Wybuch gazu w Bytomiu: To nie wstrząs, tylko działanie człowieka [ZDJĘCIA]

Magdalena Nowacka - Goik
Wybuch gazu w Bytomiu Miechowicach
Wybuch gazu w Bytomiu Miechowicach Maciej Gapiński
Wybuch gazu w Bytomiu: Powodem nie był wstrząs? Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutu mężczyźnie, w którego mieszkaniu ostatniej nocy doszło do wybuchu gazu. Jest też już decyzja powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Budynek 4 b z 10 lokalami został wyłączony z użytkowania. W 4c można przebywać.

Jak poinformował nas szef bytomskiej prokuratury Artur Ott, prokuratura postanowiła postawić zarzut lokatorowi z mieszkania, w którym doszło do eksplozji. - Nasz prokurator obecnie przesłuchuje mężczyznę, bo jego stan na to pozwala. Na razie na podstawie ustaleń, które już mamy postanowiliśmy wszcząć śledztwo w kierunku zarzutu doprowadzenia przez tego lokatora do eksplozji gazu, czym naraził zdrowie i życie innych oraz doprowadził do znacznego utraty mienia. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia - mówi Artur Ott,

Do eksplozji, w której poszkodowanych zostało 10 osób, doszło najprawdopodobniej na skutek celowego działania. Obecnie w szpitalu są dwie osoby. Najciężej poparzony jest lokator, w którego mieszkaniu doszło do wybuchu.

- Podtrzymaliśmy wstępne decyzję o wyłączeniu z użytkowania części budynku, konkretnie to numer 4b i dotyczy 10 lokali - mówi Elżbieta Kwiecińska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Zleciliśmy wykonanie ekspertyzy, będzie też dodatkowe zabezpieczenie nad zerwanym stropem, podstemplowanie między dwoma kondygnacjami tak, żeby lokatorzy mieli dostęp do swojego mienia - mówi DZ inspektor Kwiecińska.

Dodaje też, że nie ma problemu z częścią 4 c.

- Przywrócone są tam media i można korzystać z mieszkań. Na pewno są tam uszkodzenia stolarki, ale już się tym zajął zarządca - dodaje.

Czy uszkodzony wybuchem blok będzie można odremontować, czy pójdzie do rozbiórki?
- To na razie trudno ocenić, będzie to zapewne związane z kosztami - mówi inspektor Kwiecińska.

Na miejscu wciąż jest policja i rzeczoznawcy. - Wstępnie wiemy, że poza tym blokiem, uszkodzonych zostało na pewno 12 samochodów, a także okna w okolicznych budynkach - mówi Tomasz Bobrek, rzecznik bytomskiej policji.

Pomoc oferuje MOPR. - Moi pracownicy już rozmawiali z wszystkim poszkodowanymi, wśród części zebrali wywiady, z innymi są umówienie na czwartek - mówi Rafał Szpak, dyrektor MOPR. - Na pewno pomoc będzie, także psychologa. Co do finansowej, na razie trudno mówić o konkretach, to zdarzenie losowo, ale z pewnością nikogo z poszkodowanych nie odprawimy z kwitkiem - dodaje

Po wybuchu ewakuowano lokatorów dwóch klatek bloku, łącznie 46 osób. Część z nich trafiła do hostelu przy ul. Strzelców Bytomskich, pozostali do rodzin i znajomych.

- Spędziliśmy noc u znajomych - mówi Kazimierz Łuczak, mieszkaniec III piętra. Kiedy wybiegał z rodziną po wybuchu, nastoletnia córka była w piżamie.
- Byłem rano zobaczyć mieszkanie i klatkę, wszystko zdewastowane - mówi zrozpaczony lokator.

W akcji wzięło udział 54 strażaków z 15 zastępów straży pożarnej z Bytomia, Katowic, Zabrza, Chorzowa, grupa poszukiwawcza z psami z Jastrzębia Zdroju i inne służby. - Ratowniczą akcję zakończyliśmy około godziny 2, ale wciąż jesteśmy na miejscu, bo trzeba pomyśleć o zabezpieczeniach, straty są na pewno duże - przyznaje Adam Wilk, zastępca komendanta PSP w Bytomiu.

Każdy może pomóc poszkodowanym w wybuchu gazu rodzinom. Zbiórkę odzieży, żywności i środków czystości prowadzi Oddział Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża w Bytomiu. Dary przyjmowane są w siedzibie PCK przy ul. Moniuszki 13 (codziennie od 8 do 15.30).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wybuch gazu w Bytomiu: To nie wstrząs, tylko działanie człowieka [ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

,
wybuch gazu zmiótł parter i pierwsze piętro a pozostała część budynku w całości opuściła się o dwie kondygnacje ratując ludziom życie. Jest też różnica przy zawaleniu cegły i płyt,cegły zasypują nie dając szans a płyty tworzą miejsca na przeżycie
g
gość
Oto kolejny dowód na to, że wielka płyta jest bardzo dobra!!! Niejeden raz wytrzymała wybuch gazu. Deweloperzy rozpowszechniają mity, że wielka płyta ma 50 lat i do rozbiórki. Bzdury! Nie 50 lat, ale już specjaliści mówią że grubo ponad 100 przy zastosowaniu obecnych technologii modernizacji wielkiej płyty. Nie liczą się lata użytkowania, ale tzw. okresy przemrożenia ścian konstrukcyjnych, czyli ile zim w skrócie liczy sobie wielka płyta. To że od dawna już stosuje się modernizację wielkiej płyty, poprzez termoizolacje, praktycznie zatrzymaliśmy szkodliwe przemrożenie ścian konstrukcyjnych. To tłumaczy tezę, dlaczego minimum 100 lat będzie wielka płyta istnieć, podobnie jak kamienice z cegły ;)

Kolejny dowód na to, że wielka płyta ma się dobrze, proszę porównać co zrobił wybuch w kamienicy w centrum katowic, kamienica do rozbiórki, a tutaj wystarczy "naprawić" uszkodzenia.
Wróć na i.pl Portal i.pl