Wyborcza awantura w Aleksandrowie Łódzkim. Dwóch Jacków Lipińskich. Czy jeden zabrał drugiemu głosy?

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego Jacek Lipiński jest przekonany, że drugi Jacek Lipiński nieuczciwie przejął głosy jego wyborców
Burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego Jacek Lipiński jest przekonany, że drugi Jacek Lipiński nieuczciwie przejął głosy jego wyborców Krzysztof Szymczak
Szerzej nieznany Jacek Lipiński z Aleksandrowa Łódzkiego dostał się do rady miejskiej ze świetnym wynikiem. Urzędujący burmistrz, który też nazywa się Jacek Lipiński uważa, że drugi Lipiński zebrał głosy jego zwolenników. A przy wystawianiu kandydata mogło dojść do przestępstwa.

Powyborcza awantura wybuchła w Aleksandrowie Łódzkim. Do rady miejskiej dostał się Jacek Lipiński, nieznany szerzej wyborcom 55-letni pracownik stajni. Kandydat zdobył 503 głosy, co daje mu piąte miejsce w liczącej 21 osób radzie miejskiej.

Lipiński kandydował jako jedynka w okręgu nr 1 komitetu Lubię Aleksandrów. Mieszkańcy miasta nie zauważyli jednak ulotek ani plakatów Lipińskiego. Nie ma go też na zdjęciu kandydatów jego okręgu. Natomiast - jak ustalili internauci- zdjęcie na stronie komitetu wyborczego Lubię Aleksandrów było wzięte z internetowej bazy. Po wyborach strona komitetu zniknęła.

Tymczasem wczoraj pojawiła się informacja, że cieszący się tak dużym poparciem radny... rezygnuje z funkcji radnego. Jak tłumaczył nam wczoraj pełnomocnik komitetu Lubię Aleksandrów Adam Ruda-Rożniakowski, powodem rezygnacji Lipińskiego miały być sprawy osobiste. W tej sytuacji do rady miejskiej miał wejść sam Ruda-Rożniakowski, redaktor portalu aleksandrowonline.pl i znany krytyk władz miasta, który zajął na tej liście drugie miejsce.

Wieczorem jednak Ruda-Rożniakowski oznajmił, że Lipiński nie podjął jeszcze żadnej decyzji. Także do łódzkiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego do wtorku rezygnacja nie wpłynęła.

Tymczasem burmistrz Aleksandrowa, który też nazywa się Jacek Lipiński uważa, że w ten sposób przejęto głosy jego zwolenników. - Jestem przekonany, że jest to zwykłe oszustwo wyborcze - podkreśla burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego. Jak dodaje drugi Lipiński został zameldowany w Aleksandrowie Łódzkim zaledwie kilka dni przed wyborami. Bez tego nie mógłby w ogóle kandydować do rady miejskiej.

CZYTAJ: Wyniki wyborów samorządowych 2018 na burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego

Jego komitet wyborczy chce złożyć protest wyborczy, a także zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

Tymczasem z drugim Jackiem Lipińskim trudno się skontaktować. Według pełnomocnika Rudy-Rożniakowskiego Lipiński nie chce rozmawiać z prasą. Natomiast niewłaściwe zdjęcie kandydata na stronie komitetu mogło wynikać z pomyłki, bo strona robiona była w ostatniej chwili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wyborcza awantura w Aleksandrowie Łódzkim. Dwóch Jacków Lipińskich. Czy jeden zabrał drugiemu głosy? - Dziennik Łódzki

Wróć na i.pl Portal i.pl