Wybory prezydenckie 2020: Senat zajmie się projektem 28 kwietnia. Nowela PiS zakłada, że mają się odbyć zgodnie z planem lub 17 maja

Tomasz Dereszyński
Tomasz Dereszyński
Wybory prezydenckie 2020: Senat zajmie się projektem 28 kwietnia. Nowela PiS zakłada, że mają się odbyć zgodnie z planem lub 17 maja
Wybory prezydenckie 2020: Senat zajmie się projektem 28 kwietnia. Nowela PiS zakłada, że mają się odbyć zgodnie z planem lub 17 maja adam jankowski / polska press
Marszałek Senatu zapowiadał, że jego izba z uwagą przyjrzy się noweli Kodeksu wyborczego, który zakłada, że wybory prezydenckie odbędą się tylko korespondencyjnie.

Informację o tym, że Senat zajmie się nowelą Kodeksu wyborczego zajmie się 28 kwietnia, podał senator Marek Pęk z PiS:

Sejm przyjął nowelizację Kodeksu wyborczego. Nowe przepisy dawałyby marszałkowi Sejmu prawo, by w czasie stanu epidemii, a taki obowiązuje aktualnie w Polsce, zmienić termin wyborów, ale w granicach określonych konstytucyjnie.

Oprócz tego nowelizacja zakłada możliwość przeprowadzenia wyborów tylko korespondencyjnie. Tym razem w głosowaniu nie brał udziału Jarosław Gowin.

Szczegóły nowelizacji przyjętej przez PiS:

  • Projekt zakłada, że nie będzie stosowany przepis Kodeksu wyborczego, według którego wybory prezydenckie "zarządza marszałek Sejmu nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej i wyznacza ich datę na dzień wolny od pracy przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej".
  • Jeśli na terytorium Polski ogłoszono stan epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego w wydanym wcześniej postanowieniu. Nowy termin wyborów prezydenta określony przez marszałka Sejmu musi odpowiadać terminom przeprowadzenia wyborów prezydenta określonym w Konstytucji.
  • Wybory prezydenckie mogą odbyć się: 3, 10 lub 17 maja.

Senatowi przysługuje 30 dni na zajęcie stanowiska.

Tymczasem w środę wieczorem skierowano do pierwszego czytania projekt Porozumienia, zakładający zmianę konstytucji i przedłużenie kadencji prezydenta o dwa lata.

Zakłada on, że obecna kadencja prezydenta Andrzeja Dudy zostanie wydłużona o dwa lata. Wybory prezydenckie miałyby odbyć się więc w 2022 roku, ale prezydent Duda nie mógłby ubiegać się o reelekcję.

"Zwiększenie stabilności sprawowana urzędu prezydenta w trakcie biegu kadencji jest podyktowane sytuacją niespotykanego zagrożenia dla bezpieczeństwa prawnego i publicznego obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, związanego z zagrożeniem COVID-16" - czytamy w projekcie.

Pod projektem Porozumienia podpisali się m.in. Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i Łukasz Szumowski. Politycy PiS od początku twierdzili, że pomysł Gowina jest dobry, ale opozycja na pewno go nie poprze, a bez jej głosów nie uda się zmienić konstytucji.

Rzecznik sztabu Andrzeja Dudy zapowiedział, że prezydent weźmie udział w debacie TVP zapowiadanej na 6 maja a wcześniej na Twitterze przypomniał, że w poprzedniej kadencji Tomasz Grodzki, obecny marszałek Senatu, był za głosowaniem korespondencyjnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl