Łukaszowi T. grozi więzienie za to, że rzekomo znęcał się psychicznie i fizycznie nad podopiecznymi w domu dziecka. Proces rozpoczął się we wrześniu. Dziś w bydgoskim sądzie kilka osób składało wyjaśnienia w tej sprawie.
Jest on oskarżony o to, że - będąc wychowawcą w domu małego dziecka przy ulicy Stolarskiej w Bydgoszczy - wystawiał podopiecznych na mróz w „ubiorze nieodpowiednim do warunków atmosferycznych”, straszył zamknięciem w pomieszczeniu ze szczurami, urządzał zimny prysznic. Ponadto, według oskarżającej go prokuratury, miał bić dzieci mokrym ręcznikiem.
T. nie przyznaje się i twierdzi, że jest niewinny. O tym, że zarzuty są chybione, jest przekonana wychowawczyni, która w sądzie mówiła o tęskniącym za Łukaszem T. wychowanku.
- Zapytałam Oliwiera, czy czegoś się boi. Odpowiedział, że niczego, tylko wielkiego pająka - wspominała świadek.
Więcej na ten temat we wtorkowym wydaniu "Expressu Bydgoskiego" i na www.expressbydgoski.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice