Wrocław: Testy mówiły, że jest już zdrowa. W piątek zmarła

MAR
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Piotr Krzyżanowski
W szpitalu przy ul. Koszarowej we Wrocławiu zmarła w piątek 73-letnia kobieta, leczona tutaj od 24 dni. Była zakażona koronawirusem, ale ostatnie testy dały wynik ujemny. Wynikało z nich, że kobieta pokonała wirusa. Jej stan wciąż był jednak poważny. Pacjentka była leczona na oddziale intensywnej opieki medycznej. Dziś zmarła.

W szpitalu przy Koszarowej zmarł dziś także 77-letni mężczyzna, który też był leczony na oddziale intensywnej opieki medycznej. W szpitalu był od 19 dni. We Wrocławiu jest już 11 śmiertelnych ofiar koronawirusa, na Dolnym Śląsku - 36.

Jest oficjalna decyzja

Nie przegap tych informacji

Przeczytaj, to ważne

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocław: Testy mówiły, że jest już zdrowa. W piątek zmarła - Gazeta Wrocławska

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Ś
Śląsk-Wroc-Lower

Nie łuć się i tak zachorujesz albo wykitujesz bo taki chirurk czy pielęgniarka w szpitalu maseczki nie ma nawet?? A ja nie mam meczu w pabie z ziomami i co? Ludzią się wy daje że ile tak wy trzymamy zanim umrzemy?

L
Luk
24 kwietnia, 13:55, Gość:

To przykre, że zmarli, ale o co chodzi? Przecież na różne choroby umierają tysiące ludzi. Koronawirus, to przy tym marginalna ilość zgonów.

24 kwietnia, 14:02, Gość:

Owszem ale nie w takiej skali.

24 kwietnia, 15:10, Gość:

Racja, umierają w znacznie większej skali. Choćby na grypę. Choć nie przy takim procencie umieralności. Natomias o wiele więcej ludzi umiera obecnie przez panikę koronawirusa. Bo boją się iść do lekarza, bo problemy psychiczne. Wirus tylko przez problemy psychiczno egzystencjalne zapewne zabije więcej ludzi niż przez samą infekcję.

Zgadza się co do paniki i wszystkich obocznych skutkow zdrowotnych, zastraszenia, sterroryzowania ludzi.

Co do procentów umieralności na grypę, zobaczcie jakie jest porównanie statystyk w zderzeniu covid wlasnie z grypą, wygląda to zupełnie inaczej niż to co nam mówią. Badania z bardzo cenionego uniwersytetu Stanford wykonane na populacji https://youtu.be/PoDPD5VjSZI

L
Luk

Z tej informacji rozumiem, że kobieta nie zmarła na coronavirusa, skoro go już nie miała od dłuższego czasu, po co taki mylący news. Może więc warto napisać na co chorowała naprawdę?

G
Gość

Czytajcie ludzie i myślcie samodzielnie. Zwróccie uwagę na rok z którego pochodzą dane.

https://www.politykazdrowotna.com/24872,liczba-zgonow-z-powodu-zapalenia-pluc-w-ue-polska-na-czarnej-liscie

A potem napiszcie, czy nadal uważacie, że mamy aktualnie jakiś realny problem.

G
Gość
24 kwietnia, 13:55, Gość:

To przykre, że zmarli, ale o co chodzi? Przecież na różne choroby umierają tysiące ludzi. Koronawirus, to przy tym marginalna ilość zgonów.

24 kwietnia, 14:02, Gość:

Owszem ale nie w takiej skali.

W jakiej skali? To jest dosłownie żadna skala. Sprawdź sobie dane z GUS dotyczące zgonów w dowolnym okresie sprzed tej medialnej paniki jaką mamy teraz. Tamte liczby jeżą włos.

G
Gość
24 kwietnia, 13:55, Gość:

To przykre, że zmarli, ale o co chodzi? Przecież na różne choroby umierają tysiące ludzi. Koronawirus, to przy tym marginalna ilość zgonów.

24 kwietnia, 14:02, Gość:

Owszem ale nie w takiej skali.

Racja, umierają w znacznie większej skali. Choćby na grypę. Choć nie przy takim procencie umieralności. Natomias o wiele więcej ludzi umiera obecnie przez panikę koronawirusa. Bo boją się iść do lekarza, bo problemy psychiczne. Wirus tylko przez problemy psychiczno egzystencjalne zapewne zabije więcej ludzi niż przez samą infekcję.

G
Gość

Umżemy wszyscy. Co to się porobiło!

G
Gość
24 kwietnia, 13:55, Gość:

To przykre, że zmarli, ale o co chodzi? Przecież na różne choroby umierają tysiące ludzi. Koronawirus, to przy tym marginalna ilość zgonów.

Owszem ale nie w takiej skali.

Wróć na i.pl Portal i.pl