Wypadek autokaru w Peru. Ponad 20 osób nie żyje po katastrofie

Jak donosi portal semana.com, powołując się na lokalne media, do wypadku autokaru w Peru doszło w poniedziałek w nocy około godziny 1:30 lokalnego czasu (8:30 w Polsce). Wówczas to autobus kursujący na trasie Ayacucho-Huancayo na południu kraju wypadł z drogi. Samochód wylądował w dwustumetrowym wąwozie. Miejscowi, którzy byli na miejscu pierwsi, wyznali, że autobus zatrzymał się w krzakach, co sprawiło, że gałęzie uniemożliwiły zabranie go przez pobliską rzekę.

"Pojazd przetoczył się około 150 metrów, a następnie wpadł w przepaść" - powiedział w oświadczeniu dla RPP Noticias Manuel Zevallos Pacheco - burmistrz okręgu Anco.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

W wyniku wypadku zginęły 24 osoby, a co najmniej 21 zostało rannych. Większość poszkodowanych została przewieziona do szpitala w Ayacucho. Do sprawy odniosła się również przedstawicielka firmy, do której należał pojazd.

"Bardzo nam przykro z powodu tego wypadku i bierzemy na siebie odpowiedzialność od chwili, gdy dowiedzieliśmy się o tej wiadomości" - przekazała.

Firma zdradziła, że ponosi koszty opieki medycznej nad ofiarami wypadku.

Burmistrz pobliskiego miasta powiedział jednak lokalnemu radiu, że autostrada, na której doszło do wypadku, nie została naprawiona, ponieważ miesiąc temu uległa zniszczeniu w wyniku osunięcia się ziemi.

Do sytuacji doszło kilka miesięcy po ostrzeżeniu Biura Rzecznika Praw Obywatelskich o wzroście w zeszłym roku wypadków drogowym w kraju. Raport z wypadków drogowych wskazuje, że ich liczba wzrosła z 74 624 w 2021 roku do 83 881 w 2022 roku.

Przekłada się to również na ofiary śmiertelne. Jeszcze w 2020 roku było to 2159 zgonów, a w 2022 odnotowano już 3312 ofiar śmiertelnych.

Wypadki autokarów w Peru są bardzo częstym zjawiskiem, zwłaszcza w nocy i na górskich autostradach.

lena