Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewódzki radny Prawa i Sprawiedliwości uniewinniony z zarzutu pomocy w oszustwie

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Wojewódzki radny PiS uniewinniony z zarzutu pomocy w oszustwie
Wojewódzki radny PiS uniewinniony z zarzutu pomocy w oszustwie Paweł Relikowski
Wojewódzki radny PiS-u Jerzy G. nie pomagał w próbie wyłudzenia 12 mln zł z kasy oszczędnościowo - kredytowej ocenił dziś wrocławski Sąd Okręgowy i uniewinnił go. To już drugi wyrok uniewinniający w tej sprawie. Pierwszy zapadł w 2014 roku ale został uchylony przez wrocławski Sąd Apelacyjny.

Chodzi o sprawę skoku na miliony Południowo - Zachodniej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo Kredytowej. Głównym organizatorem przekrętu z 2008 roku był radca prawny Tomasz T. Skazany na 4 lata więzienia. Prokuratura uważa, że radny G. pomagał. Jako członek władz kasy podpisał niekorzystny dla niej akt notarialny. Wykorzystany w przekręcie mecenasa.

Ale sąd - w czwartkowym wyroku - ocenił rzecz inaczej. Radny - uzasadnił - nie wiedział, że pomaga w oszustwie i nie ma dowodu by miał taki zamiar. Raczej wykorzystano - bez jego wiedzy i zgody - w przekręcie. Był przekonany, że ratuje Kasę. Radny G. był jednym z jej twórców. Jesienią 2008 r. była zagrożona przez nadzorującą wszystkie SKOK-i Kasę Krajową. Obawiano się wprowadzenia zarządu komisarycznego.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE o mecenasie T, pracowniku kancelarii posła, wrocławkim Polbusie i sprawie SKOK-u

Mecenas T. i związani z nim ludzie - dziś prawomocnie skazani - przekonali Jerzego G. do udziału w akcji, którą przedstawiono mu jako ratunek dla SKOK. Zawarto kontrakt na obsługę prawną z kancelarią mecenasa T. oraz na świadczenie usług reklamowych z firmą powiązaną z nim. Tych umów radny nie podpisywał. Podpisał później akt notarialny ułatwiający egzekucję pieniędzy dla mecenasa i kontrolowanej przez niego firmy. Przekonywano go, że to fortel. Że dokument ułatwiający egzekucję nie zostanie wykorzystany a dzięki niemu nie dojdzie do wprowadzenia zarządu komisarycznego.

A mecenas egzekucję zaczął. Wyprowadził 12 milionów złotych ale później Kasa niema całość odzyskała. A Jerzy G. jak tylko się zorientował, że to przekręt powiadomił ABW. To dzięki niemu zaczęło się śledztwo. Zasiadł na ławie oskarżonych z mecenasem i innymi. W 2014 roku uniewinniono go ale Sąd Apelacyjny wyrok uchylił. W czwartek wrocławski Sąd Okręgowy uniewinnił go ponownie. Wyrok jest nieprawomocny.

Razem z radnym Jerzym G. na ławie oskarżonych zasiadły dwie inne osoby też wykorzystane do pomocy w przekręcie. Tak samo w pierwszym wyroku zostali uniewinnieni ale orzeczenia te uchylono do ponownego rozpoznania. I - tak samo jak radny - osoby te zostały uniewinnione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska