Włoszczowa. Tragedia w szpitalu. Nie żyje lekarz

W dniu 07.09.2017 o 08:06, POLA napisał:

KOLEJNA ŚMIERĆ LEKARZA Z PRZEPRACOWANIA.  NIEDAWNO BYŁA TO MŁODA LEKARKA.  LUDZIE OPAMIĘTAJMY SIĘ .  PODSTAWĄ FUNKCJONOWANIA  I ŻYCIA JEST ODPOCZYNEK. NIKT NIE JEST W STANIE WYDAJNIE PRACOWAĆ  . PRAWO POZWALA NA TAKIE ŁĄCZENIE DYŻURÓW Z ETATAMI , A MOŻE JESZCZE PRYWATNA PRAKTYKA.  BO LICZY SIĘ KASA.   

Na jakiej podstawie twierdzisz że z przepracowania, podaj fakty

Niewątpliwie jest to słabość systemu, nierówności w kraju,wystarczy porównać warunki pracy nauczycieli, ile czasu bez pracy opłacanego, wakacje, ferie, święta bo musi być bo karta nauczyciela, a gdzie jest karta pracownika ochrony zdrowia i co mu oferuje

w służbie zdrowia kiedyś funkcjonował urlop zdrowotny , pamiętam 12 dni było na oddziale płuc i gruźlicy, czy dziś jest , z pracowników ochrony zdrowia porobiono po prostu parobków na całą resztę, rozsądni starają się wartościować co i ile jest ważne warte w życiu i jak z tego wybrnąć co zafundowała pracownikom ochrony zdrowia państwo pod parasolem związków zawodowych w tej branży, bywa że nie wszyscy na ten rozsądek mogą sobie pozwolić

KOLEJNA ŚMIERĆ LEKARZA Z PRZEPRACOWANIA.  NIEDAWNO BYŁA TO MŁODA LEKARKA.  LUDZIE OPAMIĘTAJMY SIĘ .  PODSTAWĄ FUNKCJONOWANIA  I ŻYCIA JEST ODPOCZYNEK. NIKT NIE JEST W STANIE WYDAJNIE PRACOWAĆ  . PRAWO POZWALA NA TAKIE ŁĄCZENIE DYŻURÓW Z ETATAMI , A MOŻE JESZCZE PRYWATNA PRAKTYKA.  BO LICZY SIĘ KASA.   

NASUWA SIĘ  TYLKO JEDNO PYTANIE -  KTO CHCIAŁBY  BYĆ OPEROWANY CZY LECZONY  W 25 GODZ, CIĄGŁEJ   PRACY  PANA  DOKTORA CHIRURGA.                                                                                      i szkoda że taki system  pracy i takie  rzeczy  w kraju  się  zdarzają  ,  bo brak  lekarzy  tylko dlatego  że  wyjechali  za granice   bo tam mają  więcej   a rządy  w kraju  nic  z tym  nie robią  bo  oni  rządzący mają  syte  wypłaty  i  żyją  luksusowo ,   taki  poseł ,minister , premier , oni maja  oni  mają  to już  dobrze  , są posłami  ,ministrami  dziesiątki  lat  i im to-lotto,    a taki  lekarz  pewnie był    zmuszany  do  pracy  tyle  godz,   bo  dyrektor  szpitala tak powiedział   bo ludzi  brak  jak  zwykle  ,  dziś  będzie  owijał  mamił  prawdę  i tak  wyjdzie  na swoje ,  koniec  wyjdzie  taki  nikt  nic  nie wie . tak  się  stało jak się  stało ,    WINNEGO  ŚMIERCI LEKARZA NIE BĘDZIE  PO  24 GODZ,  PRACY ,      MIESIĄC I WSZYSTKO  UCICHNIE  I BĘDZIE  NIC SIĘ  NIE STALO ,  bo tysiące  spraw  takich  kończyło  się  niczym czyli  niewinnością .