Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2024. Prof. Stanisław Mazur, kandydat na prezydenta: Krakowianie nie mają gdzie żyć. Pora na poważną politykę mieszkaniową

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Wybory 2024. Prof. Stanisław Mazur, kandydat na prezydenta: "Krakowianie nie mają gdzie żyć. Pora na poważną politykę mieszkaniową"
Wybory 2024. Prof. Stanisław Mazur, kandydat na prezydenta: "Krakowianie nie mają gdzie żyć. Pora na poważną politykę mieszkaniową" Archiwum
- Zagospodarować pustostany, zatrzymać chaotyczną prywatyzację lokali miejskich, usprawnić procedury wydawania pozwoleń i rozpocząć współpracę z inwestorami w formule "lokale za grunt”, zwiększyć podaż gruntów, pełniej wykorzystać formułę "społecznych inicjatyw mieszkaniowych", spożytkować możliwości wynikające z zintegrowanych planów inwestycyjnych - to główne założenia programu kandydata na prezydenta miasta Krakowa, prof. Stanisława Mazura. O swoim pomyśle dotyczącym polityki mieszkaniowej Krakowa mówił podczas piątkowej konferencji prasowej.

"Sytuacja na rynku krakowskich nieruchomości nie jest zła. Jest tragiczna"

Jak mówił kandydat na prezydenta Krakowa: - Niska dostępność mieszkań staje się jedną z podstawowych barier rozwojowych miasta. Sytuacja na rynku krakowskich nieruchomości nie jest zła. Jest tragiczna. Niewielka liczba powstających lokali mieszkaniowych to nie tylko brak odpowiedniej strategii rozwoju, ale także koszmarna proceduralność Urzędu Miasta Krakowa. Jako jedyne obok Warszawy miasto w Polsce, mamy ogromny potencjał rozwojowy, przyciągając potencjalnych nowych mieszkańców. Niestety, Ci nie mają gdzie żyć. To także dotkliwie dotyka studentów, którym coraz trudniej pokryć koszty wynajmu mieszkania. Nieliczne nowe inwestycje są poza możliwościami finansowymi większości krakowian - podkreślał prof. Mazur.

Rewizja prywatyzacji

- Zacznijmy od siebie. W Krakowie mamy rosnący w zupełnie niekontrolowany sposób zasób pustostanów. Dziś takich mieszkań jest ponad 1600, a jeszcze 10 lat temu tylko około 500. To oznacza, że magistrat nie potrafi zarządzać nieruchomościami komunalnymi, w czasie gdy popyt na mieszkania jest ogromny - komentował Mazur.

Jak dodawał, zasoby mieszkaniowe miasta kurczą się z roku na rok (obecnie jest to około 14 800 mieszkań, dla porównania 10 lat temu tj. w 2013 r. było ich blisko 18 000). I jak widać, nie ma to związku z jakąkolwiek konkretną polityką czy strategią.

- Konieczne są zmiany w zarządzaniu miejskim zasobem mieszkaniowym, w szczególności polityki prywatyzacyjnej - wyznaczenie minimalnej bazy mieszkań na wynajem z jasnym określeniem, które obiekty nie będą podlegały prywatyzacji - stwierdził prof. Bartłomiej Marona z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Prof. Mazur zapewniał: - Jako prezydent zadbam o wprowadzenie zasady, że środki przeznaczone ze sprzedaży mienia komunalnego zostaną reinwestowane w nowy zasób mieszkaniowy.

"Bez deweloperów nie ma inwestycji. Bez lepszych procedur nie ma tańszych mieszkań"

- Niektórzy politycy o dużych ambicjach w mieście deklarują jednocześnie doprowadzenie do budowy nowych mieszkań i… otwarcie wywołują wojnę z inwestorami. Dziś może wydawać się niepopularna deklaracja lepszej współpracy przyszłego magistratu i deweloperów, ale trzeba zrozumieć jak bardzo szkodliwe jest proceduralne rzucanie kłód pod nogi tych, którzy mogą zwiększyć zasoby mieszkaniowe Krakowa - mówiła Ewelina Wójciak z Instytut Analiz (Monitor Rynku Nieruchomości).

Jak wyjaśniano podczas konferencji prasowej, chodzi o przewlekłość procedur w zakresie wydawania decyzji o warunkach zabudowy, Kraków nieprzerwanie od lat w rankingach wypada najsłabiej wśród dużych miast w zakresie tempa wydawania WZ-tek i pozwoleń na budowę. Każdy miesiąc zwłoki w procedurach to dodatkowe koszty inwestora.

- Nie chodzi o stawianie się w roli rzecznika deweloperów, ale mądry prezydent wie, że te koszty finalnie i tak spadną na mieszkańców - dodawał Stanisław Mazur podając przykłady średniego okresu oczekiwania na PnB w Krakowie wynoszący 32 miesiące, przy 9 w aglomeracji Górnego Śląska.

Jak wskazał kandydat na prezydenta, tej współpracy pomóc powinien Zintegrowany Plan Inwestycyjny dający gminom dużą swobodę w lokalizowaniu i realizacji inwestycji przy większym udziale partycypacji społecznej.

Lokal za grunt

- Nie zawsze musimy szukać wyłącznie autorskich rozwiązań. Model Inclusionary Housing, czyli mieszkalnictwa włączającego, z powodzeniem stosowany jest za granicą od lat i polega na udostępnieniu przystępnych cenowo mieszkań w komercyjnych inwestycjach i przeznaczenie ich dla gospodarstw domowych, które na zasadach rynkowych nie miałyby możliwości ich uzyskać - mówił Mazur i wyjaśniał, że praktycznym przejawem tego modelu jest ustawa „lokal za grunt” zakładająca, że gmina oferuje w przetargu grunt, podejmując wcześniej stosowną uchwałę, a deweloper - w ramach rozliczenia ceny - przekazuje samorządowi część lokali mieszkalnych.

Jak również wskazywał kandydat na prezydenta Krakowa, kompleksowym rozwiązaniem fundamentalnego problemu braku dostępnych gruntów jest skomunikowanie terenów na obrzeżach miasta. Szybka, niezawodna i komfortowa komunikacja - kolejowa i metro, nadawałaby tym terenom atrakcyjność inwestycyjną i czyniła je atrakcyjnymi także w kontekście budownictwa mieszkaniowego. A większa podaż gruntów pod inwestycje mieszkaniowe to możliwość obniżenia cen mieszkań w Krakowie. Jego zdaniem trzeba także szerzej wykorzystywać formułę Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych, przypominającą w swojej konstrukcji TBS-y.

Przełomowe odkrycie w recyklingu

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska