Wrocław bez policji? Setki policjantów na zwolnieniach

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Andrzej Banas / Polska Press
W komisariacie przy Traugutta na zwolnieniach lekarskich jest aż 64 policjantów. Nie ma kogo wysyłać na interwencje. W Jelczu-Laskowicach z 32 policjantów zostało 6, w Siechnicach z 20 funkcjonariuszy w pracy jest tylko połowa.Te informacje docierają do nas od wczoraj od samych funkcjonariuszy. Policja oficjalnie zaprzecza. Ustami swojego rzecznika stwierdza, że w nocy patroli nie brakowało. I że we Wrocławiu jak dotąd nie ma masowego odchodzenia na zwolnienia lekarskie. Czy tak jest naprawdę? Mamy wątpliwości. Bo kolejni funkcjonariusze przysyłają nam informacje o tym, że sytuacja jest dramatyczna. I podają szczegóły.

Według nieoficjalnych danych z komisariatów podległych Komendzie Miejskiej Policji we Wrocławiu, w każdym z nich brakuje od kilkunastu do kilkudziesięciu osób. Szefowie jednostek mieli dostać polecenie, by trzy razy na dobę informować o tym ilu policjantów jest na zwolnieniach. Od dziś do odwołania służbę w mundurach mają pełnić policyjni wywiadowcy - na co dzień patrolujący miasto po cywilnemu.

- W komisariacie przy Traugutta we Wrocławiu na L4 jest aż 64 policjantów. Nie ma kto jeździć na interwencję i przyjmować zawiadomień - informuje nas jeden z funkcjonariuszy. - Na zwolnieniach są wszyscy policjanci kryminalni, część funkcjonariuszy pionu dochodzeniowego, dzielnicowi i wszyscy ze służby patrolowej. Zostali komendanci, naczelnicy i służba dyżurna - mówi inny z policjantów z Traugutta. - Podobnie jest w innych komisariatach we Wrocławiu.

W poniedziałek późnym popołudniem dotarła do nas informacja, że na zwolnieniach jest połowa funkcjonariuszy komendy miejskiej.

Tymczasem w komisariacie w Jelczu-Laskowicach pracuje w tej chwili 6 z 32 funkcjonariuszy - dowiadujemy się z wiarygodnego źródła. - W tym dwóch komendantów i dwóch kierowników.

Policja w oficjalnych rozmowach uspokaja, że na ten moment wszystko jest pod kontrolą. Rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski przypomina jednak, że zwolnienia spływać mogą w ciągu pięciu dni. W Komendzie Miejskiej Policji we Wrocławiu uspokajają, że na razie skala zwolnień nie jest większa niż zwykle i chorzy policjanci tak jak zwykle, zastępowani się innymi. Konkretnej liczby policjantów, którzy nie przyszli dziś do pracy w obu komendach jednak nie dostaliśmy, choć wiemy że policja nią dysponuje. Wrocławscy policjanci odsyłają w tej sprawie do Komendy Głównej Policji. Ta nabiera wody w usta.

Od kilku miesięcy protestują policyjne związki. Najpierw oflagowano jednostki policji i radiowozy potem policjanci przestali wystawiać mandaty. Ale od kilku dni pojawiają się informacje o masowym odchodzeniu funkcjonariuszy na zwolnienia. Największy problem jest w województwie łódzkim. Tej akcji nikt nie kontroluje i nie koordynuje. Zdaniem związkowców, to wybuch frustracji szeregowych policjantów.

- Masowe odchodzenie na zwolnienia to nie jest nasza akcja. Ludzie sami wiedzą kiedy czują się przemęczeni i chorzy. A policjanci są przemęczeni – mówi szef policyjnych związków na Dolnym Śląsku Piotr Malon. - Ponieważ w policji brakuje rąk do pracy, mają zwiększone obowiązki. Wciąż nie są spełnione postulaty dotyczące podwyżek płac. A te postulaty i tak nie nadążają za inflacją i stratami w domowych budżetach.

W weekend policjanci w całej Polsce przesyłali sobie wiadomości o rzekomych planach ogłoszenia alarmu i skoszarowania wszystkich funkcjonariuszy - tak by utrudnić im odchodzenie na zwolnienia. Komenda Głowna dementowała te wiadomości nazywając je „fake newsami”. Ale one i wciąż krążą. „Przekaż pozostałym, że jeśli chorują to zamiast stawiać się w poniedziałek na służbę powinni już pójść do lekarza” - czytamy w wiadomości, która w weekend obiegał profile polskich policjantów na portalach społecznościowych.

