Wybuch kamienicy w Katowicach: Miesiąc po śmierci Kmiecików śledztwo wciąż trwa [ZDJĘCIA]

ZIELA
Miesiąc po wybuchu kamienicy w Katowicach
Miesiąc po wybuchu kamienicy w Katowicach Maciej Gapiński
Wybuch gazu kamienicy w Katowicach: W niedzielę, 23 listopada, minął miesiąc od wybuchu gazu w Katowicach, w wyniku którego zawaliła się kamienica przy ul. Chopina. Pod gruzami zginęła trzyosobowa rodzina dziennikarzy - Brygida Frosztęga-Kmiecik i Dariusz Kmiecik oraz ich synek Remigiusz. Zmarł też 45-letni lokator mieszkania, w którym doszło do eksplozji.

Wybuch w kamienicy w Katowicach:

Do wybuchu gazu doszło 23 października nad ranem. Eksplozja była tak silna, że w jej wyniku zawaliła się kamienica. Większość mieszkańców została ewakuowana. Zginęły trzy osoby: Dariusz Kmiecik, Brygoda Frosztęga-Kmiecik i ich syn Remigiusz. Akcja poszukiwawcza zaginionych trwała przez cały dzień. Ciała trzech osób znaleziono przed północą.

WZRUSZAJĄCA CEREMONIA POGRZEBOWA:
POGRZEB RODZINY DZIENNIKARZY W KATOWICACH: ZEGNAŁY ICH TŁUMY PRZYJACIÓŁ

Po miesiącu nadal trwają wyjaśnienia. Wiadomo, że komisja powołana do ustalenia przyczyn katastrofy potwierdziła, że jej przyczyną rzeczywiście był wybuch gazu i pożar. Ale jaki był powód eksplozji?

CZYTAJ KONIECZNIE:
WYBUCH KAMIENICY W KATOWICACH: USTALENIA SPECJALNEJ KOMISJI

Gaz miał wybuchnąć w mieszkaniu na drugim piętrze, zajmowanym przez 45-latka. Z raportu straży pożarnej wynika, że do eksplozji mogło dojść właśnie z winy tego człowieka. Wcześniej wykluczono podejrzenie, jakoby wybuch mogło spowodować tąpnięcie w kopalni.

CZYTAJ KONIECZNIE:
DLACZEGO DOSZŁO DO WYBUCHU W KAMIENICY W KATOWICACH? NAJPIERW WSTRZĄS, POTEM WYBUCH

Skąd takie przypuszczenia? Wiadomo, że wspomnianemu mężczyźnie odcięto dopływ gazu, a następnego dnia po tragedii 45-latek miał być eksmitowany do noclegowni. Mimo to z gazu nadal korzystał... za pomocą nielegalnej instalacji. Zawór pod piecykiem był otwarty. Niektórzy dopatrują się w tym próby samobójczej.

Po wybuchu mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Zmarł w czwartek, 13 listopada.

CZYTAJ KONIECZNIE:
WYBUCH KAMIENICY W KATOWICACH: SAMOBÓJSTWO CZY WYPADEK?


*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wybuch kamienicy w Katowicach: Miesiąc po śmierci Kmiecików śledztwo wciąż trwa [ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
No jasne, winna jest sytuacja, w jakiej się znalazł haha! Winny jest on sam tego, że sam się doprowadził do bycia w takiej sytuacji! Kredyty się bierze, a pracować się potem człowiekowi nie chce, aby je splacać. Jemu też się pewnie robic nie chciało, ale mieszkać sobie wygodnie to się chciało. Pewnie szedł do MOPSu po zasiłek i zył sobie pasożyt na koszt innych uczciwie pracujących obywateli. Trzeba się wziąć do roboty, pracować nawet na dwa etaty, aby spłacać swoje długi, a nie dwie lewe rączki do roboty. Ucziwie pracujący obywatele nie są w stanie w tym kraju utrzymać tych wszystkich klientów MOPSu, z których większość nie pracuje, bo im sie po prostu rano nie chce wstawac do roboty, wolą chlać i żyć na koszt państwa, udając niezaradnych zyciowo. W mojej pracy wielu takich nierobisiów meneli miałam okazje spotkać.
C
Czaban Ryszard
Winna jest tu sytuacja w jakiej znalazł się ten człowiek,pozbawiony prawa do godnego życia.
Jak wiadomo miał zadłużone mieszkanie na 100 tysięcy złotych,zabrano mu matkę do domu opieki.
W człowieku coś pękło,nie umiał sobie z tym poradzić,nikt mu nie pomógł w tej jego arcytrudnej życiowej skomplikowanej sytuacji i stąd też być może próba samobójstwa w przeddzień eksmisji.
Niestety takich przypadków w naszym ukochanym kraju jest więcej tylko tzw.opinia publiczna nie jest o tym informowana.
Myślę,że winien jest tu system ochrony najbiedniejszych,ubogich,pozbawionych sensu życia
o
obserwator
Kolejna redaktorzyna i jej/jego wybuchające kamienice...
g
gość
gaz mamy m.in z Rosji, to by potwierdzało Twoją tezę
g
gosc
To nie do wiary ze to tak dlugo trwa Macierewicz od razu by wiedzial ze to ROSJANIE ale nikt go o zdanie nie zapytal a SZKODA
Wróć na i.pl Portal i.pl