Wybory samorządowe 2018. Sejmiki wojewódzkie - czym są i dlaczego walka o nie jest aż tak zażarta

Kacper Rogacin
Marszałek Adam Struzik i wicepremier Piotr Gliński. Podpisanie umowy na dofinansowanie z budżetu państwa Teatru Polskiego w Warszawie.
Marszałek Adam Struzik i wicepremier Piotr Gliński. Podpisanie umowy na dofinansowanie z budżetu państwa Teatru Polskiego w Warszawie. fot. Adam Guz/ Polska Press
Im dalej było od ogłoszenia wstępnych wyników wyborów samorządowych, tym bardziej rzedły miny politykom Platformy Obywatelskiej i PSL. Okazało się bowiem, że to jednak PiS „bierze” kolejne sejmiki wojewódzkie, co komentatorzy określali mianem porażki opozycji. Dlaczego sejmiki są tak ważne i jakimi środkami dysponują?

- Sejmiki to realna władza polityczna - tłumaczy politolog Rafał Chwedoruk, profesor UW. - W sejmikach mamy dobrze opłacane stanowiska. Oczywiście są tam też procesy decyzyjne. Wreszcie także jest to coś ważnego z punktu widzenia rządzenia państwem, czego Prawo i Sprawiedliwość było pozbawione niemal w zupełności do tej pory - wylicza prof. Chwedoruk.

Jego słowa potwierdza dotychczasowy marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, który funkcję pełni nieprzerwanie od 2001 roku. - Sejmiki mają olbrzymie znaczenie. Odpowiadają one za politykę regionalną, a to jest cały szereg zadań publicznych, takich jak transport publiczny, drogi, koleje, ochrona zdrowia - samo Mazowsze ma 26 szpitali, w tym prawie całą psychiatrię, wiele specjalistycznych szpitali, np. Bród-nowski w Warszawie. Sejmiki sprawują też pieczę nad kulturą - nam podlega 28 instytucji, w tym np. Teatr Polski. Do tego dochodzi jeszcze edukacja i ochrona środowiska. To olbrzymia liczba zadań. W sumie podlega nam 160 instytucji i różnych form prawnych - tłumaczy Struzik. - Nie można uprawiać polityki regionalnej na poziomie europejskim bez sejmików. One zostały powołane, aby kreowały politykę regionalną. Natomiast prawdą jest, że w świadomości opinii publicznej one są gdzieś daleko, ciężko ludziom je zdefiniować i wymienić ich zadania. Ale to bardzo poważne podmioty, które odpowiadają innym regionom europejskim, np. niemieckim landom. Oczywiście w Europie regiony mają różny stopień samorządności i stanowienia prawa regionalnego czy lokalnego, ale moim zdaniem w Polsce są one niezbędne - podsumowuje marszałek.

Samorządy dysponują bardzo dużymi środkami finansowymi, również tymi z Unii Europejskiej. Jak wylicza Adam Struzik, na lata 2014-2020 Mazowsze ma do wydania w ramach funduszy unijnych 2 mld 89 mln euro, czyli około 9 mld zł. Tegoroczny budżet województwa to 3 mld zł.

Z kolei profesor Rafał Chwedoruk, jako dwie najważniejsze kwestie, o których decydują sejmiki, podaje rolę marszałka w dzieleniu funduszy unijnych oraz kwestię obsadzania stanowisk. - To są dwie najważniejsze sprawy z punktu widzenia codziennej polityki - wyjaśnia.

Mówiąc o budżecie województwa mazowieckiego, nie sposób nie wspomnieć o tzw. janosikowym, czyli wypłacie z budżetu województwa środków do budżetu państwa, które są następnie rozdzielane dla uboższych jednostek samorządu terytorialnego na terenie całej Polski. - Mazowsze jako jedyne płaci na rzecz innych województw od samego początku janosikowego, czyli od 2004 roku. To są potężne kwoty - w 2019 roku wypłacimy 570 mln zł - wylicza Adam Struzik. Jak mówi, gdy dochody budżetowe rosną, janosikowie jest do zniesienia, gorzej, gdy nadchodzi czas słabszy gospodarczo, a opłatę trzeba i tak wnieść. - Janosikowe jest naliczane na podstawie dochodów sprzed dwóch lat. I są takie sytuacje, że dochody budżetowe spadają, a janosikowe rośnie - przyznaje marszałek Struzik.

Prof. Chwedoruk zwraca uwagę na jeszcze jedną istotną kwestię, która sprawiła, że wszyscy emocjonowaliśmy się wynikami wyborów do sejmików. Jego zdaniem, te wybory to namiastka sondażu wyborczego przed wyborami sejmowymi. - Jest to praktyczny sondaż. Wystarczy zliczyć w procentach wyniki z tych sejmików i wiemy tak naprawdę, jak wygląda krajowa polityka. No, z niewielkimi poprawkami, ze względu na start różnych komitetów lokalnych, których nie będzie w wyborach sejmowych, ze względu również na tradycyjne rozejście się wyborców PSL-u w różne strony w wyborach sejmowych. Przy tym jeszcze, nadanie tym wyborom samorządowym kontekstu ogólnokrajowego jest uwiarygodnieniem tego „sondażu” - podsumowuje Chwedoruk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl