Wyciek danych 50 tys. sędziów i prokuratorów w Krakowie. Stowarzyszenie Iustitia: To pożywka dla przestępców i hejterów

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
archiwum
Z baz Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie wyciekły dane uczestników platformy szkoleniowej. Poszkodowanych może być nawet 50 tysięcy osób. Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” wyraził oburzenie z powodu wycieku do internetu danych osobowych sędziów, prokuratorów oraz innych pracowników sądów i prokuratur. Ostrzega, że to może być pożywka dla przestępców i hejterów.

FLESZ - Lęk prowadzi do impulsywnych zakupów

Dyrekcja szkoły w publikowanym piśmie twierdzi, że usunięto już wszystkie hasła dostępu do Platformy Szkoleniowej, zawiadomiono o włamaniu policję i prokuraturę krajową oraz "podjęto czynności zmierzające do zablokowania i usunięcia możliwości rozpowszechniania skradzionych danych". Śledztwo ma prowadzić Prokuratura Okręgowa w Lublinie.
Z ustaleń wynika, że sprawa dotyka około ponad 50 tys. osób, użytkownicy platformy szkoleniowej Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Dane to imiona i nazwiska, numery telefonów oraz nazwy jednostek, w których osoby są zatrudnione. 
„Iustitia” zauważa, że wyciekły wrażliwe informacje, które powinny być szczególnie chronione. To niezwykle niepokojące z uwagi ma możliwość powiązania tych danych z informacjami zawartymi z publikowanymi w internecie oświadczeniami majątkowymi. Publikacja tych oświadczeń powinna być zatem wstrzymana.

Zdaniem stowarzyszenia zaistniała sytuacja stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa majątkowego ale też osobistego tysięcy polskich sędziów. Dane te mogą być ponadto pozyskane przez przestępców lub inne osoby, które nigdy nie powinny wejść w ich posiadanie, np. przez hejterów.

Iustitia zauważa przy okazji, że zakres danych, które stały się dostępne dla osób niepowołanych, może mieć również wpływ na proces głosowania korespondencyjnego. Ktokolwiek pozyska wrażliwe dane kilkudziesięciu tysięcy osób, będzie mógł ich użyć do wypełnienia kart wyborczych i sfałszowania wyborów. Zachodzi uzasadniona obawa, że sytuacja kryzysowa, która wystąpiła w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury jest efektem braku właściwego nadzoru ze strony osób do tego zobowiązanych.

Stowarzyszenie oczekuje więc dymisji dyrektora Szkoły Małgorzaty Manowskiej oraz Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, którzy ponoszą ogólną odpowiedzialność za działalność tej instytucji publicznej.

Dyrekcja szkoły informuje, że w zakresie usług informatycznych korzysta z obsługi profesjonalnych podmiotów zewnętrznych. Prawdopodobne jest, że do wycieku danych osobowych doszło na skutek zaniedbania jednej z tych firm. Wewnętrzne dochodzenie przeprowadzone w Krajowej Szkole wskazuje na to, że prawdopodobieństwo to jest wysokie. Jednocześnie informuje, że dane zawarte na aktualnie wykorzystywanej przez KSSIP Platformie szkoleniowej nie noszą śladów naruszenia. Natomiast w związku z zaistniałą sytuacją, ze względów bezpieczeństwa, podjęto decyzję o zresetowaniu wszystkich haseł użytkowników nowej Platformy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wyciek danych 50 tys. sędziów i prokuratorów w Krakowie. Stowarzyszenie Iustitia: To pożywka dla przestępców i hejterów - Gazeta Krakowska

Wróć na i.pl Portal i.pl