczne ronda, z takich segmentów betonowych że potem można to rozebrać i w innym miejscu ustawić..Nawet przy bardzo dużym natężeniu ruch na objeździe mieszkańcy okolicznych wiosek bez problemu skręcają zarówno w prawo jak i w lewo.

Na tym skrzyżowaniu jest miejsce na rondo, samo cudowanie ustawieniem świateł nic nie da bo natężenie ruchu tam rośnie,

rondo rozwiąże problem skutecznie.

Skrzyżowanie jest fatalne. Mieszkam ponad 10 lat nieopodal tego skrzyzowania i nie ma tygodnia, aby nie zaistniała stłuczka/wypadek. Zle rozwiązanie lewoskret z Radzymińskiej w 1000-lecia i z I Armii w 1000-lecia. Po prostu z jednej i z drugiej strony nie widać aut jadacych z pasa na "prosto". Do tego I Armii W.P. do ulicy Kombatantów to jeden wielki off road tam mozna kola pogubić. Auta kontenery po zrzuceniu trocin/scinek do elektrowni dudnią na tych nierównosciach tak, że mieszkanie obok linii kolejowej to istna oaza spokoju. Kiedy zostanie wyremontowana nawierzchnia na I Armii W.P???????

a te cudaki ze strazy przyjeżdzaja calym stadem szwedaja sie jeden za drugim i robia zdjęcia a potem  opowiadaja brednie, ratownicy uliczni

W dniu 28.01.2017 o 16:45, petos napisał:

Bardzo niebezpieczne skrzyżowanie. Kolizje/wypadki zdarzają się tu często. Może KP zasygnalizowałby naszym włodarzom ten problem?

Jak ktoś znajduje prawo jazdy w paczce chipsów to nawet parking przy biedronce będzie dla niego miejscem trudnym

i niebezpiecznym.

Tak samo jest ze skrętem w lewo z Sokólskiej, też powinien tam być S-3. W poprzednim wpisie zwróciłem uwagę że część kierowców jedzie już Radzymińską na wprost i takich będzie przybywać.

Inna sprawa że organizacja również bezrozumna, bo po co oddzielny pas do skrętu w lewo w WP skoro kierowcy tam jadący mają aż dwie alternatywy: jechać jeden wiadukt dalej obwodówką albo  wcześniej skręcić w Kombatantów i skutek jest taki że wieczne korki bo jadący na wprost blokują zieloną strzałkę dla skręcających w Radzymińską. Przez to Większość musi pchać się wąską i krętą Zagumienną z jeszcze gorszym skrętem w lewo w Radzymińską np mieszkańcy ul. Białostoczek "uszczęśliwieni" jednokierunkową ulicą.

To bardzo irytujące skrzyżowanie. Jeszcze nigdy nie udało mi się przejechać całej ulicy nie zatrzymując się z powodu świateł, szczególnie w nocy. A sygnalizatory są tak zamontowane, że nie można ich zobaczyć jak się prawidłowo ustawi.

trefne skrzyżowanie , też tam kiedyś miałem stluczkę,małe wąskie a ruch duży

Wszystko przez to że część kierowców rezygnuje z jazdy Zagumienną/Sokólską tylko jedzie Radzymińską /Wojska Polskiego do obwodówki. Chociaż dalej to tylko jedne światła w kierunku Warszawy bo na Sokólskiej przed szkołą światła żyją własnym życiem, skręt w lewo w 1000-lecia to dwa samochody na jednej zmianie albo i żaden jak z tych nowych bloków szarańcza wyjedzie,

a z 1000-lecia na obwodówkę są podwójne światła ale tak sprytnie ustawione że ja przez dwa lata nie trafiłem jeszcze żeby skręcić bez stania przeD każdym sygnalizatorem. Mało tego, włączenie się do ruchu jest bardzo niebezpieczne bo dużo samochodów jadących górą zmienia tak pas bo jadą na Dziesięciny. Dlatego aut na tym felernym skrzyżowaniu 1000-lecia/I Armii WP ciągle przybywa i robi się coraz bardziej niebezpiecznie.

Zdecydowanie POPIERAM!!!

Bardzo niebezpieczne skrzyżowanie. Kolizje/wypadki zdarzają się tu często. Może KP zasygnalizowałby naszym włodarzom ten problem?