Co na to władze? Kilka dni temu szef MSWiA Joachim Brudziński przypomniał swoją ofertę finansową dla policjantów. Od 1 stycznia podwyżka średnio o 309 złotych dla każdego policjanta a od 1 lipca przyszłego roku kolejne 253 złote. Na razie jednak emocji to nie uspokoiło.

Wrocław: Policja i ratownicy nad Odrą. Co się dzieje?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław bez policji? Setki policjantów na zwolnieniach - Gazeta Wrocławska

Komentarze 477

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
ank
Jak nie ma opisanych dokładnie dodatków na żywności i na dodatek dopuszcza się niewłaściwe, to są skutki. chyba to rozwolnienie po pewnych dodatkach do żywności. Kłania się kapusta marki "DOMINIK" i podobne. Ja też miałem sranie na odległość przy każdym oddawaniu moczu. Tylko Naturalne leczenie. Mi już prawie przeszło.
m
mają
jakieś dzieci? Od kiedy? Przecież one jadą po mamach z całą zajadliwością.One się uważają za takie mądre co to dziecko to dla nich coś, co ich nie spotka. Sama słyszałam od policjantki i prokuratorki oraz sędzi, że dzieci to ma patologia. A one są takie mądre przecież.
j
ja
Sa miejsca i etaty w Policji kto spragniony tej pensji zapraszamy zobaczycie jaki to chleb
j
ja2p
zwolnic ich i spokój .wolny rynek nie pasuje ci dany zawód to go zmień .
j
jakąś
wściekliznę
m
może
wystawiać zwolnienia?
z
zwyrol
Różowy to nie ta opcja polityczna :D
z
zwyrol
Jakaś wyjątkowo zjadliwa odmiana, że tak ich kosi. Na to szczepionki na razie nie wymyślono.
k
knur Napoleon
To, że dostał "wpi....l" to jedno, gadanie, że policja go zabiła, to brednie. Zresztą to był zwykły bandyta, więc go nie żal.
O
Ona 30
Na jaka chorobę zachorowali? Czy byli szczepieni??
O
Odpowiedź dla KZ
Jeżeli poszedł przed 1999r naliczane są jeszcze lata z cywila do tego podnosili wam notoryczne dodatki więc nie mów mi że policjant nie przekracza 1200zl? stojąc na komisji przy odejściu do cywila masz naliczane dodatek za choroby zawodowe a wieku 55 lat tu mogę się mylić z wiekiem nosisz prawo do pełnej emerytury.Gdzie ludzie stojąc na komisji bez nogi mają czasowe glodowe ręty,i smiesz mnie nazywać idiotą.
K
Kz
Igor Stachowiak kryminał i ćpunek rodzice co tydzień byli za niego zgłaszać interwencję że ich dręczy ale teraz mogą zarobić na nim kasę to byl dobry synek
K
Kz
Widać że to ty jesteś idiotą i wiesz ile policjant ma emerytury po 15 latach pomyśl troszeczkę to nie boli
G
Gość
Pamiętam jak kiedyś bycie policjantem to był przywilej,goście nosili wysoko głowę zarabiali konkretnie i patrzyli kiedy minie 15 latek emerytura i kolejną robotą.Zwykly Kowalski pamiętaj że Twoja emerytura nigdy nie będzie taka wysoka jak policjanta po 15 latach.Nigdy też zwykły Kowalski nie będzie miał takie układy jak policjant z lekarzem. Więc zwerefikujmy zwolnienia lekarski ze stanem faktycznym jeżeli panowie nie dają radę trzeba postawić przed komisją i odwołać chorego,do cywila niech zmierzy się z realiami pracy w cywilu..przepracuja 30 lat ZUS wyliczy im 1200zl brutto i wtedy będą szczęśliwi.Byc może męczy panów robienie statystyk np spisanie 2 panów w podeszłym wieku piwo w parku. Zauważcie że jak pije 7 osób po 25 lat o wadze 100kg to panowie dają pozwolenie nie podjeżdża.Wyniki robi się na osobach nieudolnych słabych i starszych a mocnych zostawiamy w spokoju po co kłopoty lepiej babcie za pasy w niedozwolony miejscu spisać i statystyka jest.
J
J.w.
J.w.
Wróć na i.pl Portal i.pl