Wszawica w lubelskich szkołach. Do sanepidu zgłoszono już siedem przypadków

- Córka wróciła ze szkoły z wszami. Problem w tej placówce powraca co jakiś czas. Rodzice nie są o tym informowani, a dyrekcja nie zajmuje się problemem - zaalarmowała nas Czytelniczka, której dziecko chodzi do Szkoły Podstawowej nr 4 przy ul. Hiacyntowej w Lublinie.

Z taką opinią nie zgadza się Alina Broniowska, dyrektor szkoły. - To nieprawda. Nie ma u nas wszawicy. To trzy bądź cztery pojedyncze przypadki. Nie tylko zawiadomiliśmy rodziców za pośrednictwem pielęgniarki, ale także na tablicy przy drzwiach wejściowych umieściliśmy informacje - mówi Broniewska i dodaje, że przeglądy głów dzieci są prowadzone w szkole cyklicznie.

Zwraca uwagę jednak na inny problem. - Jest niemała grupa rodziców, która nie wyraziła zgody na przeglądy. Nie argumentują swojej decyzji, więc ciężko mówić o ich pobudkach - mówi dyrektorka. - Nie możemy ich do niczego zmusić.

Przypomnijmy, że w przypadku podejrzenia o występowaniu wszawicy przepisy ze-zwalają na przeprowadzenie kontroli jedynie wśród uczniów, których rodzice wyrazili zgodę na objęcie ich profilaktyczną opieką zdrowotną.

Sanepid w ciągu roku odbiera ok. 20 - 30 zgłoszeń o wszawicy w lubelskich placówkach oświatowych. W 2016 r. odebrał już siedem. Wszystkie się potwierdziły. - Wszawica nie jest uwzględniona w wykazie chorób zakaźnych, więc przypadki zachorowań nie muszą być do nas zgłaszane, a jej zwalczanie leży w kompetencji placówek - tłumaczy Barbara Czaplińska, kierownik Oddziału Higieny Dzieci i Młodzieży PSSE w Lublinie.

Sanepid zajmuje się jedynie monitorowaniem tego, jak szkoła radzi sobie z pasożytami, którymi niestety bardzo łatwo się zarazić. - Nie tylko używając tych samych grzebieni, ale także podczas wspólnej zabawy, zajęć wychowania fizycznego czy na świetlicy - wyjaśnia Czaplińska.

W aptece możemy znaleźć nie tylko grzebienie do wyczesywania gnid i wszy, ale także specjalne szampony i płyny. - Preparaty powinno stosować nie tylko dziecko, ale profilaktycznie cała rodzina - zaleca Czaplińska.