Wrocław: Coraz popularniejsze są kluby go go

Sylwia Foremna, Marcin Torz
Paweł Relikowski/ Gazeta Wrocławska
Jeszcze kilka lat temu, zmysłowy taniec na rurze mogli obejrzeć tylko ci, którzy decydowali się na wizytę w agencji towarzyskiej. Teraz we Wrocławiu legalnie działa pięć lokali, w których można podziwiać piękne kobiety prezentujące gościom swoje wdzięki. I zapowiada się, że powstaną następne, bo te istniejące cieszą się coraz większą popularnością.

W każdym klubie jest podobnie. Eskluzywnie urządzone wnętrze, piękne kobiety i... wysokie ceny. Aby wejść do takiego lokalu, trzeba na wstępie wydać od 30 do 50 złotych. Ceny w barze też nie są niskie. Za kufel piwa trzeba zapłacić nawet 15 złotych. Drinki to wydatek sięgający nawet stu złotych.

Ale w klubach Go - Go do picia alkoholu nikt nikogo nie zmusza. Za to panów (bo to płeć brzydka, co nie dziwi, przeważnie odwiedza takie lokale) nie da się odwieść od oglądania tańców na rurze. I to jest wliczone w cenę wstepu. Ale dla tych, którzy chcą czegoś więcej, kluby przygotowały kilka ciekawych propozycji.

W Pruderii (ul. Ofiar Oświęcimskich) można zamówić usługę body sushi. To dobra opcja dla tych, którzy lubią sobie pojeść. Co to takiego? Na ciele tancerki układane jest sushi, a szczęćliwcy się nim zajadają. W ofercie wyraźnie jest napsiane, że przy tej wieczerzy stołować się może maksymalnie 12 osób.

W Reducie (wzgórze Partyzantów) można poprosić tancerkę o wykąpanie sie w wannie z szampanem. Zatakie atrakcje trzeba jednak zapłacić. I to dużo. Bo aż 1200 złotych.

Największą popularnością cieszą się jednak prywatne tańce. Za nie trzeba zapłacić 100 złotych. Polegają na tym, że w osobnym pomieszczeniu tancerka prezentuje swoje wdzięki jednemu mezczyźnie. Nie trwa to długo, bo raptem kilka minut (długość jednej piosenki). Można oczywiście zamówić taniec nawet na godzinę. Ale wtedy trzeba się liczyć z wydatkiem nawet ponad tysiąca złotych.

- Oczywiście nie ma mowy, aby klient dotykał, czy całował dziewczynę podczas prywatnego tańca - mówi pan Kazmierz (nazwisko do wiadomości redakcji), szef klubu Reduta. - Klubu Go - Go nie oferują żadnych usług seksualnych. Ważne, żeby podkreślić, że nie jesteśmy agencjami towarzyskimi i nie mamy z nimi nic wspólnego.

Dagmara ma 18 lat i przyjechała z Wałbrzycha. Opowiada, że taniec na rurze to dla niej pierwszy etap w karierze. Zdradza, że jej największym marzeniem jest praca fotomodelki. Na razie jednak wygina śmiało ciało w klubie Reduta. Ma swoich wielbicieli, którzy przychodzą do lokalu specjalnie po to, aby zobaczyć jej występ.

- Seks? Nie ma mowy. Ja tylko tańczę. Na zaczepki słowne nie reaguję. A jak ktoś zachowuje się jeszcze mniej elegancko, jest natychmiast wypraszany z lokalu - mówi Dagmara. - Jesteśmy porządnym lokalem i kultura musi być - uśmiecha się tancerka.

We Wrocławiu działa pięć takich klubów. Cieszą się coraz większą popularnością. Dlatego też można się spodziewać, że powstaną kolejne. Zwłaszcza, że nie trzeba mieć specjalnego pozwolenia na otwieranie lokalu go go.

