Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch w Jankowie Przygodzkim: Poszkodowane rodziny muszą liczyć każdy grosz

Marek Weiss
Maria Jedwabna całą sobotę wykorzystała nie na odpoczynek, ale na pracę przy remontowaniu domu, który mocno ucierpiał podczas listopadowego wybuchu
Maria Jedwabna całą sobotę wykorzystała nie na odpoczynek, ale na pracę przy remontowaniu domu, który mocno ucierpiał podczas listopadowego wybuchu Marek Weiss
Półtora miliona złotych trafi do 13 rodzin poszkodowanych w wyniku wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim. Pieniądze zostaną wypłacone w formie zasiłków. To kolejne, ostatnie już takie wsparcie ze strony Gaz-Systemu. Niektórzy mieszkańcy są jednak zdania, że spółka nie powinna zapominać o osobach, które są w trakcie leczenia i nadal potrzebują pieniędzy. Także i ci, którzy się budują lub prowadzą remont przyznają, że każdy grosz oglądają z dwóch stron, zanim go wydadzą.

Według wyliczeń Gaz-Systemu, dotychczasowe wsparcie po katastrofie w Jankowie Przygodzkim wyniosło ponad 5 mln zł. Tyle w sumie spółka przeznaczyła na bezpośrednią pomoc poszkodowanym, wykup nieruchomości i odbudowę infrastruktury. Dodatkowo w ramach polisy ubezpieczeniowej Gaz-Systemu zostały wypłacone poszkodowanym odszkodowania w łącznej wysokości ponad 6,5 mln zł.

Samemu sołectwu Janków Przygodzki Gaz-System przekazał milion złotych darowizny. Będzie można za to wyasfaltować dwie drogi, zbudować sieć kanalizacyjną przy jednej z nich oraz wyposażyć miejscowe przedszkole.

Czytaj też: Wybuch w Jankowie Przygodzkim: Gaz-System zakończył prace przy gazociągu

Jan Chadam, prezes spółki poinformował, że wraz z przekazaniem rodzinom 1,5 mln zł zakończyła się wypłata odszkodowań przez spółkę. Zapowiedź wzbudziła niepokój.

- Gmina i powiat dobrze wywiązały się ze swoich obowiązków, ale mamy nadzieję, że to jednak nie koniec wsparcia z Gaz-Systemu. Przecież niektórzy jeszcze ciągle leczą się po oparzeniach doznanych podczas pożaru. Oni na pewno będą potrzebować dalszej pomocy - mówi Tomasz Koczorowski, jeden z mieszkańców.

Według gazowej spółki dalszych ewentualnych roszczeń rodziny powinny dochodzić już w ramach swojego indywidualnego ubezpieczenia. Takie postawienie sprawy nie wywołuje entuzjazmu u mieszkańców. - Otrzymałam tylko 9 tysięcy złotych na usunięcie uszkodzeń. Za to nawet nie naprawię dachu - mówi Teresa Maryniak, która złoży odwołanie od decyzji firmy ubezpieczeniowej, wypłacającej pieniądze w imieniu Gaz-Systemu.

Zobacz także: Janków Przygodzki: Wybuch gazociągu. Tak tam wyglądało! [ZDJĘCIA]

Jej sąsiadkę zastaliśmy w sobotę podczas prac remontowych. Od kilku miesięcy własnym sumptem wraz z mężem i zięciem odnawia uszkodzony dom. Ma nadzieję, że uda się wszystko zakończyć w tym roku. Najbardziej całą sytuację przeżywają jej rodzice. To oni budowali ten dom. - Gaz-System chciał od nas kupić sam grunt. Do domu nie chcieli dopłacić. A przecież potrzeba tam wszędzie gruntownego remontu. PZU policzyło sobie koszty amortyzacji twierdząc, że jeśli coś było zużyte to mniej kosztowało, ale ja przecież nie kupię sobie używanego okna ani drzwi - mówi z żalem Maria Jedwabna.

Wójt Przygodzic Krzysztof Rasiak zapewnia, że samorząd będzie monitorował sytuację.

- Niektóre rodziny podjęły budowę nowych domów. Wiadomo, że przy takiej inwestycji zawsze pojawiają się różne dodatkowe problemy. Nie można tych ludzi pozostawić samych sobie - mówi wójt.

Sprawę wybuchu w Jankowie nadal bada ostrowska Prokuratura Okręgowa i zanosi się na to, że śledztwo potrwa jeszcze wiele miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski