Wybory w Gdańsku. Piotr Walentynowicz rezygnuje ze startu w wyborach prezydenckich. Nie udało mu się zebrać wymaganych 3 tys. podpisów

Ewelina Oleksy
Ewelina Oleksy
Piotr Walentynowicz nie wystartuje w wyborach na prezydenta Gdańska.
Piotr Walentynowicz nie wystartuje w wyborach na prezydenta Gdańska. Fot. Karolina Misztal
Były radny PiS Piotr Walentynowicz rezygnuje ze startu w wyborach prezydenckich 3 marca. Nie udało mu się zebrać wymaganej liczby podpisów, a termin by to zrobić mija dziś o północy.

Do walki o prezydenturę w Gdańsku, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie stanie Piotr Walentynowicz, były radny PiS i wnuk Anny Walentynowicz.

Nie uda mu się zarejestrować swojej kandydatury, bo nie zebrał wymaganej liczby 3 tys. podpisów poparcia. O decyzji poinformował na facebooku.

Informujemy iż na chwilę obecną jako KWW GDAŃSK DLA MIESZKAŃCÓW, uzyskaliśmy 1/3 wymaganej ilości ważnych podpisów pod listami poparcia. Bardzo krótki okres jaki wyznaczono na zbieranie poparcia, dla komitetu nie posiadającego ogromnych struktur okazał się być zaporowym. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy nas wsparli i podpisali się pod listą, oraz ogromne podziękowania dla znajomych i przyjaciół, zaangażowanych w nasz Komitet. Walkę lepiej honorowo przegrać, niż jej nie podjąć wcale. Następnym razem będzie lepiej- napisał Walentynowicz.

W poniedziałek, ze startu w wyborach wycofał się też Andrzej Kania, który sam o sobie mówił, że jest "prawicowym anarchistą".

ZOBACZ TAKŻE: Aleksandra Dulkiewicz oficjalną kandydatką na prezydenta Gdańska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Wybory w Gdańsku. Piotr Walentynowicz rezygnuje ze startu w wyborach prezydenckich. Nie udało mu się zebrać wymaganych 3 tys. podpisów - Dziennik Bałtycki

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jasiu Zieloneucho
To nie jest rezygnacja!Po prostu nie zebrał wymaganych podpisow więc odpadł a nie zrezygnował
A
Antypis
Się odezwał! Ścierwo !
O
Olo
Pani Dulkiewicz! Zapamiętaj cwelu, bo to będzie Prezydent Gdańska !
H
Hana
Brawo. Może następnym razem człowiek ten zastanowi się czy zawracać nam głowę swoją nieciekawą osobą. Na nazwisko (nawet takie) trzeba sobie zapracować. Etacik w państwowej spółce to za mało.
K
Konrad Leczkow
Za to Dulkiewiczowa opanowała do perfekcji metodę na urzędnika. Oczywiście nieetyczną i wątpliwą prawnie
G
Gdańszczanka
Zaklinanie rzeczywistości nie pomoże
J
Jarek
Ty chyba w Matrixie żyjesz. Nazwa komitetu zmieniona i zarejestrowana wczoraj przez PKW. Dziś pod listami z nową nazwą 23 tys. podpisów. Oprócz Konstytucji i rządów prawa jest jeszcze wiedza i inteligencja.
d
duralex
23 tys , może być i 50 tys , ale i tak są nieważne . Komitet pani Dulkiewicz nie jest oficjalnie i w terminie zarejestrowany, więc zbieranie podpisów to jakiś happening. Konstytucja i rządy prawa przypominam.
J
Jarek
Tylko dzisiaj w kilkanaście godzin Gdańszczanie złożyli 23 tys. podpisów za kandydaturą Aleksandry Dulkiewicz.
H
Hahaha
Tym razem nie zadziałał !!!
S
Sąsiad
On na prezydenta??
Jeszcze kilka lat temu chodził obszczany i pożyczał na wino, mieszkałem klatkę obok jego mieszkania na ul. Bądkowskiego.
Jakie on ma kwalifikacje,jakie doświadczenie,jakie szkoły... Próbuje robić karierę na nazwisku babci i tragedii smoleńskiej.... Pijak i menel....
w
wielzon
to było do przewidzenia
J
Jarek
załóż komitet, zgłoś swoją kandydaturę, zbierz 3000 podpisów, zarejestruj się jako kandydat, wygraj wybory, zostań prezydentem. To proste demokratyczne procedury
p
piekarnik
Smutne jest to, że Kaczyński umówił się ze Schetyną i Tuskiem, że prezydentem ma być pani Dulikowska i żadne prawo oraz demokracja nie może temu przeszkodzić...
J
Jarek
Żeby w pół milionowym mieście zdobyć metodą "na wnuczka" tylko 1000 podpisów...
Wróć na i.pl Portal i.pl