Wrocławska wytwórnia wódek zbankrutuje? Co się stanie z firmą niedoszłego właściciela Śląska Wrocław?

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Wrocławska wytwórnia wódek zbankrutuje? Czekamy na decyzję sądu.
Wrocławska wytwórnia wódek zbankrutuje? Czekamy na decyzję sądu. Pawel Relikowski / Gazeta Wroclawska
Czy firma niedoszłego właściciela Śląska Wrocław zbankrutuje? Chodzi o wrocławską wytwórnię alkoholi Akwawit. Kontrolujący ją biznesmen Grzegorz Ś. od kilku tygodni jest aresztowany pod zarzutem niegospodarności. Pracownicy od sierpnia nie dostają wypłat, a kilka dni temu wrocławski sąd wydał postanowienie o „zabezpieczeniu majątku” Akwawitu. Wyznaczył nadzorcę, który ma przygotować raport o majątku spółki. Od tego co się w nim znajdzie, będzie zależało czy sąd ogłosi upadłość Akwawitu.

Ta firma do dawny Polmos Wrocław. Od wielu też lat znajduje się w rękach prywatnych. Ostatnio kontrolowana była przez biznesmena Grzegorza Ś. Zawiaduje on grupą spółek zajmujących się produkcją alkoholi, ale i biopaliw. Biznesmen został zatrzymany pod koniec sierpnia przez CBA - pod zarzutem wyprowadzania majątku ze spółki, którą kierował. Chodzi o Bartimpex – dużą prywatną grupę kapitałową kontrolowaną przez rodzinę Gudzowatych. Szkoda, jaką miął wyrządzić biznesmen, to 96 mln zł.

Odkąd w firmie zabrakło Grzegorza Ś., produkcja stanęła, a pracownicy przestali dostawać wypłaty. Pisaliśmy o tym we wrześniu. Wtedy firma zalegała tylko za jeden miesiąc. Teraz są już dwa miesiące. I nie widać szans, żeby dostali pensje za październik.

Tymczasem wrocławski sąd zajmuje się wnioskiem o ogłoszenie upadłości Akwawitu. Nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. Na razie wydane zostało postanowienie o „zabezpieczeniu majątku dłużnika”. Firma znajdzie się pod kuratelą sądowego nadzorcy. Ma on przygotować sądowi raport o finansach spółki, o tym jaki ona ma majątek oraz ile będzie kosztować ewentualne postępowanie upadłościowe. Od tego co znajdzie się w raporcie nadzorcy, zależeć będzie czy zapadnie decyzja o bankructwie. Dodajmy, że odmowa ogłoszenia upadłości wcale nie musi oznaczać, że firma jest bogata, ma pieniądze i majątek. Może się okazać, że nie ma ani majątku ani gotówki. I nie ma jak sfinansować kosztów postępowania upadłościowego. Wtedy bankructwa sąd nie ogłosi.

Przypomnijmy, że jeszcze dwa lata temu Grzegorz Ś. był postrzegany jako bogaty biznesmen, który przejmie wrocławski Śląsk. W 2017 roku zarządzane przez niego konsorcjum firm, na czele ze spółką Wratislavia Biodiesel, wygrało przetarg na zakup od wrocławskiego magistratu większości akcji klubu. Ostatecznie do transakcji nie doszło. Efektem niedoszłej prywatyzacji klubu są tylko sądowe spory.

Przeczytaj także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocławska wytwórnia wódek zbankrutuje? Co się stanie z firmą niedoszłego właściciela Śląska Wrocław? - Gazeta Wrocławska

Wróć na i.pl Portal i.pl