Wrocław. CBA zatrzymało poszukiwaczy skarbów z czasów wojny. Miały być warte 100 mln zł

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Jakiego skarbu szukali? Tego śledczy nie ujawniają. Zapewniają jedynie, że nie chodzi o słynny „złoty pociąg”
Jakiego skarbu szukali? Tego śledczy nie ujawniają. Zapewniają jedynie, że nie chodzi o słynny „złoty pociąg” pixabay
Poszukiwacze skarbów zostali zatrzymani przez CBA pod zarzutem korupcji. Szukali dokumentów, dzięki którym mogliby odnaleźć skarb wart 100 milionów złotych ukryty na Dolnym Śląsku przez hitlerowców. Zdaniem prokuratury, dawali łapówki osobom powołującym się na dojścia m. in. do Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu i biura Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Chodziło o dokumenty z czasów II Wojny Światowej wytworzone przez III Rzeszę. Miały pomóc w poszukiwaniu skarbów „o nieocenionej wartości historycznej”, które zostały skradzione przez hitlerowców w czasie wojny – czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.

Jakiego skarbu szukali?

Tego śledczy nie ujawniają. Zapewniają jedynie, że nie chodzi o słynny „złoty pociąg”, który miałby być ukryty w Wałbrzychu, a o którym tak głośno było kilka lat temu. Z komunikatu Prokuratury Krajowej mogłoby wynikać, że skarb – w związku z którym dojść miało do korupcji - był poszukiwany w okolicach Jeleniej Góry. Bo znajomości i układów szukano właśnie w jeleniogórskim oddziale biura konserwatora zabytków.

W związku z tą sprawą zatrzymano osiem osób

Pięć z nich miało się powoływać na wpływy w różnych instytucjach (oprócz wspomnianych już urzędów związanych z ochroną zabytków, mieli obiecywać dojścia do Generalnej Dyrekcji lasów Państwowych), trzy kolejne osoby to łapówkodawcy.

Poszukiwanie skarbów to nie jedyny wątek tej sprawy. W śledztwie jest też mowa o łapówkach wręczanych w zamian za zlecenia na prace budowlane.

Prokuratura nie ujawnia bliższych informacji o sprawie. Nie odpowiada m. in. na pytanie, czy osoby, które brały łapówki, rzeczywiście miały jakieś znajomości w urzędach czy tylko okłamywały łapówkodawców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocław. CBA zatrzymało poszukiwaczy skarbów z czasów wojny. Miały być warte 100 mln zł - Gazeta Wrocławska

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krzysztof
23 października, 13:10, folksdojcze-WON:

Dlaczego ten dojczeredaktorek rybak, pisze takie bzdury?

Gazeta Wrocławska- jest częścią Verlagsgruppe Passau, niemieckiej grupy medialnej obecnej w Niemczech i Polsce.

23 października, 22:54, Gość:

Już niedługo.

Problemem nie jest że niemiecka, problemem jest że lewacka.

K
Krzysztof
23 października, 15:59, Gosc:

Jakby przepisy były Polskie a nie wolskie, to państwo samo udostępniło by dokumenty takim ludziom i dało z 50 procent wartości tym ludziom, a nie zgrzytać zębami. Przecie to nieudolne ze państwo ma dokumenty, archeologów, naukowców, historyków, policję itd nie potrafi znalesc.

50 % wartości? A niby za co?

G
Gość
23 października, 13:10, folksdojcze-WON:

Dlaczego ten dojczeredaktorek rybak, pisze takie bzdury?

Gazeta Wrocławska- jest częścią Verlagsgruppe Passau, niemieckiej grupy medialnej obecnej w Niemczech i Polsce.

Już niedługo.

G
Gosc
Pseudo Państwo szuka kasy i pogrąża normalnych ludzi.
H
Ha ha ha
23 października, 13:10, folksdojcze-WON:

Dlaczego ten dojczeredaktorek rybak, pisze takie bzdury?

Gazeta Wrocławska- jest częścią Verlagsgruppe Passau, niemieckiej grupy medialnej obecnej w Niemczech i Polsce.

Wolski głupku a to prawda że wasz gatunek rzadko używa płata czołowego i w toku doboru naturalnego będzieta chcieli go zredukować do zera i przez to mieć mniejsza głowę, bo mówią że jak nie używamy to po co nosić

S
SS
23 października, 13:10, folksdojcze-WON:

Dlaczego ten dojczeredaktorek rybak, pisze takie bzdury?

Gazeta Wrocławska- jest częścią Verlagsgruppe Passau, niemieckiej grupy medialnej obecnej w Niemczech i Polsce.

Do roboty chamie prosty wolski ciulu.

G
Gosc
Jakby przepisy były Polskie a nie wolskie, to państwo samo udostępniło by dokumenty takim ludziom i dało z 50 procent wartości tym ludziom, a nie zgrzytać zębami. Przecie to nieudolne ze państwo ma dokumenty, archeologów, naukowców, historyków, policję itd nie potrafi znalesc.
G
Gosc
A niech leży gdzie w ziemi po co to szukać?
f
folksdojcze-WON
Dlaczego ten dojczeredaktorek rybak, pisze takie bzdury?

Gazeta Wrocławska- jest częścią Verlagsgruppe Passau, niemieckiej grupy medialnej obecnej w Niemczech i Polsce.
Wróć na i.pl Portal i.pl