Na ponad 460 stronach watykańskiego raportu o nadużyciach seksualnych byłego arcybiskupa Waszyngtonu Theodore'a McCarricka 45 razy pada nazwisko kardynała Stanisława Dziwisza. Co o nim napisano? Jaka była jego rola w całym skandalu i jak wyglądały jego kontakty z oskarżonym o pedofilię McCarrickiem? Oto najważniejsze informacje.
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Włoska agencja informacyjna ANSA opublikowała oświadczenie kardynała Dziwisza, w którym ten wyjaśnia, że w reportażu wyemitowanym przez TVN24 postawiono "zniesławiające zarzuty, które mają zniszczyć służbę, pełnioną przeze mnie z pełną pokorą świętemu papieżowi, Janowi Pawłowi II".
"Nigdy, powtarzam - nigdy, nie przyjąłem pieniędzy w zamian za udział w mszach świętych; nigdy - podkreślam, nigdy nie dostałem pieniędzy, by ukrywać czyny czy fakty przeznaczone dla uwagi Ojca Świętego; nigdy i jeszcze raz nigdy nie wspierałem osób niegodnych w zamian za datki wpisane w jakąś perwersyjną logikę wymiany" - oświadczył emerytowany metropolita krakowski.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
A
Adam
Przy okazji kolejnego artykułu o nieprawidłowościach w Kościele, chciałbym was zapytać czy takie naganne zachowania zdarzają się tylko księżom?
Myślę, że ta medialna nagonka ma inne podłoże, na które nie powinno być naszej zgody, tak samo jak na wymienione w artykule występki.
Największymi wrogami ideologów marksizmu były i są, chrześcijaństwo i Kościół Katolicki. Gramsci, Reich, ale przecież i sam Karol Marks religię traktowali jako błędną i niebezpieczną ideę, którą należy usunąć.
Kościół i biskupi sami sobie zapalili ogień pod piekielnym kotłem. Na razie jednak grilowanie. Na pierwszy ogień poszedł Dziwisz. Coś mi się zdaje , że długo nie pociągnie, bo jego wiedza jest bardzo niebezpieczna dla funkcjonariuszy kościelnych. Swoją postawą wyraźnie daje do zrozumienia swoim kolegom, ' brońcie mnie, bo inaczej ujawnię prawdę która przyczyni się do upadku Kościoła w Polsce. Same nominacje i awanse biskupie za pontyfikatu JP2 będą szokiem.
Dziwne się wydaje, że JP 2 świetnie się orientował co się dzieje w Polsce, ale nie wiedział co sie dzieje w Watykanie. Dziwisz twierdzi ,że papież nie miał spotkań towarzyskich tylko służbowe na których spraw lawendowej mafii w Kościele się nie poruszało. Zresztą wystarczy jak ujawni członków lawendowej mafii w polskim kościele, która skutecznie blokuje szokujące informacje do Watykanu. Niech mi ktoś wyjaśni, jakim cudem osoba oskarżana o chronienie pedofilów w sutannach kardynał Kazimierz Nycz zostaje wyznaczona do sprawdzenia innego przestępcy, a mianowicie arcybiskupa, generała Sławoja Leszka Głódzia ?
Kardynał Nycz, to ten sam, co wyświecał w Warszawie na diakona poza kościelnymi przepisami osobistego sekretarza kardynała Dziwisza.
https://wtv.pl/kardynal-dziwisz-270920-ws-lgbt
na razie, polski episkopat jest w szoku i wielkim strachu, nikt ni broni kardynała Dziwisza.