Współpracownik Donalda Tuska trafi do aresztu? Poseł PiS informuje o decyzji Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie Sławomira Nowaka

Angelika Korlaga
Angelika Korlaga
Współpracownik Donalda Tuska trafi do aresztu? Poseł PiS informuje o decyzji Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie Sławomira Nowaka
Współpracownik Donalda Tuska trafi do aresztu? Poseł PiS informuje o decyzji Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie Sławomira Nowaka fot marek szawdyn/polska press
Kazimierz Smoliński informuje o decyzji Sądu Apelacyjnego w Warszawie, w sprawie najbliższego współpracownika Donalda Tuska - Sławomira Nowaka.

Poseł PiS, Kazimierz Smoliński opublikował na swoim Twitterze wpis, w którym poinformował o decyzji Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Według polityka sąd zgodził się na ponowne umieszczenie Sławomira Nowaka w areszcie. Smoliński sugeruje, że najbliższy współpracownik Donalda Tuska może uniknąć aresztu, jeśli do 18 czerwca wpłaci milion złotych poręczenia majątkowego.

Przypomnijmy, że były minister transportu Sławomir Nowak został zatrzymany podczas pobytu w Trójmieście w lipcu ubiegłego roku przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Były polityk jest podejrzany o popełnienie kilkunastu czynów korupcyjnych.

Jak podaje portal rmf24.pl, 7 stycznia prokurator rozszerzył Nowakowi zarzuty o przyjmowanie kolejnych łapówek i powoływanie się na wpływy. Zarzuty mają dotyczyć m.in. okresu, kiedy Nowak pełnił funkcję szefa Państwowej Agencji Drogowej Ukrainy (Ukrawtodor).

Według źródła PAP, materiał zebrany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie składa się głownie z materiałów niejawnych, m.in. podsłuchów rozmów oraz „bardzo obszernych” i „wyjątkowo szczegółowych” wyjaśnień wieloletniego przyjaciela Nowaka i współpodejrzanego w tym śledztwie Jacka P.

W styczniu 2021 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował o przedłużeniu aresztu do 16 kwietnia. W uzasadnieniu sędzina wskazała, że dowody przedstawione we wniosku przez prokuratora wskazują na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia wszystkich zarzucanych czynów.

12 kwietnia Sławomir Nowak decyzją warszawskiego sądu okręgowego wyszedł z Aresztu Śledczego Warszawa-Białołęka, gdzie przebywał od lipca zeszłego roku. Sąd zastosował wobec Nowaka środki zapobiegawcze takie jak: dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu i nakaz wpłaty miliona złotych poręczenia majątkowego do 26 kwietnia. Obrona byłego ministra złożyła wniosek o wstrzymanie wykonania postanowienia w tym zakresie do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia.

Jak podaje portal TVN24.pl sędzia, która rozpoznawała zażalenia prokuratury, Dorota Radlińska, 19 maja złożyła wniosek o wyłączenie jej od rozpoznawania tej sprawy.

- Powodem było to, że jest ona jedynym sędzią w sądzie apelacyjnym, który sądził wcześniej Nowaka za zatajenie w pięciu oświadczeniach majątkowych zegarka wartego ponad 20 tysięcy złotych. W 2014 roku Nowak został przez Radlińską skazany na 20 tysięcy złotych grzywny. Rok później sąd odwoławczy warunkowo odstąpił od wykonania kary. We wniosku sędzia napisała, że składa go "dla dobra wymiaru sprawiedliwości", ponieważ w przestrzeni publicznej pojawiły się wątpliwości, co do bezstronności przydzielenia sprawy Nowaka akurat jej, ale wniosek został odrzucony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl