Włamywacz nie żyje, domownicy z zarzutami. Nowe fakty w sprawie tragedii na Obozowej w Poznaniu

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Dramatyczne wydarzenia z ul. Obozowej wstrząsnęły opinią publiczną. Jak powiedziała nam właścicielka pobliskiego sklepu, to wielka tragedia dla wszystkich.
Dramatyczne wydarzenia z ul. Obozowej wstrząsnęły opinią publiczną. Jak powiedziała nam właścicielka pobliskiego sklepu, to wielka tragedia dla wszystkich. Adam Jastrzębowski
Prokuratura postawiła zarzuty domownikom w sprawie śmierci mężczyzny, który wtargnął na ich posesję. – Musimy ustalić przebieg zdarzenia i sprawdzić, czy nie doszło do przekroczenia obrony koniecznej – mówi prokurator Radosław Gorczyński, szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald. Do tragedii doszło w miniony czwartek na terenie jednej z posesji znajdującej się przy ulicy Obozowej.

We wtorek „Głos Wielkopolski” jako pierwszy opisał dramatyczne zdarzenie, które miało miejsce przy ul. Obozowej w Poznaniu. Przypomnijmy, 29 września Marcin U. wdarł się na jedną z posesji, następnie wybił szybę w oknie, przez które chciał wejść do domu. W środku znajdowali się matka z synem oraz jeszcze jeden członek rodziny. Doszło do szarpaniny, podczas której mężczyzna został śmiertelnie ugodzony nożem. Zmarł już poza terenem posesji.

Nowe fakty w sprawie tragedii na Obozowej w Poznaniu

– W zdarzeniu brały udział cztery osoby. Jedną z nich jest 29-letni mężczyzna, który w wyniku tego zdarzenia zmarł. Usiłował on wtargnąć do domu, w którym mieszkały cztery osoby. Mieszkańcy tego domu zadzwonili pod numer alarmowy 112, wezwali pomoc, a następnie podjęli próbę wyrzucenia tego mężczyzny ze swojej posesji

– wyjaśnia prokurator Radosław Gorczyński.

Jak zaznacza, napastnik był pobudzony i zachowywał się agresywnie, jednak nie miał przy sobie żadnej broni, czy innych niebezpiecznych narzędzi.

Kiedy mieszkańcy próbowali wyrzucić 29-latka ze swojej posesji, doszło do bójki. Jeden z domowników użył wobec napastnika kija bejsbolowego, druga osoba zadała mu cios nożem.

Ranny 29-latek oddalił się z posesji. Został zauważony przez karetkę transportową pogotowia, która przejeżdżała w pobliżu. Na miejsce wezwano karetkę interwencyjną, która przewiozła mężczyznę do szpitala, gdzie ostatecznie zmarł.

Trzy osoby usłyszały zarzuty

Jak mówi prokurator Gorczyński, trzy osoby - domownicy - usłyszały zarzuty.

– Jedna z nich usłyszała zarzut popełnienia przestępstwa z art. 158, par. 1 i 3 kodeksu karnego, czyli udziału w bójce następstwem, której jest śmierć człowieka. A dwie kolejne osoby usłyszały zarzut popełnienia przestępstwa z tego samego artykułu, ale w związku z art. 159, czyli z użyciem w bójce niebezpiecznego narzędzia

– wyjaśnia prokurator.

Dodaje, że wobec podejrzanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, a wobec dwóch z nich dodatkowo zakaz opuszczania kraju. Dlaczego domownicy usłyszeli zarzuty?

– Na moment wykonywania czynności dysponowaliśmy takimi, a nie innymi okolicznościami. Mieliśmy człowieka, który zmarł, który miał obrażenia, przy którym znaleziono nóż wbity w ciało i relacje osób, które tam mieszkały

– podkreśla.

Prokurator wskazuje jednocześnie, że to dopiero wstępny etap śledztwa. W sprawie prowadzone są czynności, które mają zweryfikować wyjaśnienia złożone przez podejrzanych domowników.

- Okoliczności zdarzenia będą miały znaczenie do oceny zachowania tych osób, które usłyszały zarzuty, pod kątem tego, czy działały w warunkach obrony koniecznej, czy doszło ewentualnie do przekroczenia granic obrony koniecznej

– tłumaczy prok. Gorczyński.

I dodaje: – Nie ma wątpliwości, że 29-latek był osobą, która wywołała całe zdarzenie.

Od zmarłego Marcina U. pobrana została krew do badań na obecność zawartości alkoholu i innych środków odurzających.

Czym jest obrona konieczna?

Obrona konieczna to zachowanie, kiedy ktoś odpiera bezpośredni i bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Jeśli osoba działa w ramach tej obrony, nie popełnia przestępstwa. Narzędzia zastosowane do odparcia ataku muszą być współmierne do grożącego niebezpieczeństwa.

Mieszkańcy są wstrząśnięci

Dramatyczne wydarzenia z ul. Obozowej wstrząsnęły opinią publiczną. Jak powiedziała nam właścicielka pobliskiego sklepu, to wielka tragedia dla wszystkich.

- Znam tę rodzinę. To bardzo uczciwi i dobrzy ludzie. Nigdy nie było z nimi żadnych konfliktów

– usłyszeliśmy.

- Trudno uwierzyć w to, co się wydarzyło. Bardzo współczuję tej rodzinie, przecież chcieli chronić samych siebie

– mówili inni.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Złodzieje samochodów w Polsce kradną najczęściej auta wprost z ulic, niestrzeżonych parkingów oraz placów przy centrach handlowych. Oszuści są coraz bardziej pomysłowi i wykorzystują coraz to nowsze patenty, ale jest też wiele złodziejskich metod, które - choć stosowane od lat - nadal są skuteczne. Niektórzy złodzieje improwizują, ale są i tacy, którzy wcześniej dokładnie planują swoje działanie.Złodzieje samochodów mają wypracowane i opanowane do perfekcji różne techniki kradzieży. Ich łupem padają samochody a czasem tylko pieniądze i rzeczy pozostawionych w autach. Jakie są teraz ulubione metody złodziei samochodów? W jaki sposób kradną auta? Jakie triki wykorzystują, by włamać się do samochodu? Poznajcie sposoby złodziei i oszustów w naszej galerii >>>>>

Metody złodziei samochodów. Uważaj, w taki sposób teraz najc...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Włamywacz nie żyje, domownicy z zarzutami. Nowe fakty w sprawie tragedii na Obozowej w Poznaniu - Głos Wielkopolski

Komentarze 22

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
"Narzędzia zastosowane do odparcia ataku muszą być współmierne do grożącego niebezpieczeństwa."

Jeśli ktoś atakując mnie w domu posiada wytrenowane umiejętności walki wręcz i potrafi mi skręcić kark jednym ruchem, to jakie w tym wypadku środki mogę podjąć aby się obronić, zakładając że nie potrafię się bić?
G
Gość
"Napastnik był pobudzony i zachowywał się agresywnie, jednak nie miał przy sobie żadnej broni, czy innych niebezpiecznych narzędzi." Nie miał w sensie nie wziął ze sobą? Nie miał przy sobie w momencie w ktorym wybijał szybę? A gdyby wbił w Twoja szyję kawał szyby z rozbitego okna Prokuratorze to miałby niebezpieczne narzędzie czy nie??
G
Gość
4 października, 21:02, Grzegorz Graff:

Stosujący obronę konieczną musi mieć prawo do użycia środków zapewniających skuteczność! Łącznie z zabiciem oprycha, tu nie ma czasu na kalkulację, działa się w stresie i tylko obrona się liczy. Mam nadzieję że w tę stronę będzie zmierzało orzecznictwo, Polska nie może być krajem bezprawia.

5 października, 10:08, Gość:

Niestety, ale ta obrona nie była konieczna.

Oni go zabili, gdy wyszedł z domu i był na podwórku. Dopadli uciekającego - a to już nie jest obrona.

Nie, nie popieram włamywacza, nie jestem z jego rodziny. Naprawdę nikt nie popiera tego przestępcy, ale to jeszcze nie powód, żeby wyłączyć logiczne myślenie.

Na czyim był podwórku? Na swoim??? "Wyszedł z domu" brzmi jakby wyszedł zapalić na taras. Został wypchnięty z nie swojego domu - budynku na który napadł i w którym była rodzina - wlasciciele domu.

G
Gość
4 października, 21:02, Grzegorz Graff:

Stosujący obronę konieczną musi mieć prawo do użycia środków zapewniających skuteczność! Łącznie z zabiciem oprycha, tu nie ma czasu na kalkulację, działa się w stresie i tylko obrona się liczy. Mam nadzieję że w tę stronę będzie zmierzało orzecznictwo, Polska nie może być krajem bezprawia.

5 października, 10:08, Gość:

Niestety, ale ta obrona nie była konieczna.

Oni go zabili, gdy wyszedł z domu i był na podwórku. Dopadli uciekającego - a to już nie jest obrona.

Nie, nie popieram włamywacza, nie jestem z jego rodziny. Naprawdę nikt nie popiera tego przestępcy, ale to jeszcze nie powód, żeby wyłączyć logiczne myślenie.

5 października, 12:01, anula:

Tak niedorzecznej obrony tego zbira a jednocześnie atakowanie tych napadniętych domowników, to dawno nie czytałam! Czy ty wiesz co to znaczy działać w stresie, szczególnie gdy bandyta wpada do twojego domu, czyli azylu dla normalnych ludzi? Ludzie napadnięci gdzieś na ulicy mają prawo się bronić albo uciekać. A co mają robić ludzie których napadnięto w ich domu? We wszystkich cywilizowanych państwach, sądy w takich przypadkach, stosują jedynie słuszną zasadę - Mój dom jest moją twierdzą! - I zero jakiekolwiek litości dla bandytów!

Obyś nie doczekał takiej sytuacji, a może warto abyś tego doświadczył, będziesz miał pokazać całemu światu co to znaczy siła spokoju w tak stresującej sytuacji!

5 października, 15:11, Gość:

I po co to bredzenie?

Gdzie tu masz obronę włamywacza? Dlaczego tak zmyślasz?

Po co te wyzwiska?

Wyzwiska stąd, że normalni ludzie nie tolerują tak idiotycznych wypowiedzi jak Twoja.

G
Gość
4 października, 21:02, Grzegorz Graff:

Stosujący obronę konieczną musi mieć prawo do użycia środków zapewniających skuteczność! Łącznie z zabiciem oprycha, tu nie ma czasu na kalkulację, działa się w stresie i tylko obrona się liczy. Mam nadzieję że w tę stronę będzie zmierzało orzecznictwo, Polska nie może być krajem bezprawia.

5 października, 10:08, Gość:

Niestety, ale ta obrona nie była konieczna.

Oni go zabili, gdy wyszedł z domu i był na podwórku. Dopadli uciekającego - a to już nie jest obrona.

Nie, nie popieram włamywacza, nie jestem z jego rodziny. Naprawdę nikt nie popiera tego przestępcy, ale to jeszcze nie powód, żeby wyłączyć logiczne myślenie.

Jesteś idiotą.

Jesli nie widziales zdarzenia to po co je idiotycznie komentujesz. Kim Ty [wulgaryzm] jestes żeby oceniać czy to była obrona konieczna. Skąd wiesz że nie był uzbrojony? Bo policja przeszukała go po fakcie !!!! A gdyby mial ostre narzedzie w kieszeni spodni. To Twoja ocena byłaby jaka? Jak to się mówi "nikomu nie życzę" , ale Tobie życzę takiej sytuacji. Nie broń się, przed napastnikiem we własnym domu, daj się zabić. Wtedy napiszą o Tobie, że postapiłeś zgodnie z prawem.

G
Gość
Prokurator jest jebnięty. Jak można postawić zarzut popełnienia przestępstwa z użyciem w bójce niebezpiecznego narzędzia, jeśli zostali mapadnięci we wlasnym domu. [wulgaryzm] skandal. Co z tego że agresor nie miał noża lub broni? Przecież to można stwierdzić dopiero po fakcie. Czy powinni go zapytać czy ma ukryty nóż? Może śrubokręt? A gdyby chwycił szklaną butelkę w mieszkaniu to wtedy miał czy nie miał narzędzia niebezpiecznego? Kawałek syłuczonej szyby z wybitego okna. Nie przyniósl ze sobą ale mógł w każdej chwili podnieść z podłogi. Powinienem poczekać na to czego użyje?? Czy powinienem zapytać napastnika który wtargnął do mieszkania w ktorym jestem z rodzina czy zna sztuki walki? Bo przecież powinienem dopasować środki do zagrożenia. Czy mam się przekonać dopiero kiedy to napastnik zada ciosy lub wbije nóż? Chory prokurator. Chore Państwo. Matka ratowała dziecko na ktorym siedział bandyta. [wulgaryzm] za to dostali zarzuty?
G
Gość
"Narzędzia zastosowane do odparcia ataku muszą być współmierne do grożącego niebezpieczeństwa."

Jeśli ktoś atakując mnie w domu posiada wytrenowane umiejętności walki wręcz i potrafi mi skręcić kark jednym ruchem, to jakie w tym wypadku środki mogę podjąć aby się obronić, zakładając że nie potrafię się bić?
G
Gość
5 października, 16:24, Bartek:

Macie państwo tektury wg. PiS. Bandyta włamuje się do twojego domu, którego bronisz przed napastnikiem, brozisz swojego i najbliższych życia i zdrowia a prokuratura komu stawia zarzuty? Dziękujemy Wam PiS.

A Putinowi za co podziękujesz pacyno?

B
Bartek
Macie państwo tektury wg. PiS. Bandyta włamuje się do twojego domu, którego bronisz przed napastnikiem, brozisz swojego i najbliższych życia i zdrowia a prokuratura komu stawia zarzuty? Dziękujemy Wam PiS.
p
pisior
Brawo Ziobro! O taką prokuraturę nam chodziło!

Nie może być tak, że ktoś atakuje włamującego się wyborcy PiS.
G
Gość
4 października, 21:02, Grzegorz Graff:

Stosujący obronę konieczną musi mieć prawo do użycia środków zapewniających skuteczność! Łącznie z zabiciem oprycha, tu nie ma czasu na kalkulację, działa się w stresie i tylko obrona się liczy. Mam nadzieję że w tę stronę będzie zmierzało orzecznictwo, Polska nie może być krajem bezprawia.

5 października, 10:08, Gość:

Niestety, ale ta obrona nie była konieczna.

Oni go zabili, gdy wyszedł z domu i był na podwórku. Dopadli uciekającego - a to już nie jest obrona.

Nie, nie popieram włamywacza, nie jestem z jego rodziny. Naprawdę nikt nie popiera tego przestępcy, ale to jeszcze nie powód, żeby wyłączyć logiczne myślenie.

5 października, 12:01, anula:

Tak niedorzecznej obrony tego zbira a jednocześnie atakowanie tych napadniętych domowników, to dawno nie czytałam! Czy ty wiesz co to znaczy działać w stresie, szczególnie gdy bandyta wpada do twojego domu, czyli azylu dla normalnych ludzi? Ludzie napadnięci gdzieś na ulicy mają prawo się bronić albo uciekać. A co mają robić ludzie których napadnięto w ich domu? We wszystkich cywilizowanych państwach, sądy w takich przypadkach, stosują jedynie słuszną zasadę - Mój dom jest moją twierdzą! - I zero jakiekolwiek litości dla bandytów!

Obyś nie doczekał takiej sytuacji, a może warto abyś tego doświadczył, będziesz miał pokazać całemu światu co to znaczy siła spokoju w tak stresującej sytuacji!

I po co to bredzenie?

Gdzie tu masz obronę włamywacza? Dlaczego tak zmyślasz?

Po co te wyzwiska?

G
Gość
"Narzędzia zastosowane do odparcia ataku muszą być współmierne do grożącego niebezpieczeństwa."

Jeśli ktoś atakując mnie w domu posiada wytrenowane umiejętności walki wręcz i potrafi mi skręcić kark jednym ruchem, to jakie w tym wypadku środki mogę podjąć aby się obronić, zakładając że nie potrafię się bić?
a
anula
4 października, 21:02, Grzegorz Graff:

Stosujący obronę konieczną musi mieć prawo do użycia środków zapewniających skuteczność! Łącznie z zabiciem oprycha, tu nie ma czasu na kalkulację, działa się w stresie i tylko obrona się liczy. Mam nadzieję że w tę stronę będzie zmierzało orzecznictwo, Polska nie może być krajem bezprawia.

5 października, 10:08, Gość:

Niestety, ale ta obrona nie była konieczna.

Oni go zabili, gdy wyszedł z domu i był na podwórku. Dopadli uciekającego - a to już nie jest obrona.

Nie, nie popieram włamywacza, nie jestem z jego rodziny. Naprawdę nikt nie popiera tego przestępcy, ale to jeszcze nie powód, żeby wyłączyć logiczne myślenie.

Tak niedorzecznej obrony tego zbira a jednocześnie atakowanie tych napadniętych domowników, to dawno nie czytałam! Czy ty wiesz co to znaczy działać w stresie, szczególnie gdy bandyta wpada do twojego domu, czyli azylu dla normalnych ludzi? Ludzie napadnięci gdzieś na ulicy mają prawo się bronić albo uciekać. A co mają robić ludzie których napadnięto w ich domu? We wszystkich cywilizowanych państwach, sądy w takich przypadkach, stosują jedynie słuszną zasadę - Mój dom jest moją twierdzą! - I zero jakiekolwiek litości dla bandytów!

Obyś nie doczekał takiej sytuacji, a może warto abyś tego doświadczył, będziesz miał pokazać całemu światu co to znaczy siła spokoju w tak stresującej sytuacji!

G
Gość
4 października, 21:02, Grzegorz Graff:

Stosujący obronę konieczną musi mieć prawo do użycia środków zapewniających skuteczność! Łącznie z zabiciem oprycha, tu nie ma czasu na kalkulację, działa się w stresie i tylko obrona się liczy. Mam nadzieję że w tę stronę będzie zmierzało orzecznictwo, Polska nie może być krajem bezprawia.

Niestety, ale ta obrona nie była konieczna.

Oni go zabili, gdy wyszedł z domu i był na podwórku. Dopadli uciekającego - a to już nie jest obrona.

Nie, nie popieram włamywacza, nie jestem z jego rodziny. Naprawdę nikt nie popiera tego przestępcy, ale to jeszcze nie powód, żeby wyłączyć logiczne myślenie.

G
Gość
Brawo Ziobro! O taką prokuraturę nam chodziło!

Nie może być tak, że ktoś atakuje włamującego się wyborcy PiS.
Wróć na i.pl Portal i.pl