Wrocław: Coraz mniej Tesco w Tesco. Czy to koniec najstarszego sklepu tej sieci w Polsce?
Czy to już koniec? Takie pytanie zadają sobie klienci najstarszego Tesco w Polsce - Tesco Extra w centrum handlowym Aleja Bielany.
W sklepie coraz bardziej ograniczana jest ilość powierzchni handlowej, na części sklepu zrobiono już magazyn, trafimy także na wiele wyprzedaży z przecenami, gdzie towar można kupić za 1/4 czy 1/5 poprzedniej ceny.
CZYTAJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH, ZOBACZ WYPRZEDAŻE
Ponad 21 lat historii
Pierwszy sklep brytyjskiej sieci został otwarty 18 listopada 1998 w Centrum Handlowym Wrocław Bielany.
Przez 21 lat sklep funkcjonował się, zmieniał i rozbudowywał. Teraz od kilku miesięcy widać wyraźną stagnację, związaną zapewne z powolnym wycofywaniem się sieci Tesco z Polski, choć przedstawiciele tej sieci oficjalnie nie potwierdzają tej informacji. Wystarczy jednak przytoczyć liczby, bo w ciągu ostatnich 5 lat liczba zatrudnionych przez Tesco w Polsce zmniejszyła się z 32 do 12 tysięcy osób.
We Wrocławiu przesądzony jest już los Tesco przy ul. Długiej. Co z Tesco Extra w Alei Bielany? Z tygodnia na tydzień widać tam zmiany, niestety na gorsze dla klientów.
CZYTAJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH, ZOBACZ WYPRZEDAŻE
Pracownicy pogodzeni z losem
Kolejne informacje o możliwym wycofaniu się sieci Tesco z Polski nie robią już wrażenia na jej pracownikach. Tak jest już od wielu miesięcy. W najstarszym wrocławskim Tesco ciężko znaleźć obsługę. Pracownicy w nieoficjalnych rozmowach z klientami mówią, że w tym momencie sklep z pewnością będzie działał do końca 2019 roku. Co przyniesie 2020 - to najpopularniejszy temat dyskusji między nimi, jednak nie mają żadnych oficjalnych informacji.
Zmiany na gorsze widać w samym sklepie. Znacznie ograniczono powierzchnię, na której wystawiany jest towar. Po dwóch stronach sklepu utworzono tymczasowe ściany odcinając około 20 do 30 proc. dotychczasowej powierzchni.
CZYTAJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH, ZOBACZ WYPRZEDAŻE
Wyłączone powierzchnie handlowe
Coraz więcej powierzchni jest odgradzane prowizorycznymi ściankami. Za nimi widać puste regały i prowizoryczną powierzchnię magazynową. Wszystko wygląda jak w przeddzień wyprowadzki. - Ooo to już koniec - komentują klienci patrzący na te fragmenty sklepu.
CZYTAJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH, ZOBACZ WYPRZEDAŻE
