Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszechpolacy przed sądem. Wyrok: niewinni

ika
Policja obwiniła ich o zakłócanie porządku, sąd oczyścił z zarzutów. Na razie nieprawomocnie

Chodzi o wydarzenia, do których doszło podczas debaty „Zastanówmy się nad Polską” zorganizowanej w Białymstoku przez Komitet Obrony Demokracji. Na jego zaproszenie przybył były prezydent Lech Wałęsa. Spotkanie rozpoczęło się 20 września 2016 o godz. 18. Wśród uczestników było pięcioro członków Młodzieży Wszechpolskiej, którzy w pewnym momencie nałożyli papierowe maski z wizerunkiem Bolka (bohatera kreskówki). Później wznieśli do góry teczki z napisem: teczka prac TW Bolek. Słyszane były też okrzyki „Bolek”, które zdaniem policji zakłóciły porządek publiczny.

– W ocenie sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do uznania, że obwinieni popełnili zarzucane im wykroczenie – tłumaczyła sędzia Grażyna Redos-Kryńska z Sądu Rejonowego w Białymstoku. – Zachowanie obwinionych było wyrażeniem swojej opinii i poglądów, do którego mieli prawo.

Tak bronili się na sali rozpraw członkowie Młodzieży Wszechpolskiej. Twierdzili, że chcieli tylko wywołać dyskusję po publikacji najnowszych materiałów IPN o współpracy Lecha Wałęsy z SB.

Obwinieni mają od 18-25 lat. Na ogłoszeniu orzeczenia pojawił się tylko najmłodszy z nich – Kamil Sienicki.

– Wyrok jest sprawiedliwy. W ten sposób zatriumfowała prawdziwa demokracja, która pozwala na wyrażanie własnego zdania – komentował rozstrzygnięcie i dodał: - Zgromadzenie zostało zakłócone nie przez nas, tylko przez inne osoby, które zachowywały się wobec nas agresywnie.

Sąd miał podobne wrażenie, zwłaszcza po obejrzeniu nagrań z przebiegu zajścia. Na ich podstawie sędzia Redos-Kryńska zwróciła uwagę, że to nastawienie uczestników debaty wobec obwinionych było wrogie. Po nałożeniu masek zrobiło się ogólne zamieszanie. Członkowie Młodzieży Wszechpolskiej zostali wyprowadzeni przez straż KOD-u. W tym czasie byli szarpani, uderzani przez innych (jeden z Wszechpolaków otrzymał cios parasolką w głowę). Z publiczności leciały w kierunku "przebierańców" okrzyki tj. „do PiS-u precz!”, „wyprowadzić smarkaczy”, "gówniarz", "Lech Wałęsa”. Mimo to, co podkreślał sąd, obwinieni opuścili salę dobrowolnie, nie zaczepiali nikogo.

Dla sądu bezsporny był tylko fakt, że obwinieni nałożyli maski i podnieśli teczki. Co do wznoszenia okrzyków – takiej pewności nie ma. A to właśnie stanowi kodeksową definicję zakłócania porządku. Hasła „Bolek”, czy „precz z komuną!” pojawiały się co prawda w zeznaniach świadków na etapie postępowania przygotowawczego. Przed sądem nie byli oni jednak w stanie wskazać, czy to obwinieni krzyczeli (a jeśli tak, którzy), a może ktoś z tłumu.

Wyrok jest nieprawomocny. Policja nie wie jeszcze, czy będzie się odwoływać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna