Wrocław: Uczelnie zamknięte, a gdzie studenci? Na imprezie!

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Co robi wrocławska młodzież w czasie gdy zamknięte są uczelnie i szkoły? Czy spędza czas w domu, unikając kontaktów z innymi osobami? Nic takiego! Centrum miasta tętni życiem, a kluby pełne są młodych ludzi.

Koronawirus wystraszył gości? - Radzimy sobie - odpowiada menedżer dyskoteki Mundo we wrocławskim Pasażu Niepolda. Jest środa, około godziny 23. Kilkanaście godzin wcześniej wrocławski lekarz zakaźnik prof. Krzysztof Simon apelował do młodzieży, żeby zrezygnowała na jakiś czas z klubów, pubów i dyskotek. Stwierdził nawet, że nie rozumie dlaczego miałyby być odwoływane tylko te imprezy, które gromadzą więcej niż 1000 osób.

W Mundo gra muzyka, wchodzą i wychodzą goście, choć tłumów nie ma. W szatni młody mężczyzna wyciera sobie ręce płynem odkażającym. Na wieszakach kilkanaście kurtek. Muzyka dochodzi też z innych klubów i dyskotek Pasażu Niepolda. W „Niebie” kilkanaście osób ogląda koncert.

Niedaleko Pasażu w jednym z lokali przy Włodkowica wszystkie stoliki są zajęte. Głownie młodzi mężczyźni. Oglądają transmisję meczu, rozgrywanego przy pustych trybunach. O piłce nożnej rozmawiamy też na Rynku z podpitym fanem Śląska Wrocław. Nie jest w stanie zrozumieć, skąd te wszystkie zakazy. - Na jaki ch… zamknęli mecze Śląska – denerwuje się. - Nawet pod stadionem nie możemy stać.

Młodzieniec nie daje sobie wytłumaczyć, że chodzi o zdrowie a nawet życie ludzi. - Przecież mogą tam przyjechać, przebadać nas wszystkich i tych chorych zabrać, a reszcie pozwolić dopingować naszą drużynę – denerwuje się.

Na Rynku nie ma tłumów. Ale w pubach ludzi nie brakuje. W Schodach do nieba grupka gości i koncertujący zespół. Działają też, rzecz jasna, nocne kluby. Młode dziewczyny zaczepiają przechodniów i zapraszają na sitriptiz. - Ruch jest normalny jak na tę porę roku i porę dnia – mówi nam Roman, który w każdy wieczór puszcza mydlane bańki na wrocławskim Rynku.

Warto przypomnieć, że eksperci wskazują lekceważenie zasad bezpieczeństwa jako jedną z przyczyn dramatu, jaki rozgrywa się we Włoszech. Mówił o tym w środę na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. Wspominając, że tam studenci – gdy odwołano zajęcia – tłumnie ruszyli do pubów. Dziś właśnie we Włoszech jest najwięcej zachorowań i najwięcej przypadków śmiertelnych wśród zakażonych koronawirusem.

Profesor Krzysztof Simon, ordynator ze szpitala przy Koszarowej i wojewódzki konsultant do spraw chorób zakaźnych straszył wizją tego co dzieje się we Włoszech. Kraju, znacznie bardziej rozwiniętego od Polski. Gdzie osób, które mają więcej niż 80 lat nie podłącza się do respiratorów. - Oby u nas do czegoś takiego nie doszło - mówił.

Zobacz także

od 7 lat
Wideo

Temat aborcji wraca do Sejmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocław: Uczelnie zamknięte, a gdzie studenci? Na imprezie! - Gazeta Wrocławska

Komentarze 393

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

t
tycjan
13 marca, 16:03, minister:

Ten "mądry" minister rozesłał studentów roznosić zarazę po Wrocławiu, wywalił ich z akademików, pojadą zarażać starych rodziców, jakby siedzieli na uczelni, to by nikogo nie zarazili

ja by siedzieli na uczelni to bysmy drugą italie mieli ... zacznij myslec tylko uspokojenie ruchu i wjsc moze zwolnic rozprzestrzenianie sie wirusa

w
wroc
14 marca, 14:45, Gość:

DLACZEGO TAK PERFIDNIE KŁAMIECIE??? WROCŁAW ŚWIECI OD KILKU DNI PUSTKAMI! POWINNO SIĘ UKARAĆ TEGO KŁAMCĘ CO NAPISAŁ TEN CHAMSKI ARTYKUŁ GODZĄCY W ODPOWIEDZIALNOŚĆ STUDENTÓW Z WROCŁAWIA.

od kilku dni ? przestan pier... jeszcze w czwartek był szał w sklepach w piątek do poludnia jeszcze szaleństwo dopiero od 13.00 miasto sie uspokoiło a w sobote wyluzowało

S
Sam jestem studentem

Wszystkim studentom którzy poszli na imprezie należy profilaktycznie w[wulgaryzm] spuścić tym może się dzbany nauczą

a
auto t
13 marca, 19:10, Gość:

Przykre, że tak zachowują się studenci - za kilka lat zaczną pracę, niektórzy będą pełnić odpowiedzialne funkcje, może decydować o losach innych, ale ich poziom, który teraz prezentują, kompletnie ich dyskwalifikuje. Taki egoizm i debilizm można by wybaczyć gimnazjalistom, za których myślą hormony, ale NIE przyszłej niby-elicie. Kolejny dowód na to, że studia teraz nic nie znaczą. Grunt to się zabawić, a że potem sprzeda się śmiercionośnego wirusa seniorowi, który nie przeżyje? Któżby się tym przejmował, przecież nie student...

Nie, to marginalne zjawisko, a artykuł, aby kliknąć.

P
Poplecznik1

Bydło to się tu w komentarzach wypowiada.

G
Gość

DLACZEGO TAK PERFIDNIE KŁAMIECIE??? WROCŁAW ŚWIECI OD KILKU DNI PUSTKAMI! POWINNO SIĘ UKARAĆ TEGO KŁAMCĘ CO NAPISAŁ TEN CHAMSKI ARTYKUŁ GODZĄCY W ODPOWIEDZIALNOŚĆ STUDENTÓW Z WROCŁAWIA.

G
Gość

Każdemu po 20 tys. kary. I odechce się studiów i imprez.To jednak prawda ze ci co tylko podstawówkę skończyli mają więcej oleju w głowie niż przyszła elita studencka

G
Gość
13 marca, 18:31, Sss:

Wprowadzić kontrolę policyjne

Co za glupota z ta policcją moze niech na państwo ubezwlasnowolni wszystkim padlo na rozum a nie na drogi oddechowe !!!!!!

G
Gość
13 marca, 15:58, dqew:

powinno się tych pierdzielców ukarać grzywnami -chołota nie studenty

13 marca, 17:02, Co za cymbał :):

Naucz się pisać po polsku, a potem oceniaj studentów "chołoto".

13 marca, 17:12, Gość:

Je...e gnoje!!!!

13 marca, 17:42, w.....k:

slusznie............banda debili

Relegowanie ze studiow bym zrobil!

O
O
13 marca, 1:09, O:

Ja studiuje i jakoś rozumiem powagę sytuacji i siedzę w mieszkaniu. Nie pojechałam do rodzinnego domu, żeby przypadkiem nie zarazić rodziców czy dziadków.... Głupota niektórych nie zna granic, ale nie piszcie o tym w takim sposób jakby każdy student tak robil

13 marca, 1:45, AR:

Powinna Pani wyjechać. Będzie nas tu mniej, mniejsze będzie ryzyko dla mieszkańców Wrocławia którzy nie mogą stąd wyjechać. To bardzo egoistyczne z Pani strony. Nie chce Pani narażać rodziny ale ludzie z Wrocławia też są czyjąś rodziną. Dziś czytałam uzasadnienie zamknięcia akademików. Właśnie stały za tym przesłanki epidemiologiczne, żeby studenci wrócili do swoich mniejszych ośrodków gdzie jest mniejsze zagęszczenie ludności i przez to mniejsze narażenie populacji na zarażenia. A tutaj musi Pani wyjść by choćby kupić potrzebne niewielkie sprawunki. Jako młoda osoba jest Pani predusponowana do bycia tzw super spreader 'em tzn Pani przejdzie to prawdopodobnie bezobjawo ale zarazić kogoś innego.rekkmendacja dla zamykania uczelni i domów studenckich była dokładnie taka by zmniejszyć liczbę przenosicieli którymi często są młode osoby.proszę niech Pani jako studentka próbuje myśleć logicznie .powinna Pani jako studentka szukać wiedzy również o tym dlaczego zostały podjęte takie decyzje wobec m in Pani.proszę nas tu zostawić i nie chwalić się swoimi wąskim egoizmem.to przykre że chroni Pani tylko rodzinę a dla mieszkańców Wrocławia staje się dodatkowym przewoźnikiem zarazy.no choćby Pani wtdzka z mieszkania raz na tydzień już Pani kogoś spotka

13 marca, 10:35, Dorota:

100/100

13 marca, 10:54, Gość:

Ta wyjechać i rozniesc to dziadostwo po całej Polsce

Nie uważa, że ma pani rację. Po pierwsze miałam również inne powody do takiej decyzji. Pierwsza- moja mama pracuje przy szpitalu, druga - mój tata właśnie wrócił z innego państwa i ma kwarantanne. Sami również zabronili mi jechać, bo u nich niestety jest większe prawdopodobieństwo zarażenia, a ja od zawsze mam słabą odporność i często problemy zdrowotne, więc nie wiem jakbym znoisła tego wirusa i mam nadzieję że nie będę widzieć, tak samo modlę się, żeby rodzicie nie byli chorzy i dziadkowie, którzy już od tygodnia nie wychodzą z domu. Po za tym ja naprawdę nie mam po co wychodzić z domu. Zrobiłam bardzo duże zapasy, więc nie sądzę, że coś do jedzenia mi zabraknie przez najbliższy miesiąc. A jak już to mam maseczkę i rękawiczki i tak wyjdę na dwór,żeby nie zarazić się albo, żeby nikogo innego nie zarazić... Proszę tak mnie nie obrażać, że jestem egoistką, że nie pojechałam do domu. A w pociągach to co, bardzo dużooo studentów wracało, więc nawet jak jeden był nosicielem, to już zaraził osoby siedzę obok, a później jak domino mogli przywieźć do swoich domów wirusa i zarazić tam swoich bliskich. No bardzo emtyczne myślenie. A tak na marginesie nie po to kazali studentom wyprowadzić się z akademików - słyszałam, że będa tam szpitale dla chorych....

G
Gość

GNOJE MAJĄ ZA NIC ŻYCIE STARSZYCH LUDZI, BYDŁO!!!

P
Pisslamista
13 marca, 18:31, Sss:

Wprowadzić kontrolę policyjne

13 marca, 20:59, Gość:

Kodeks karny

Stan prawny aktualny na dzień: 13.03.2020

Dz.U.2019.0.1950 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny

Art. 165. KK

Sprowadzenie niebezpieczeństwa powszechnego

§ 1. Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach:

1)powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej,

........podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Dziecko doczytaj aby kogoś skazać musi być chory. I tyle całej filozofia, dlatego Pis_zpolsza nie może zrobić zakazu wychodzenia z domu bo kuxxxxxx mamy poniżej min małej zarażonych. I nie mylić z Włochami bo to medialna nagonka i nic poza tym, w polszy was dalej kłamią zaniżają zachorowania bo testy są do dxxxx

G
Gość
13 marca, 18:31, Sss:

Wprowadzić kontrolę policyjne

Kodeks karny

Stan prawny aktualny na dzień: 13.03.2020

Dz.U.2019.0.1950 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny

Art. 165. KK

Sprowadzenie niebezpieczeństwa powszechnego

§ 1. Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach:

1)powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej,

........podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

G
Gość
13 marca, 20:23, Babcia:

Banda egoistów, to ma być przyszła inteligencja tego kraju, wstyd, wstydź cię się rodzice i nauczyciele wychowaliście egoistyczne społeczeństwo i to oni będą wam podawać, pawilon i wydadzą zgodę na eutanazję bo tyle dla nich znaczą rodzice i dziadkowie. Tu i teraz to ich dewizą, mam nadzieję tylko że zasłużą na podobne traktowanie od ich przyszłych dzieci o ile będą je mieli egoiści.

Kodeks karny

Stan prawny aktualny na dzień: 13.03.2020

Dz.U.2019.0.1950 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny

Art. 165. KK

Sprowadzenie niebezpieczeństwa powszechnego

§ 1. Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach:

1)powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej,

........podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

k
kropek.okropek
13 marca, 8:23, Julka:

Bardzo krzywdzący i nie fair wobec społeczności studeckiej artykuł! A szczególnie jego nagłówek i dołączony obrazek. Mówię to jako nauczyciel akademicki. W rezultacie chodzi o to, że garstka osób przebywała na imprezie w kilku klubach, a zdjęcie do artykułu, które pokazuje szalejący parkiet, nie przedstawia faktycznego stanu rzeczy, tylko jest ściągniętym z darmowej strony obrazkiem. Społeczność studencka we Wrocławiu liczy łącznie ponad 100 tysięcy osób, a Gazeta Wrocławska ocenia ją przez pryzmat może kilkudziesięciu nieodpowiedzialnych osób, których przecież nie brak nawet wśród dorosłych mieszkańców naszego miasta z wykształceniem wyższym. W dodatku to, czy te osoby faktycznie są studentami wrocławskich uczelni jest wątpliwe. Opisany jest szatniarz, kilku imprezowiczów, podpity fan piłki nożnej, pełen kibiców pub oraz promujące klub striptiz kobiety i z góry wszyscy zostają rozpoznani jako studenci, bo - uwaga, mistrzostwo dedukcji - są młodzi! Dzielni dziennikarze Gazety Wrocławskiej odważyli się nawet pójść na całość i porozmawiać z jednym ze swoich bohaterów, uświadamiając go społecznie i z przerażeniem stwierdzając, że powaga sytuacji do niego nie dociera - a osobą tą jest pijany, klnący kibic. Poziom manipulacji godny brukowca, a nie głównego dziennika Wrocławian! Nie wiem, jak można takie popłuczyny publikować pod swoim szyldem i nazywać artykułem.

13 marca, 18:20, s:

Szanowna Pani/Panie! Oczywiście w pełni zgadzam się z Pani/Pana komentarzem, natomiast dziwię się, że osoba świadoma, dobrze wykształcona, realizująca się zawodowo w roli wykładowcy akademickiego, trwoni swoje zasoby (czasowe, intelektualne, psychiczne) na lekturę śmieciowych serwisów hejtu, plotek i sensacji w rodzaju "Gazety Wrocławskiej". To jest medium adresowane do, jak to się dawniej mówiło, klasy robotniczej, obecnie opisowo nazywanej niższymi warstwami społeczeństwa, masowym odbiorcą, czy też mniej wymagającym, niewyrobionym czytelniczo i intelektualnie targetem. Nie szkoda czasu na złą lekturę?

Pozdrawiam

NIC DODAĆ - NIC UJĄĆ !

Wróć na i.pl Portal i.pl