Jeżeli to jest lokal gastronomiczno - rozrywkowy, to nie trzeba mieć zgody od nikogo na wstawienie rury do środka, bo właściciel nie łamie żadnego prawa. - Striptiz i taniec na rurze nie jest zabroniony - mówi Piotr Gawlik, kierownik działu ewidencji i działalności gospodarczej Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Kto odwiedza takie kluby? Klienteli nie da się jednoznacznie określić. Ale - co nie dziwi - zdecydowana większość to panowie. W oglądaniu erotycznych tańców wielce lubują się Azjaci, np. Koreańczycy, których sporo mieszka we Wrocławiu. Często też do klubów przychodzą wrocłwianie, którzy organizują tam wieczorki kawalerskie (ceny są różne, można je ustalać indywidualnie).

Czasami przychodzą też panie, aby obejrzeć muskularnych i przystojnych tancerzy. Najczęściej jednak takie imprezy trzeba zamawiać kilka dni wcześniej.

Część wrocławian myśli, że kluby go - go, to agencje towarzyskie i działają nielegalnie. Nic z tych rzeczy. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji, mówi że jeżeli to jest tylko taniec na rurze i striptiz, który zapewnia rozrywkę klientom, to właściciel może czerpać z tego korzyści.

Oczywiście, w lokalach często zdarzają się sytuacje, gdy klienci proponują seks tancerkom. Dają wizytówki, zostawiają numery telefonów. - Zawsze lądują w koszu. Nie ma opcji, żeby tancerki spotykały się z klientami. To nie jest burdel - mówi pan Kazimierz z klubu Reduta. - Moim zdaniem we Wrocławiu powinna powstać specjalna ulica z klubami go go. Tak dzieje się w wielu miastach w Europie - dodaje pan Kazimierz.

We Wrocławiu są również szkoły, które uczą tańca na rurze. I cieszą się wielkim zainteresowaniem pań. Justyna Kleczkowska, właścicielka szkoły tańca pole dance mówi, że ma coraz więcej uczennic. Intersujące, że zazwyczaj są to kobiety od 32 lat w górę. Traktują naukę tańca na rurze, jako aerobik. Rzadko kiedy zgłaszają się dziewczyny, które uczą się, aby pracować w klubie go go.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Coraz popularniejsze są kluby go go - Gazeta Wrocławska

