Wybuch gazu w wieżowcu przy ul. Wyszyńskiego 25 w Zielonej Górze. Policja poszukuje dwóch lokatorek

ulab
Policja poszukuje dwóch kobiet. To w ich mieszkaniu doszło do wybuchu
Policja poszukuje dwóch kobiet. To w ich mieszkaniu doszło do wybuchu Magda Weidner
Policja poszukuje dwóch lokatorek mieszkania przy ul. Wyszyńskiego 25 w Zielonej Górze, w którym w środę, 3 lipca, doszło do wybuchu gazu i pożaru. - Widziałam je 40 minut przed wybuchem. Spakowane - mówi sąsiadka.

Wciąż nie wiadomo, gdzie są dwie kobiety, w mieszkaniu których doszło do wybuchu gazu. Policja potwierdza, że ich poszukuje. – Ustalamy miejsce ich pobytu – wyjaśnia podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Mieszkańcy: Kobiety groziły, że wysadzą blok

Mieszkańcy mówili nam, że kobiety, w mieszkaniu których doszło do wybuchu, wielokrotnie groziły, że wysadzą blok. Podkreślali, że bali się obok nich mieszkać, a sprawę często zgłaszali. - Mieszkamy na tym samym piętrze, na którym doszło do wybuchu. MOPS, prokuratura, policja i sądy nie reagowały na nasze apele. Te kobiety się odgrażały, że się wysadzą, że swoje mieszkanie przekażą radykalnym islamistom na dom modlitw i tak dalej. Moim zdaniem bagatelizowanie przez władze sprawy przyczyniło się do dzisiejszej tragedii - mówi świadek mieszkający na piętrze, gdzie doszło do eksplozji.

Pan Mariusz, którego mama mieszka w bloku, potwierdza te informacje. - Dzieci, które mieszkały w tym bloku, po prostu się ich bały. Dzwoniły do swoich rodziców, żeby wyszli po nich przed blok, bo bały się wejść na korytarz. Były groźne, o tym wiedzieli wszyscy od kilkunastu lat.

Czytaj też: Strażacy o wybuchu: Ogień był wszędzie, ogromne zniszczenia

Policja: Skargi były z obu stron

Podinspektor Małgorzata Stanisławska potwierdza, że policja otrzymywała zgłoszenia. – Interwencje były zgłaszane przez sąsiadów, ale również przez te kobiety – powiedziała nam. – W tej chwili jest jeszcze za wcześnie na szczegółowe informacje. Pracujemy nad sprawą, analizujemy wszystkie zgłoszenia.

Jak udało nam się dowiedzieć, poszukiwane lokatorki to matka i córka. Panie były widziane jeszcze tego samego dnia. - 40 minut wcześniej widziałam je, jak spakowane wyszły z budynku i gdzieś poszły - powiedziała nam jedna z mieszkanek.

Do wybuchu doszło w środę, 3 lipca w wieżowcu przy ul. Wyszyńskiego 25 w Zielonej Górze.

ZIELONA GÓRA: Wybuch gazu w wieżowcu przy ul. Wyszyńskiego. ...

Dzień po wybuchu. W wieżowcu trwają prace. Sprawdzane są instalacje i cała konstrukcja. Pracowników pogotowia gazowego można spotkać także przy przedszkolu. Mieszkańcy czekają na informacje, kiedy będą mogli wrócić do swoich mieszkań. Dzisiaj o 12.00 odbędzie się ważne spotkanie z przedstawicielami miasta.

Wybuch gazu w wieżowcu w Zielonej Górze. Na miejscu nadal pr...

Wybuch gazu w Zielonej Górze. Mieszkanie uległo całkowitemu zniszczeniu

źródło: TVN24/x-news

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybuch gazu w wieżowcu przy ul. Wyszyńskiego 25 w Zielonej Górze. Policja poszukuje dwóch lokatorek - Gazeta Lubuska

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Za morde i do paki te baby i tych co nie przyjmowali od mieszkanców zgłoszen o zagrożeniu.
G
Gość
2019-07-04T16:25:47 02:00, Tomek:

Te panie miały setki gwoździ wokół klamki nawbijanych aby nikt nie mógł za nią złapać. Skargi osób chorych psychicznie są rozpatrywane z należytą dbałością. Chodzi kilka instytucji i sprawdza czy nie ma podsłuchów czy innych urządzeń trujących. Skargi ich sąsiadów już troszkę mniej i kończą się "dopóki nic nie zrobią, to nie możemy nic zrobić". Takie prawo mamy, że chorzy psychicznie, alkoholicy wielokrotnie się odgrażają wysadzeniem czy w inny sposób i nic nie można z tym zrobić.

Czyli chcesz powiedzieć ze my . Normalni żyjemy w kraju chorym psychicznie i musimy się ewakuować ?

T
Tomek
Te panie miały setki gwoździ wokół klamki nawbijanych aby nikt nie mógł za nią złapać. Skargi osób chorych psychicznie są rozpatrywane z należytą dbałością. Chodzi kilka instytucji i sprawdza czy nie ma podsłuchów czy innych urządzeń trujących. Skargi ich sąsiadów już troszkę mniej i kończą się "dopóki nic nie zrobią, to nie możemy nic zrobić". Takie prawo mamy, że chorzy psychicznie, alkoholicy wielokrotnie się odgrażają wysadzeniem czy w inny sposób i nic nie można z tym zrobić.
G
Gość
Może byście jakieś zdjęcia opublikowali? Może wtedy będzie łatwiej je namierzyć? Jeżeli prawo tego zakazuje, to ja takiego prawa nie rozumiem, baby świadomie stworzyły bezpośrednie zagrożenie życia ok. 100 osób, wg mnie to podchodzi pod zamach terrorystyczny
Wróć na i.pl Portal i.pl