Władysław Kosiniak-Kamysz o Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku. "Ich mandaty zostały wygaszone skutecznie"

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz był pytany na antenie Polskiego Radia o ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przez prezydenta Andrzeja Dudę. Jak zaznaczył prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, "akt łaski mógł mieć miejsce dopiero teraz, i dopiero teraz jest on skuteczny".

Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył jednak, że decyzja prezydenta nie zmienia faktu wygaszenia mandatów poselskich polityków Prawa i Sprawiedliwości.

- Pan prezydent wykonał to skutecznie. Miał do tego prawo, to jego prerogatywa. (...) Można było się tej decyzji spodziewać. Nie zmienia to faktu, że mandaty zostały wygaszone skutecznie - powiedział wicepremier.

- Było dużo zmian w tym, co pan prezydent mówił w tej sprawie. Chciał skutecznie doprowadzić do decyzji, którą podjął. Czy podjął dobrą decyzję? To oceniają nasi wyborcy - dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział również, że obecna opozycja próbuje wprowadzić w Polsce chaos.

- Chaos, który próbuje wprowadzić opozycja, jest zagrożeniem dla Polski. (...) Muszą zaakceptować wynik wyborów - powiedział prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Jutro o 10:00 rozpoczynamy posiedzenie Sejmu, i takie są zapowiedzi, że (Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik) będą chcieli przyjść do Sejmu. Tego się można spodziewać. Jest to działanie, które ma na celu polityczny chaos - dodał.

Wicepremier i minister obrony narodowej został również zapytany, jak uporządkować w Polsce system prawny. Jak zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz w tej kwestii wymagane są zmiany w Konstytucji.

- Zawsze jestem za dialogiem. Nie da się wprowadzić zmian, bez zmiany Konstytucji. Propozycję zmian w Konstytucji przedstawimy w najbliższych dniach - zapowiedział prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Władysław Kosiniak-Kamysz był także pytany o podejście PSL-u do sprawy liberalizacji prawa aborcyjnego.

- Jeżeli chodzi o zasady przerywania ciąży, to tutaj mamy różnice w opozycji. Uważam, że potrzebny jest powrót do zasad sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Drugi krok to przeprowadzenie referendum - powiedział prezes PSL.

Zaznaczył również, że w chwili obecnej zdanie PSL-u ws. aborcji jest jasne, i wyborcy wiedzieli o tym, że "ludowcy" nie popierają liberalizacji aborcji do 12. tygodnia ciąży. Podkreślił jednak, że ewentualny wynik referendum byłby wiążący dla Polskiego Stronnictwa Ludowego.