Dużo czy mało? Krzysztof Piątek w przeciągu ośmiu lat zawodowej kariery zaliczył trzy kluby w Polsce i dwa we Włoszech. Nigdy nie został królem strzelców żadnej ligi, ale za to potrafił znaleźć się w ścisłej czołówce zestawienia. Wliczając już transfer do niemieckiej Herthy Berlin, zapłacono za niego ponad 60 mln euro i jest to rekord jeśli chodzi o polskich zawodników. Zobaczcie, kiedy i za jaką kwotę nasz napastnik zmieniał barwy.

z Lechii Dzierżoniów do Zagłębia Lubin

Data transferu: 20 lutego 2013
Kwota transferu: 50 tys. euro (wypożyczenie + za grę)
Debiut w pierwszej drużynie: 18 maja 2014 (mecz z Cracovią).
Bilans łączny: 84 mecze, 18 bramek

To był sam początek jego kariery. Jako junior Piątek pokazał się z dobrej strony w 3 lidze. To zaowocowało przenosinami do Akademii "Miedziowych". Najpierw snajper grał w Młodej Ekstraklasie i rezerwach (również w 3 lidze), dla których w pełnym sezonie strzelił aż 19 goli w 29 meczach.

Już podczas sezonu 2013/14 Piątek - jako zawodnik rezerw Zagłębia - pojawiał się na treningach i meczach seniorskiej drużyny. W nagrodę za zasługi dla rezerw trener Piotr Stokowiec dał mu zagrać na finiszu ekstraklasy. Zabrał go także na obóz do Wałbrzycha.

Od sezonu 2014/15 Piątek był już pełnoprawnym zawodnikiem pierwszego zespołu. Dla niego spadek Zagłębia do 1 ligi był idealnym momentem na zaistnienie. W jedynym sezonie na zapleczu trafił 9 razy w 32 meczach.

W ekstraklasie jako gracz Zagłębia Piątek rozegrał dwa pełne sezony i połowę kolejnego. Grał dużo, ale jego bilans nie powalił na kolana. Na szczęście w Cracovii dostrzegli to, czego nie dostrzegli inni...

Z Zagłębia Lubin do Cracovii (zbudowanie pozycji)

Data transferu: 28 sierpnia 2016
Kwota transferu: 500 tys. euro
Debiut: 9 września 2016 (mecz z Lechią Gdańsk)
Bilans łączny: 65 meczów, 32 gole

"Pasy" wydały poważne pieniądze na "Pjonę". Wiedziały jednak, po co. Debiutancki sezon ówczesny 21-latek zakończył z 11 bramkami w 27 spotkaniach.

Drugi, czyli ostatni sezon Piątek miał świetny jeśli chodzi o skuteczność. Zdobył bowiem 21 bramek w 36 meczach. Tytuł najlepszej strzelby powędrował jednak do Carlitosa (wtedy Wisła Kraków), który Piątka wyprzedził o 3 bramki, a Igora Angulo (Górnik Zabrze) o 2.

z Cracovii do Genoi

Data transferu: 1 lipca 2018
Kwota transferu: 4,5 mln euro
Debiut: 11 sierpnia 2018 (mecz z Lecce - 4 bramki)
Bilans łączny: 21 meczów, 19 bramek

W tym miejscu trzeba pochwalić i Cracovię, i całe otoczenie piłkarza. Cracovia nie zablokowała transferu, natomiast menedżerowie dopilnowali, by nowy pracodawca zagwarantował mu regularną grę, rozwój. Wyszło po prostu idealnie!

Piątek piłkarsko obronił się w Genoi. To była kapitalna, choć krótka przygoda, obejmująca zaledwie rundę. W swoich ośmiu pierwszych występach Polak zdobył aż dziewięć bramek. Błysnął również w debiucie, strzelając cztery gole w Pucharze Włoch.

Nikt nie liczył na to, że w pierwszym sezonie Piątek powalczy o koronę króla strzelców z Quagliarellą, Zapatą. Nikt nie przewidział tym bardziej tego, iż wyprzedzi Ronaldo (!) i Milika,