Wolniej na A4! Spore ograniczenie w prędkości na obwodnicy Krakowa

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Na odcinku 15-kilometrowym obwodnicy Krakowa obowiązuje nowy limit prędkości
Na odcinku 15-kilometrowym obwodnicy Krakowa obowiązuje nowy limit prędkości Michal Czelusniak / Polska Press
Od piątku 6 grudnia na 15-kilometrowym fragmencie autostradowej obwodnicy Krakowa obowiązuje nowy limit prędkości - 110 km/h. Taki swoisty prezent na Mikołaja przygotowała kierowcom Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Dzięki temu przejazd ma być płynniejszy, mają być też mniejsze zatory.

Nowy limit prędkości obowiązuje od 6 grudnia 2019. Kierowcy będą zobowiązani do jazdy maksymalnie z prędkością 110 km/h od poniedziałku do piątku od godz. 6 do 18. Ograniczenie obowiązuje na odcinku 15 km od 402 km do 417 km na obu kierunkach A4, czyli od Balic do Łagiewnik.

Decyzję o obniżeniu limitu prędkości na tym odcinku podjął zarządca drogi, czyli GDDKiA. - Decyzja zapadła po konsultacjach z policją. W tej sprawie toczyliśmy już rozmowy od dłuższego czasu - zaznacza Iwona Mikrut, rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA.

Jak zaznacza GDDKiA, decyzja była wzorowana na innych dużych miastach w Europie, gdzie wprowadzane są ograniczenia prędkości na obwodnicach.

- Ograniczenie prędkości spowoduje, że zwiększa się przepustowość, przy węzłach nie tworzą się tak duże zatory. Przy większych prędkościach pojawia się dojeżdżania, tzw. najechania tylne, są stłuczki - dodaje Iwona Mikrut.

Na odcinku Balice-Łagiewniki pojawiły się już nowe oznakowania z limitem prędkości oraz ostrzegające przed zatorami.

WIDEO: Trzy Szybkie

Zobacz też

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wolniej na A4! Spore ograniczenie w prędkości na obwodnicy Krakowa - Gazeta Krakowska

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
7 grudnia, 21:35, Gość:

Ograniczenia na polskich autostradach to fikcja. Przejechałem po Polsce ok miliona kilometrów w swoim życiu i NIGDY nie spotkałem kontroli prędkości na autostradzie. Pusty przepis!!!

To coś słabo patrzysz. Ja często jeżdżę A4 Kraków Rzeszów i spotykam bemki.

G
Gość

Ograniczenia na polskich autostradach to fikcja. Przejechałem po Polsce ok miliona kilometrów w swoim życiu i NIGDY nie spotkałem kontroli prędkości na autostradzie. Pusty przepis!!!

j
janusz
6 grudnia, 11:39, Fysztof:

To ograniczenie to i tak czysta fikcja, bo przez większą część dnia (w godzinach szczytów) jedzie się tam w najlepszym razie 60-80 km/h. Jeśli w ogóle się jedzie, bo nierzadko jest to 10-20 km/h. Ograniczenie jest zatem sztuką dla sztuki i pudrowaniem trupa...

Jedyne, co może pomóc, to kompleksowa reorganizacja odcinka od Balic do zjazdu na Zakopiankę. Aktualnie to jedna z najbardziej obciążonych dróg w Polsce, a niestety projekt do tego kompletnie nie przystaje. Przede wszystkim winne są temu niedrożne zjazdy (praktycznie każdy kończy się skrzyżowaniem z podporządkowaniem, przez co sznur aut do zjazdu stoi jeszcze na obwodnicy. Dodatkowo koniecznie dłuższe pasy rozbiegowe przy wjazdach na autostradę - najlepiej cały czas jeden dedykowany ciągły pas. Tak, jak w Katowicach - dwa skrajne lewe są przelotowe, oddzielone innym malowaniem od jednego lub dwóch (w zależności od miejsca) pasów wjazdowo-zjazdowych. I tam to działa, ruch przelotowy się nie blokuje z powodu zjazdów...

Tymczasowo, pomogłoby wprowadzenie węższych, ale trzech pasów bez awaryjnego (który i tak nic nie daje, bo w przypadku stłuczki i tak od razu wszystko staje...). Dokładnie na wzór autostrady przed Bratysławą. Koszt minimalny, bo tylko nowego oznakowania, a efekt murowany!!!

6 grudnia, 12:08, Gość:

Dokładnie, wywalić te pasy awaryjne, ktore nie wiadomo po co tam są.

taaa wywalić pasy awaryjne - a jak ci auto padnie albo bardzo źle się poczujesz za kierownicą to zjedziesz do [wulgaryzm] co? ciołek z ciebie

G
Gość

Proponuję 40km/h. Jeszcze mniej będzie "najechań". A to, że autostrady zostały wymyślone do bardzo szybkiego przemieszczania się, to nieważne. Ważne, że suszarkę mamy gdzie postawić, panie naczelniku!

n
napo

Czas obniżyć klasę tej niby-autostrady. Nigdy nie spełniała prawnie obowiązujących w tej klasie warunków.

http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU19990430430

m
man!ek

Najlepiej by było 90km/h na całej obwodnicy i regularne kontrole prędkości. Za dużo już poszkodowanych w wypadkach na tej drodze.

