Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Komitet Obrony Demokracji znów na placu Solnym

Marcin Walków
Marcin Walków
W sobotę od godziny 12 na placu Solnym trwał czwarty już protest Komitetu Obrony Demokracji. Tym razem demonstrowano przeciwko zmianom w ustawie o policji, wprowadzanymi tzw. ustawą inwigilacyjną. Na plac Solny przyszło kilka tysięcy osób.

- Boję się inwigilacji, bo w latach 80. byłem inwigilowany. Telefony, korespondencja, dwóch esbeków w aucie przed domem. Ja się tego lękam - powiedział prof. Andrzej Wiszniewski, opozycjonista, były minister nauki, a w latach 90. rektor Politechniki Wrocławskiej. Do tłumu ludzi krzyknął: "to my jesteśmy Komitetem Obrony Demokracji, brońmy się!".

Głos zabrał przewodniczący Gminy Żydowskiej we Wrocławiu. Na scenę wyszedł z szalikiem Europejskiej Stolicy Kultury.
- Wierzę, że Wrocław to nie tylko ESK, ale także europejska stolica wolności i demokracji - mówił Aleksander Gleichgewicht. Dodał, że sprzeciwia się władzy, która "chce nas inwigilować, sprawdzać, czy odmówiliśmy paciorek i śpimy z rękami na kołderce". - Pozwalam im zaglądać pod moją kołdrę tylko po to, by mogli mnie pocałować w d...ę! - wykrzyknął, czym wzbudził owację wśród ludzi na pl. Solnym.

Z kolei prof. Aleksander Labuda z Uniwersytetu Wrocławskiego zwrócił uwagę na strach władzy jako przyczynę wprowadzania inwigilacji. - Mają prezydenta, mają rząd, mają większość, mają władzę, lecz chcą wszechwładzy. Bo się boją! Boją się Trybunału Konstytucyjnego, boją się mediów, służby cywilnej, boją się obywateli, dlatego chcą się do nas dobrać - powiedział.

Bartosz Nowotarski przypomniał, że KOD broni demokracji, lecz nie każdej. - Bronimy demokracji liberalnej! Tej, która chroni wolność słowa.

Igor Kujawski, aktor Teatru Polskiego we Wrocławiu, odczytał dwa listy poparcia, które przysłano z Włoch i z Węgier. Członkowie tamtejszych ruchów obywatelskich wyrazili solidarność dla działań KOD. Zapowiedzieli też demonstrację w Genui przed konsulatem honorowym RP, która ma się odbyć 9 lutego.

- Nie jesteśmy przeciwko władzy, jesteśmy przeciwko partyjniactwu, łamaniu zasad demokracji - mówił Michał Korczak, lider wrocławskiego KOD. - Rząd działa na podstawie Konstytucji, której nie ma, tylko Trybunał Konstytucyjny może ją przywrócić!

Wśród uczestników demonstracji byli m.in. Jacek Protasiewicz i Małgorzata Tracz, liderka wrocławskiej Lewicy. Na transparentach demonstranci nieśli hasła: "Mój tata już nie chce dobrych zmian", "Uważaj, Mały Brat patrzy!", "Wolność jest dobra".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska