"Władca Pierścieni": Obsada nowego serialu Amazona. Pojawią się w nim twarze znane z "Gry o Tron"

W 2019 roku, po ośmiu latach królowania wśród seriali do historii odeszła "Gra o tron". Próżnię po serialu HBO próbują wypełnić inne serwisy streamingowe, wyszukując w swoim portfolio znanych autorów fantastyki. Netflix postawił na "Wiedźmina", opartego na prozie Andrzeja Sapkowskiego, z kolei Amazon powraca do sprawdzonej marki J.R.R. Tolkiena i szykuje serialową wersję "Władcy Pierścieni".

Amazon nie szczędzi wydatków i już dzisiaj wiadomo, że "Władca Pierścieni" będzie najdroższym serialem w historii telewizji. Hollywood Reporter donosi, że serial będzie miał budżet wynoszący nawet miliard dolarów. Gro tej kwoty musiało jednak wcześniej trafić do spadkobierców Tolkiena, niechętnych do wyrażenia zgody na nową adaptację. Po konsultacjach zgodzili się jednak na kwotę 250 milionów, jeśli zostanie wyprodukowanych pięć sezonów produkcji. Oprócz pierwszej części, nad którą obecnie trwają pracę, Amazon jeszcze w listopadzie potwierdził, że bez względu na wyniki oglądalności powstanie również drugi sezon. Całość zostanie nakręcona w Nowej Zelandii.

Po wielu miesiącach wyczekiwania w końcu poznaliśmy obsadę "Władcy Pierścieni". Jeszcze w grudniu świat filmowy obiegła wiadomość, że Will Poulter, znany m.in. ze Zjawy (2015) i Czarnego Lustra: Bandersnatch (2018), ze względu na problemy ze swoim harmonogramem, zrezygnował z występu w produkcji.

ZOBACZ TEŻ | Jakie nowe polskie seriale zobaczymy w ciągu 2020 roku?

Amazon nie tracił czasu i w zaledwie miesiąc po odejściu Poultera, ogłasza że główną rolę w serialu zagra Robert Aramayo. 27-latek nie ma wielkiego doświadczenia, ale dał się już zapamiętać fanom jak młody Ned Stark z "Gry o Tron". Co ciekawe, Armayo nie będzie jedynym weteranem produkcji HBO, który wystąpi nowej wersji "Władcy Pierścieni". Joseph Mawle, czyli serialowy Benjen Stark, brat Neda, również znajdzie swoje miejsce w produkcji Amazona. Przypomnijmy, że główną rolę w pierwszym sezonie "Gry o Tron" grał z kolei Sean Bean, aktor znany z roli Boromira w "Drużynie Pierścienia".

W serialu, oprócz aktorów odgrywających braci Starków wystąpią:

• Owain Arthur,
• Nazanin Boniadi,
• Tom Budge,
• Morfydd Clark,
• Ismael Cruz Córdova,
• Ema Horvath,
• Markella Kavenagh,
• Tyroe Muhafidin,
• Sophia Nomvete,
• Megan Richards,
• Dylan Smith,
• Charlie Vickers
• Daniel Weyman

.

Mawle wcieli się w postać Orena, głównego czarnego charakteru, a Morfydd Clarke w młodą Galadrielę, elfią królową, znaną z oryginalnej filmowej trylogii.

Po przeprowadzeniu dokładnych, globalnych poszukiwań, jesteśmy zachwyceni, że możemy przedstawić pierwszą grupę wspaniałych aktorów, biorących udział we "Władcy Pierścieni" Amazona - powiedzieli Patrcik Mckay i JD Payne, showrunnerzy nowego serialu.

"Ci wspaniali mężczyźni i kobiety to więcej niż aktorzy, to nowi członkowie ciągle rozszerzającej się rodziny, która pracuje w pocie czoła nad przywróceniem na nowo Śródziemia do życia dla fanów i publiczności na całym świecie" - dodają.

Na razie nie znane są szczegóły historii, która będzie opowiedziana w serialu. Jedno jest pewne, wbrew niektórym zapowiedziom, serial nie będzie opowiadał na nowo trylogii Tolkiena, zapisanej w "Drużynie Pierścienia", "Dwóch Wieżach" i "Powrocie Króla". Amazon zabierze nas do wydarzeń, mających miejsce na długo przed rozpoczęciem filmowej trylogii, ale również prequela Władcy Pierścieni, Hobbita.

Serial będzie osadzony w czasach Drugiej Ery. W mitologii Tolkiena jest to moment, kiedy wykuto pierścień władzy, napędzający późniejsze wydarzenia przedstawione we "Władcy Pierścieni".

Ne tę chwilę nie jest znana dokładna data premiery serialu. Prace na jego planie ruszają w tym roku, zatem można się spodziewać, że "Władca Pierścieni" zadebiutuje najwcześniej w 2021 roku.

"Władca Pierścieni" produkowany jest na platformę Amazon Prime Video. Ta stosunkowo mało popularna w Polsce platforma jest u nas dostępna od niedawna. To, czym może się pochwalić, to niska cena subskrypcji. Wynosi ona 2.99 euro (12.66 zł) przez pierwsze sześć miesięcy i później 5.99 euro (25,36 zł) przy kontynuowaniu subskrypcji.