E
Easy Driver

Dobre i tyle.... chocicaz samo ograniczenie bez odcinkowego pomiaru predkosci i odstepow miedzy pojazdami nic nie da.... debile dalej beda jezdzic 180-200 km/h i jak na zderzaku wisieli, tak dalej wisza i wisiec beda.. !!!

K
Krk

Czekam na 80km/h do Balic do węzła Bieżanów.

Na stałe, całą dobę.

G
Gość

W każdym większym mieście np. w Austrii jest ograniczenie prędkości do 100km a nawet do 80km/h na obwodnicy bo tam są zjazdy i wyjazdy co kilka kilometrów ale w Polsce Janusze zap.... i dlatego codziennie jest kilka wypadków. Aha jeszcze jedno na autostradach też są fotoradary których u nas nie uświadczysz, pozdro.

K
KRK

przecież nawet jak będzie 80 kmh ograniczenie to nie wyeliminujemy dzbanów jeżdżących na zderzaku albo włączających się do ruchu bez kierunkowskaza

G
Gość
6 grudnia, 11:51, Gość:

Oby tymczasowo - do momentu wybudowania trzeciego pasa.

6 grudnia, 12:29, Gość:

A spieszy ci się gdzieś? Przez 15 km jechać 30 km wolniej to taka tragedia? Umówmy się, że jak będą warunki, to i tak to ograniczenie janusze i różne bezmózgi oleją.

6 grudnia, 12:41, janusz:

To może nie nazywajmy tego autostradą.

To wobec tego wszystkie obwodnice wokół dużych miast europejskich nie są autostradami, bo tam można spotkać ograniczenie nawet do 80 km/h. Ale fakt, obwodnica Krakowa mało kiedy spełnia funkcje autostradowe.

j
janusz
6 grudnia, 11:51, Gość:

Oby tymczasowo - do momentu wybudowania trzeciego pasa.

6 grudnia, 12:29, Gość:

A spieszy ci się gdzieś? Przez 15 km jechać 30 km wolniej to taka tragedia? Umówmy się, że jak będą warunki, to i tak to ograniczenie janusze i różne bezmózgi oleją.

To może nie nazywajmy tego autostradą.

k
krasnal

Brak mrozu GDKIA służy w wymyslaniu absurdów które niczego nie zmienią.Poza ładowaniem pieniędzy w nowe oznakowania,ograniczyć do 20 km przybliżycie śię do rzeczywistosci bo tak to wygląda przez większość dnia.

G
Gość
6 grudnia, 11:51, Gość:

Oby tymczasowo - do momentu wybudowania trzeciego pasa.

A spieszy ci się gdzieś? Przez 15 km jechać 30 km wolniej to taka tragedia? Umówmy się, że jak będą warunki, to i tak to ograniczenie janusze i różne bezmózgi oleją.

G
Gość
6 grudnia, 11:39, Fysztof:

To ograniczenie to i tak czysta fikcja, bo przez większą część dnia (w godzinach szczytów) jedzie się tam w najlepszym razie 60-80 km/h. Jeśli w ogóle się jedzie, bo nierzadko jest to 10-20 km/h. Ograniczenie jest zatem sztuką dla sztuki i pudrowaniem trupa...

Jedyne, co może pomóc, to kompleksowa reorganizacja odcinka od Balic do zjazdu na Zakopiankę. Aktualnie to jedna z najbardziej obciążonych dróg w Polsce, a niestety projekt do tego kompletnie nie przystaje. Przede wszystkim winne są temu niedrożne zjazdy (praktycznie każdy kończy się skrzyżowaniem z podporządkowaniem, przez co sznur aut do zjazdu stoi jeszcze na obwodnicy. Dodatkowo koniecznie dłuższe pasy rozbiegowe przy wjazdach na autostradę - najlepiej cały czas jeden dedykowany ciągły pas. Tak, jak w Katowicach - dwa skrajne lewe są przelotowe, oddzielone innym malowaniem od jednego lub dwóch (w zależności od miejsca) pasów wjazdowo-zjazdowych. I tam to działa, ruch przelotowy się nie blokuje z powodu zjazdów...

Tymczasowo, pomogłoby wprowadzenie węższych, ale trzech pasów bez awaryjnego (który i tak nic nie daje, bo w przypadku stłuczki i tak od razu wszystko staje...). Dokładnie na wzór autostrady przed Bratysławą. Koszt minimalny, bo tylko nowego oznakowania, a efekt murowany!!!

6 grudnia, 12:08, Gość:

Dokładnie, wywalić te pasy awaryjne, ktore nie wiadomo po co tam są.

Brak pasów awaryjnych doprowadzi do sytuacji jaka jest na A4 odcinek Legnica-Wrocław. Nie ma tam tygodnia bez paraliżujących zatorów spowodowanych kolizją/wypadkiem, właśnie przez brak pasa awaryjnego.

Wróć na i.pl Portal i.pl