Wrocław: Pożar hotelu Villa Rezydent przy Kochanowskiego (ZDJĘCIA)

Jarosław Jakubczak, MAW
Kilka minut po godzinie trzeciej w nocy z czwartku na piątek wybuchł pożar w hotelu Villa Rezydent przy ulicy Kochanowskiego 61 we Wrocławiu. Budynek gasiło osiem zastępów straży pożarnej, w tym dwa wozy z drabiną. Niestety, spłonął on niemal całkowicie.

Zniszczenia są ogromne. W momencie przyjazdu strażaków ogień zajął 90 proc. przybudówki, w której mieści się restauracja oraz poddasza z częścią hotelową na trzecim piętrze. Pożar rozpoczął się na dole budynku, w drewnianym patio, w którym znajdowała się część restauracyjna - spłonęła ona całkowicie. Po przedniej elewacji ocieplonej styropianem ogień rozprzestrzenił się w stronę dachu. Płomienie pochłonęły również pomieszczenia na poddaszu i dach.

Jak poinformował nas dyżurny operacyjny ze Stanowiska Kierowania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, na szczęście w pożarze nie było osób poszkodowanych. Dwie osoby z sąsiadującego z hotelem budynku ewakuowały się przed przyjazdem pierwszych zastępów gaśniczych.

W momencie pożaru w hotelu nie było gości, gdyż od środy, na czas świąt, obiekt był nieczynny. W czasie akcji gaśniczej, która skończyła się około godziny szóstej rano, zamknięta była jezdnia ulicy Kochanowskiego w stronę mostów Jagiellońskich. Policja kierowała ruch jezdnią dla kierunku przeciwnego.

Przyczyny pożaru na chwilę obecną nie są jeszcze znane. Nad ranem, na miejsce pożaru przybył właściciel obiektu, który będzie przesłuchiwany przez policję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Pożar hotelu Villa Rezydent przy Kochanowskiego (ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska

Komentarze 68

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

d
dominika
smierdzi szwindlem na kilometr, pewnie wlasciciele sami postarali sie o ogien, dziwne ze pozar wybuchl akurat w okresie swiatecznym...
M
Miodek
to pewnie kara za to "EXPRESSO"
.
pewnie w hotelowej restauracji opalali guźca z sierści
l
logical man
Czyli samo przez się nasuwają się trzy wnioski:
1.Times jeszcze nie wie czy być poważnym medium międzynarodowym, czy tylko tym w marnej jakości gw*
2. seryjny zabójca zmienił profesję
3. pożary są typowymi podpaleniami, a to mającymi uchronić od bankructwa właścicieli i sponsorów kasy

* ja naprawdę bardzo przepraszam, ale na co komu od nowa, Palikot? Przecież nawet każdy młody dobrze i wie, że Palikot nie uległ żadnej transformacji umysłowej, że jest tylko tubą swojego kumpla z dużego Pałacu. Więc na cóż komu aż tyle tinty w temacie persony spod wielu nieudanych spółek?
s
spiki
Ni bój d... nie zamierzam swojego domu sprzedawać, między innymi dlatego, że to miejsce odgrywało dość istotną rolę w latach 80-89, ale tobie o tym nic nie wiadomo, bo nawet raportów czytać nie potrafiłeś ze zrozumieniem.
A to, że piszę co o tym burdelu myślę ci się tak nie podoba?? Pomieszkałbyś miesiąc w takim sąsiedztwie inaczej byś szczekał.
s
spiki
Nie cwaniakuj. Pomieszkałbyś miesiąc koło takiego, nielegalnego od a do z przybytku (z tego co wiem nigdy ten budynek ma do dziś funkcję mieszkalną a nie hotelową) znosił byś te wrzaski, o 5 nad ranem, pobudki w środku nocy pijackimi, jeździł kilka razy z psem do szycia łap, bo sobie znowu rozciął na rzuconej z za płotu butelce, ciekaw jestem czy wtedy też byłbyś taki miłosierny.
k
kolaz
Gosciu nie wiesz co znaczy willa,to zwykła poniemiecka chata z 1932 roku była.Kamienice z XIX w.przy ul Pulaskiego wyburzaja i jakos nikt nie płacze.Czyżbyś byl cały czas tym samym życzliwym sasiadem?
k
kazik
Jak widać po komentarzach to pewnie' zyczliwy'sąsiad podpalił i nie czasem ten co mu wyciete krzaki róz przeszkadzały? Czlowieku nikt nie chce tych starych poniemieckich zagrzybiałych willii od was kupować przy Kochanowskiego(huk smrod i brud całą dobę) Ty niby taki święty jestes donosiciel pies ubecki.
A
Achh
te recepcjonistki.
M
Misiek
Jak się ma takiego sąsiada, ziejącego ogniem nienawiści to pali się wszystko w koło...
Donosy i nienawiść sąsiada to strefa nie dla mieszkańców, a jedynie cmentarza bo cisza....?
Wstyd
s
spiki
Wreszcie koniec z tym burdelem. Mieszkam pod nr 59 od przeszło 30 lat. Ta inwestycja była samowolą budowlaną od samego początku. Inwestor miał w głębokim poważaniu prawo i okolicznych mieszkańców a w dodatku miał niezłe układy w mieście. Prowadził budowę mimo urzędowego zakazu prowadzenia prac, a jak tylko zgłaszaliśmy ten fakt, ekipy budowlane znikały w przysłowiowe 5 minut, zanim ktokolwiek z inspektoratu raczył się pojawić. Według mojej wiedzy bez żadnych pozwoleń i zezwoleń wycięto tam kilkudziesięcioletnie cisy i krzewy róż przekształcając dawny ogródek na wybetonowany parking.
Od czasu kiedy tylko uruchomiono villę, miałem notorycznie zastawioną przez "gości hotelowych" bramę wjazdową na swoją posesję, o pijackich rykach, wrzaskach i znajdowanych praktycznie codziennie na moim ogrodzie potłuczonych butelkach i pladze szczurów żerujących na hotelowych odpadkach nawet nie wspomnę.
Z mojego prywatnego punktu widzenia całe szczęście, że ten burdel wreszcie szlag trafił!!!
g
gosc
przykro ze nawet nie wiesz ale komentujesz . ten hotel nie nalezal juz do bolka zostal sprzedany....
b
bart
Sami uczciwi się znaleźli Ci co z pewnością są uczciwi i czyści jak łza. Z pewnością nie oszukują swoich pracodawców. Z pewnością nie oszukują na kilometrówkach, nie używają służbowych drukarek dla własnych celów, nie dzwonią ze służbowych telefonów w sprawach prywatnych, nie wynoszą biurowych sprzętów dla swoich dzieciaków nie wspomnę już o przedstawicielach handlowych którzy na pewno nie handlują paliwem w kanisterkach hehe :)) może czas spojrzeć na swoją skrzywioną moralność, a nie wszystkich oskarżać w około maskując swoją "uczciwość"!!
G
Gość
ale głupota..
G
Gość
ale głupota..
Wróć na i.pl Portal i.pl