Komentarze 90

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
salwadorro
Dla mnie najlepszym klubem jest New Orleans w Warszawie, byłem tam kilka razy. To klub na poziomie, nie wejdzie tu byle kto, da się spokojnie pobawić, Smaczne steki, ogromny wybór alkoholi no i wisienka na torcie- śliczne tancerki. Nie sposób nie polubić tego miejsca
M
Maciek
Byłem tam ze znajomymi w weekend i tak jak niektórzy tutaj piszą wyczyścili mi kartę na prawie 3 tysiaki..niby pin nie działał a ze byłem trochę w gazie nawet nie zajarzylem o co chodzi..dobrze ze szybko z tamtąd wyszedłem bo tak zaczęły kręcić z tańcami i drinkami ze zapaliła lampka i postanowiłem się ewakuować
Z
Zona
Mojego męża wroclawskie sogo okradli na 13000 w 2 godziny. Przy transakcjach dopisywać mu 0 . Zaczyna się to samo co było w kokomo
A
Ania
Pracuję w Klubie Exclusive od dłuższego czasu jako tancerka i wszystko jest ok. Z dziewczynami sie dobrze dogadujemy, kierownictwo jest w porządku. jeśli chodzi o zarobki to wcześniej pracowałam w kilku miejscach i nigdzie nie zarabiałam tak jak tutaj. Może faktycznie czasami jest ciężko, ale jeśli chce sie mieć więcej kasy to warto. Nie ma problemu z wypłacalnością i ekipa, z którą pracuję jest spoko. Jeśli ktoś nie próbował to niech się nie wypowiada na temat, którego kompletnie nie zna i rozsiewa jakieś plotki. Najlepiej samemu się przekonać jak się pracuje i zarabia.
p
podpis
dokladnie wziela 150zl mial byc seks pozniej powiedziala 400, plus 100 niby za drinka 100 za pokoj a tak naprawde czyszcza karte z kasy, ich bankomat to jedne wielkie oszustwo, najpierw dodaja ci narkotyku do drinka pozniej ida do bankomatu wbijasz pin mowia ze zly a jest dobry i tak 4 razy za kazdym razie 5000 czyli maksymalna suma jaka maszyna moze wyplacic, jedyna rada jest poczekanie na oszustke jak bedzie wychodzic i policzenie sie z nia
N
Nienormalna
Czy to ma być normą teraz? Mój mąż wrócił z takiego klubu. Wszystko mi powiedział ale przeraźiło mnie to że próbował mi wmówić, że to jest normalne. Teraz będzie się każdemu z naszym znajomym chwalił gdzie był. To też moi znajomi. Czuje się upokorzona. On tego nie rozumie. Mówi, że nic nie było. Ale ponoć chwytały ich za krocze i były propozycje seksu. To było we Wrocławskim klubie. No cóż chyba muszę się sama przekonać i wybiorę się z koleżanką na męski go go klub. Bo jeśli to normalne to chyba mój mąż nie przejmie się ..... A ja odkryje nowe hobby.
j
j
Na studia zarabia się normalna praca a nie świecić gołym tyłkiem przed pijanym facetami. Brak szacunku do siebie dno totalne
w
wroc
Sogo klub, nie popolecam tego klubu, oszukują dziewczyny Przy Tańcach Prywatnych Nie Wywiązują Się Ze Słownej Umowy.pozniej PO Zapłacie Oczywiście Każdy Cię OLEwa A Pieniądze Poszły Na marne
b
bywalec
Reduty już nie ma ddaawwwnnnoooo, Pruderia zamknięta od końca roku, Cocomo wyniosło się od swoich szczurów (po moich plecach przebiegł raz jeden - już więcej tam nie pójdę!!!) La Secret siedzę na sali dla palących nie widzę, dziewczyny, bo tańczy na sali dla nie palących i odwrotnie.... SOGO tu się dzieje: siedzę przy barze, oglądam scenę w TV siedzę w loży widzę też w tv wszystko co się dzieje na scenie. Po kilku głębszych mam odwagę iść pod scenę i tam kończę zawsze imprezę. I TEN KLUB POLECAM na wszystko, kawalerskie, urodziny, spotkania mniej służbowe. Obsługa miła, dziewczyny pierwsza klasa :)
T
Tadek
Le Secret przoduje- kameralnie, bez tłoku i namolności, jak w pozostałych dwóch tego typu klubach, bo w międzyczasie rynek się skurczył do trzech klubów, ale to skutek kryzysu chyba.
k
klient
Nie ma lepszego w Europie klubu go go jak klub Sogo na Szewskiej we Wrocławiu. Bylismy tam na super imprezie - polecam. Bylo ponad 50 tancerek masakra jedna lepsza od drugiej.......Bylem wczesniej w kilku klubach ale to co zobaczylem w Sogo przeszlo moje oczekiwania... Kawalek Las Vegas przeniesiony do Wroclawia ... Brawo brawo brawo
j
jaaaaaa
Jestem samotnie wychowującą matką i nie sadziłam, że praca jako tancerka w agencji Event może przynieś tyle korzyści. Załatwili mi mieszkanie i opiekunke, a ja mogłam iśc i spokojnie tańczy za naprawdę duże pieniądze;)
j
jaaaaaa
Jestem samotnie wychowującą matką i nie sadziłam, że praca jako tancerka w agencji Event może przynieś tyle korzyści. Załatwili mi mieszkanie i opiekunke, a ja mogłam iśc i spokojnie tańczy za naprawdę duże pieniądze;)
c
czechofil
Znowu zazdrościsz? A może natura cię nie obdarzyła wystarczająco i masz za krótkie palce, żeby samemu sobie radzić w takich sprawach? Tylko po co ta zawiść wobec tych, którzy są bardziej szczęśliwi od ciebie?
e
eh
Oj, chyba nigdy nikogo nie miałeś, jeżeli uważasz, że w pojedynkę jest lepiej niż z kimś :) "Miałeś najpiękniejsze" na ekranie monitora. Dobre sobie ;)
Szkoda mi czasu i klawiatury na internetowego trola.
Wróć na i.pl Portal i.pl