Wstrząs w kopalni. Domami zatrzęsło w Katowicach, Chorzowie i Ornontowicach. Zabujało z siłą 2,69 Richtera

Wstrząs w kopalni Budryk

Do porannego wstrząsu doszło w sobotę 21 sierpnia na terenie kopalni Budryk. Skutki wstrząsu odczuli mieszkańcy Łazisk, Ornontowic i Orzesza. W mediach społecznościowych pisali o tym, że "zabujało", że "wstrząs był mocno odczuwalny", u niektórych zatrząsały się półki w mieszkaniu, pootwierały drzwi w szafach.

Magnituda wstrząsu wyniosła 2,69 w skali Richtera.

"Ale wstrząs, aż dzieci się obudziły" - informuje mieszkaniec Łazisk Górnych.
"W Zawiści przy ul. Zacisze wstrząs był bardzo mocny drzwi z szafy się pootwierały" - pisze inny mieszkaniec.
"Ja odczułam sekundowy lekki wstrząs, łóżko zabujało, okno zatrzeszczało." - informuje inna mieszkanka Zawiści.
"Jak będą takie wstrząsy to za chwilę nie będzie bloków na ulicy Rynek" - denerwuje się mieszkanka Łazisk.

Dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego potwierdził, że do wstrząsu doszło o godz. 6.34 w kopalni Budryk w Ornontowicach.

- Był to wstrząs o energii 8 x 10 do 6 J. Pod kątem górniczym był to średni wstrząs. Nie było żadnych skutków w wyrobisku, nikt nie był zagrożony. Z powierzchni odebraliśmy trzy zgłoszenia od mieszkańców. Być może ktoś gdzieś odczuł, ale nie interweniował. Nieraz zdarza się, że takich zgłoszeń jest kilkanaście - poinformował w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim Mirosław Molin, dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.