Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wykład na Politechnice Poznańskiej: Za upadek Tu-154 odpowiedzialna eksplozja

Karolina Koziolek
Wykład na Politechnice Poznańskiej: Za upadek Tu-154 odpowiedzialna eksplozja
Wykład na Politechnice Poznańskiej: Za upadek Tu-154 odpowiedzialna eksplozja KARC
We wtorek na Politechnice Poznańskiej gościł prof. Wiesław Binienda z Uniwersytetu Akron w USA. - Samolot Tu-154 był wyżej niż 50 metrów nad ziemią w chwili utraty skrzydła. To niemożliwe, by zderzył się z brzozą. Sądzimy, że na skrzydle umieszczono liniowy ładunek wybuchowy - mówił nam prof. Binienda. Rektor uczelni jest niezadowolony.

Amerykański uczony przedstawiał swoją nową metodę, dzięki której chce badać przyczyny katastrofy prezydenckiego samolotu w 2010 r. Jego zdaniem wypadek Tu-154 nie był przypadkiem. Prowadzone przez niego symulacje mają wskazywać, że ustalenia komisji Jerzego Millera, mówiące że winą katastrofy było zderzenie z brzozą, są błędne.

Rektor uczelni prof. Tomasz Łodygowski jest niezadowolony. Wykład zawierający tezy o zamachu w Smoleńsku zorganizowano bez jego wiedzy.

- Tworzę modele numeryczne. Dzięki temu badam, jak zachowuje się samolot pod wypływem określonych bodźców - tłumaczy prof. Binienda. I dodaje, że z przeprowadzonego modelowania wynika iż samolot Tu-154 musiał być dużo wyżej podczas utraty skrzydła, niż stwierdziła to rządowa komisja. Jego zdaniem brzoza nie mogła w tym warunkach spowodować ucięcia skrzydła Tupolewa. - Sądzimy, że odpowiedzialna za to była eksplozja ładunku liniowego umieszczonego na skrzydle samolotu - mówi.

We wtorek na Politechnice Poznańskiej słuchało go około 20 profesorów oraz kilkudziesięciu doktorantów. Wykład odbywał się w ramach cotygodniowych seminariów doktoranckich prowadzonych przez prof. Jacka Błażewicza. - To, o czym tu mówimy, to naukowe metody. Trzeba o nich dyskutować w naukowym gronie, dlatego zorganizowałem ten wykład - mówi.

- Jest po wyborach, więc teraz już można rozmawiać - żartował na początku wykładu prof. Błażewicz.

Z organizacji wykładu w murach uczelni nie jest zadowolony jej rektor. W poniedziałek mówił "Wyborczej", że wykład o zamachu w Smoleńsku podważający wyniki badań ekspertów, to zły pomysł. We wtorek uczelnia już oficjalnie nie komentowała tego faktu.

Prof. Wiesław Binienda przyjechał do Poznania na zaproszenie Akademickiego Klubu Obywatleskiego im. Lecha Kaczyńskiego. Amerykański naukowiec wygłosi także wykład wieczorem w Pałacu Działyńskich na Starym Rynku. "Eksperymentalne i numeryczne badania przyczyn katastrofy Tu-154 M w Smoleńsku" - to tutuł jego wykładu.

- Jeśli pan Antoni Macierewicz mnie poprosi, to oczywiście, służę moją nową metodą badawczą, będziemy kontynuować temat katastrofy - zapowiedział prof. Binienda. I zaznacza, że jak wiadomo już współpracowali w tej kwestii.

W Poznaniu, w Pałacu Działyńskich wystąpi też jego żona, dr Maria Szonert-Binienda, wygłosi prezentację "Kontekst katastrofy smoleńskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski