Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory parlamentarne: Tomasz Górski pójdzie do Kukiza?

Paulina Jęczmionka
Tomasz Górski od 2005 r. zasiadał w Sejmie z ramienia PiS. W 2012 r. przeszedł do Solidarnej Polski. Po dwóch latach jednak zrezygnował z członkostwa. Ostatnio zabiegał o miejsce na liście PO
Tomasz Górski od 2005 r. zasiadał w Sejmie z ramienia PiS. W 2012 r. przeszedł do Solidarnej Polski. Po dwóch latach jednak zrezygnował z członkostwa. Ostatnio zabiegał o miejsce na liście PO archiwum
Słynący ze zmian partii, dziś niezrzeszony poseł z Poznania założył w Sejmie zespół ds. referendum. Po sejmowych kuluarach krąży plotka, że Tomasz Górski szuka dla siebie miejsca na liście ruchu Kukiza.

Pod znakiem zapytania stoi ponowny start Tomasza Górskiego do Sejmu. Słynący z kosztownych kampanii, zmian partii i niewyjaśnionych przez prokuraturę spraw polityk obecnie nie należy do żadnego ugrupowania ani klubu poselskiego. W sejmowych kuluarach mówi się, że teraz próbuje szczęścia w otoczeniu Pawła Kukiza.

Czytaj również: Tomasz Górski już wiele razy tonął. I wciąż jest na powierzchni

Niedawno Górski wraz z dwoma innymi niezrzeszonymi posłami - Adamem Rogackim z Kalisza, który został wyrzucony z PiS za tzw. aferę madrycką oraz Zbigniewem Girzyńskim, który odszedł z PiS także w związku z zastrzeżeniami do jego służbowych wyjazdów - założył zespół parlamentarny ds. referendum ustrojowego.

Wśród jego zadań jest zachęcanie do udziału w głosowaniu oraz podejmowanie działań na rzecz wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW-ów). Czyli dokładnie to, o co zabiega środowisko związane z Pawłem Kukizem. Przypadek czy zamierzone działanie Tomasza Górskiego? On sam twierdzi, że zależy mu tylko na sprawie referendum.

- Na razie nie prowadzę żadnych rozmów o swoim starcie do Sejmu - deklaruje poseł. - Nie wiem, czy w ogóle jest mi potrzebny. Zastanawiam się, czy nie zająć się biznesem. Rozmawiałem ze środowiskiem związanym z Pawłem Kukizem, ale tylko o działaniach na rzecz referendum. Bo to niezwykle istotne, by naród mógł się jednoznacznie wypowiedzieć. Musi mieć jednak pełną wiedzę o samym referendum i trzech poruszanych w nim kwestiach. I na tym nam dziś zależy. A jeśli zostaną wprowadzone JOW-y, będę mógł kandydować, kiedy będę chciał.

To, że z Tomaszem Górskim rozmawiał, potwierdza Janusz Sanocki, który w ruchu Kukiza koordynuje działania na rzecz referendum i JOW-ów. - Poseł pytał, jak może się w nie włączyć i zapowiadał powstanie zespołu w Sejmie - mówi Sanocki. - Chwała mu za zaangażowanie. Cieszy nas każda taka inicjatywa, niezależnie kto ją podejmuje.

Sanocki twierdzi, że podczas tej rozmowy nie było tematu list wyborczych. Później dodaje jednak, że pojawiła się grupa posłów, która chciała utworzyć w Sejmie koło ruchu Kukiza. Pytany o to, czy wśród nich był Tomasz Górski, odpowiada, że nie pamięta. - Ci posłowie powinni zadeklarować, że nie chcą startować w najbliższych wyborach, bo jesteśmy ruchem oddolnym, spoza systemu i Sejmu - mówi Janusz Sanocki. - Chcemy na listach ludzi ideowych, o czystych intencjach. Jeśli jednak Tomasz Górski czy inni posłowie byliby wystarczająco przekonujący, nie zamykamy dla nich całkowicie drzwi.

Założenie zespołu ds. referendum chwali też Miłosz Lodowski, rzecznik sztabu komitetu Kukiza. Mówi jednak, że o żadnych rozmowach z posłem nie wie. I wprost przyznaje, że nie wie również kim ów poseł Tomasz Górski jest. Z kolei Bartosz Chełmiński, koordynator ruchu Kukiza w Wielkopolsce ucina: najpierw referendum, potem listy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski