Wybory 2024. Konfederacja idzie do wyborów samorządowych w Poznaniu podzielona? Nowa Nadzieja z PiS, Ruch Narodowy osobno

Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter Radia Poznań Ruch Narodowy wchodzący w skład Konfederacji chciałby w Poznaniu wstawić swoją listę kandydatów do rady miasta pod szyldem Konfederacji w ramach tak zwanego komitetu ogólnopolskiego. Na stworzenie własnego komitetu nie ma już szans, ponieważ upłynął już termin rejestracji.

Jak przekazał nam Zbigniew Czerwiński, trwają rozmowy aby Ruch Narodowy przyłączył się do komitetu Zjednoczonej Prawicy w Poznaniu. Byłaby to kolejna organizacja prawicowa włączająca się w ten komitet.

- Każda, choćby najmniejsza osobna prawicowa lista do rady miasta wpłynąć może na wynik całej prawicy w Poznaniu - zauważa Zbigniew Czerwiński.

Jednocześnie zauważa on, że Piotr Turzyński, lider lokalnych struktur Konfederacji, mógł podjąć decyzję o takim, a nie innym kształcie list wyborczych na wszystkich poziomach samorządu. Oznacza to, że Ruch Narodowy bez jego zgody nie będzie mógł wystartować do rady miasta pod szyldem Konfederacji.

Już wcześniej informowaliśmy, że Ruch Narodowy jest niechętny wobec wspólnego startu z Prawem i Sprawiedliwością. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, może chodzić o niskie miejsca na listach, które nie dają gwarancji zdobycia mandatu.

- PiS jest w tym komitecie najsilniejsze, więc trudno aby wszędzie dostali oni "jedynki" - przekazał nasz informator.

Zobacz też: Radny miejski pyta o pieniądze z KPO dla Poznania. Miasto chciałoby kupić za nie nowe tramwaje i autobusy oraz wykonać remonty szpitali

Obecnie w komitecie Zjednoczonej Prawicy jest Konfederacja, a konkretniej działacze partii Nowa Nadzieja. 27 lutego ogłoszono, że do koalicji dołącza przedstawicielka partii Polska Jest Jedna dr Halina Bogusz.

- Nie zgadzamy się w znaczący stopniu z krajową polityką PiS, jednak w Poznaniu chodzi o coś więcej. W pełni podpisujemy się pod programem wyborczym Zbigniewa Czerwińskiego. Chcemy bronić rodziny, ojczyzny, chrześcijańskich wartości - mówiła.

Działaczka partii jest doktorem nauk medycznych. Pracuje na co dzień w Katedrze i Zakładzie Historii i Filozofii Nauk Medycznych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Wcześniej była pełnomocnikiem uczelni do spraw osób niepełnosprawnych. Krytycznie wypowiadała się wobec miejskiej polityce równościowej.

Kandydaci do Rady Miasta odnieśli się także do sytuacji w mieście osób z niepełnosprawnościami. Wskazali, że obecnie w urzędzie jest 30 wakatów dla takich osób. Trudna sytuacja jest także w szkole przy ulicy Szamarzewskiego, która według radnej PiS Lidii Dudziak wymaga remontu. Ponadto długo w miejskich jednostkach czeka się na wydanie orzeczeń o niepełnosprawności. Czas ten niejednokrotnie sięga nawet dwóch lat.

- Gdzie mają znaleźć zatrudnienie osoby niepełnosprawne, jak nie w publicznych instytucjach, które na sztandarze mają osoby z niepełnosprawnościami? - pytał retoryczne radny miejski z PiS Przemysław Alexandrowicz.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Konferencja programowa Zbigniewa Czerwińskiego:

Obserwuj nas także na Google News