Wybory 2024 w Zabrzu. Małgorzata Mańka-Szulik żegna się z prezydenturą: "Jedni sieją, inni żniwują"

O godz. 21.00 do sztabu Małgorzaty Mańki-Szulik dopiero wszyscy się schodzili. Nikt nie spodziewał się, że tak szybko wyświetlone zostaną wyniki. Małgorzata Mańka-Szulik z tyłu za Agnieszką Rupniewską. Różnice są spore. Pani prezydent jeszcze nie przychodzi. Będzie?

Słupki szaleją. Obecna prezydent Zabrza zdobywa 13776 głosów. Agnieszka Rupniewska - 19598 głosów. Nagle pojawia się Magłorzata Mańka-Szulik. Słychać gromkie brawa.

Wciąż jest nadzieja. Wyniki na bieżąco są aktualizowane. Nagle stają:

• Małgorzata Mańka-Szulik - 17131 głosy,
• Agnieszka Rupniewska - 24386 głosy.

Prezydent Zabrza postanawia wyjść na scenę.

- To był ogrom zrobionej pracy. Taki może czas, czas gdzie widać, że wszyscy próbują czegoś nadzwyczajnego. Platforma zmiotła najlepszych prezydentów - mówiła Małgorzata Mańka-Szulik do swoich współpracowników. - Myślę, że przed nami kolejne dni, kolejne zadania. Myślę, że z dużą satysfakcją powinniśmy spojrzeć na to co zrobiliśmy - zrobiliśmy kawał dobrej roboty. Przygotowaliśmy też kawał dobrej roboty. Wiele projektów, które dziś mają szansę zaistnieć i się urodzić. To pewnie nadal będzie nasz wkład w tę rzeczywistość. Cóż...rozchwiał się nasz zabrzański rynek. Zabrze nie jest łatwe, wiecie o tym doskonale. Wielu z was na różnych polach pracowało, działało. Mam ogromną satysfakcję, że zrobiliśmy największe projekty. Władowaliśmy w to miasto wiele, wiele miliardów. Zostawiamy zmodernizowaną gospodarkę wodno-ściekową, zostawiamy DTŚ-kę. Zostawiamy naprawioną całą kominkację tramwajową. Zostawiamy mnóstwo dróg, zostawiamy osiedla, które powstały czy to w Mikulczycach, czy na Helenence. Myślę, że tak można wymieniać długo - mówiła.

Nie oceniła dobrze swojej kontrkandydatki.

- Próbowałam rozmawiać z kandydatami na prezydentów, rozmowy były bardzo trudne i niejednoznaczne - nie wiadomo czy do przodu, czy do tyłu, w związku z powyższym trzeba powiedzieć, że tu będzie bardziej szarpanina niż praca. My przez osiemnaście lat ciężko pracowaliśmy...

- Oczywiście walka była nierówna. Jak wiecie doskonale ten hejt, który szedł od wielu miesięcy, na ile dawaliśmy mu opór, trudno to wiedzieć... Może za dużo zrobiliśmy? Może teraz nie dominowały marzenia. Może chodziło o samą zmianę dla zmiany. Czasami to tak już jest. Spróbujmy. Może zmiana coś przyniesie...?

Podczas swojego wystąpienia nawiązała do wydarzeń, które ocierają się o łamanie ciszy wyborczej - mowa o akcji Lukasa Podolskiego, niedzielę postanowił poświęcić na przechadzkę po dzielnicach Zabrza w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Rzekomo, podczas rozdawania autografów miał namawiać zabrzan do "zmiany na lepsze"

- Ta zmiana na pewno nic nie przyniesie. Jak widzieliście dzisiejszy dzień, jeżdżenie Podolskiego po dzielnicach. Będziemy pisali protest, aczkolwiek jeszcze żaden protest pozytywnie rozstrzygnięty nie został. Z tego co wiem, dostał mandat, ale dla niego duży mandat to nie te pieniądze - skomentowała Małgorzata Mańka-Szulik.

Oficjalnie dopiero są znane wyniki z 20 proc. komisji wyborczych.

- Pewno zaraz usłyszymy ostatni wynik. Pewno ten wynik nie jest najgorszy. Przy zmianie, którą niesie Platforma, pewnie za chwilę się okaże, że nie jest taka dobra. Co przyniesie ta zmiana? Pewno da nam dużo do myślenia...

Ok. godz. 23 Małgorzata Mańka-Szulik dziękuje osobiście wszystkim współpracownikom.

- Szkoda... - słyszymy przy jednym ze stolików.

Wszyscy powoli ubierają kurtki i zmierzą w stronę swoich samochodów.

Godz. 00:35. PKW publikuje dane z 89 na 89 (100,00%) obwodów głosowania w ponownym głosowaniu

• Małgorzata Mańka-Szulik - 18 044 głosy - 42,15 proc.
• Agnieszka Rupniewska - 24 766 - 57,85 proc.

"Kandydat, który uzyskał mandat
RUPNIEWSKA Agnieszka Małgorzata" - czytamy na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.